[FIT]veronia_p/str.100/ praca nad sylwetką 139.

Najpierw pokłony dla Chanuli za to, że daje radę robić trening ułożony przez Martę...
Opad szczeny i szacun jak stąd do Honolulu.
Zrobiłam sobie dziś taki dzień (miał być lajtowy), żeby się zorientować w ćwiczenia Chanuli na pupson.
Zatem:
1. przysiad plie 4x8-10 (tempo 3030)  Zrobiłam dwa razy z hantlami po 6 kg - UMARŁAM :D
2a. Przysiad z piłką przy ścianie 4x8  - nie robiłam, bo robię to innego dnia.
2b. wznosy z opadu na piłce 4x8 tempo 3010 - j.w.
3a. przywodziciele na piłce 3x15 - zrobiłam po 10
3b. Odwodziciele na piłce 3x15  - j.w.

Ciężarki na kostkach.

1. Klęk podparty, opierasz się na łociach. Następnie rękę lewą prostopadle wyciągasz w bok, i opierasz się na niej. Prawą nogę ugiętą w kolanie zbliżasz do klatki, a następnie (ugiętą) odwodzisz w tył. Powtórz 15x w tempie 2020
2. J.w. tempo 1010 15x
3. Pozycja końcowa, czyli prawa ugięta noga w górze i pogłębiasz ruch 15x
4. Pozycja wyjściowa taka sama, ugieta noga do klatki, następnie odwodzisz w tył, jak najwyżej potrafisz, po czym przenosisz ją w lewo, za łydkę nogi lewej, następnie wracasz w górę i do klatki = 1x. Powtórz 15x
5. 1+2+3+4 dla nogi lewej.
6. Pozycja wyjściowa jak w ćwiczeniach poprzednich (klęczysz podparta na prawym łokciu i dłoni wyciągniętej w bok ręki lewej), wyprostowana noga prawa wyciągnięta w tył, palce stopy oparte o podłogę, unosisz wyprostowaną nogę w górę jak najwyżej 15x w tempie 2020.
7. J.w. 15x w tempie 1010
8. Wyprostowana noga w górze, pogłębiasz 15x
9. Pozycja wyjściowa j.w. wyprostowaną nogę unosisz w górę, przenosisz ją za łydkę nogi lewej tak, żeby dotknąć podłogi, następnie noga w górę, powrót w dół = 1x (robisz takie V tą nogą). Powtórz 15x w tempie 2020 na każdy ruch
10. J.w. 15x w tempie 1010
11. Pozycja wyjściowa j.w. robisz combo ćwiczeń: coś na kształt tęczy: noga w górę-w lewo (dotykasz podłogi palcami za łydką lewej nogi)-w górę-w prawo-w górę. To jest 1 powtórzenie. Powtórz 15x w tempie 2020 na każdy ruch
12. J.w. 15x w tempie 1010
13. Ćwiczenia 6-12 dla nogi lewej

Ćwiczenia 11 i 12 nie zrobiłam prawie wcale, nie byłam już w stanie ruszyć żadnym milimetrem nogi

Zrobiłam sobie dodatkowo 3 serie:

1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) 12x12, 11x12,10x12
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) 12x6, 12x6, 12x6
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) 12x12, 12x12, 12x12

I na koniec planka: 49 sekund!
No i miska.
Zakupy ciuchowe dziś poczyniłam, wciąż mam boczki wyskakujące ze spodni, i ciągle góra 36, a dół 40, ale walczę!!

Veronia ja po tych ćwiczeniach nie mam siły podnieść sie z podlogi,(chociaż pod koniec nie robię zadanych serii) wypluwam płuca, łzy mi same lecą, k*****y ślę jak nigdy dotąd, a Ty jeszcze robisz wyciskanie sztangielkami i PLANKA .
jesteś niesamowita

A Ty myślisz, że u mnie nie ma stęków, łez i k...w? Ale się tak zawzięłam, bo mnie te zakupy spodniowe wnerwiły, że oczyma wyobraźni widziałam u siebie 96 w biodrach i rozmiar 38 a wyciskanie zrobiłam, bo to inna grupa mięśni i miałam nadzieję, że dam radę. Musimy się jakoś wspierać, prawdaż? :)

zdublowały mi się posty. sorka

Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2012-06-24 10:31:32

veronia_p

Musimy się jakoś wspierać, prawdaż? :)

pewnie

O mamo, ale jestem obżarta. Spać mi się chce tak, że aż sobie poszłam parę razy ryło przemyć ;)
Na grill nas zaproszono, więc kupiłam sobie pstrąga i boczek i cukinię i tymże sposobem ledwo chodzę z przejedzenia :D
Niestety mało zielieniny wciągnęłam. Jedna kalarepka, którą zaraz skonsumuje wiosny nie czyni.. a o brokułach nie chcę nawet myśleć. Tak mi faajnie bez wydęcia.

Micha z dziś. Jeszcze będzie trening, o ile uda mi się go przeprowadzić (ewentualnie wezmę coś przeciwbólowego), bo głowa stanowi jakieś 99% mojego ciała obecnie i chce eksplodować. Na starość robię się meteopatką, czy ki grom?!

No i pomiary. Wciąż nie wysnuwam wniosków, chociaż miałżon twierdzi, że boczki ruszyły w siną dal. Nie chcę jeszcze robić zdjęć. Zrobię dopiero za 2-3 tyg.

I doopa, zrobiłam niecałe 3 obwody, zero progresu, ze stękaniem jak stulatka. Kichowo i tyle. Jutro robię jeszcze raz, o ile mnie jakaś grypa nie rozłoży, bo właśnie tak się czuję. Czy mam ewentualnie zrobić tylko te ćwiczenia, których mi się nie udało (razy 3)? Poległam przy unoszeniu dupska na piłce. Zostało jeszcze 6 ćwiczeń. Mam chęć na herbatę z dwoma cytrynami i miodem.

Ja się nie mogę zebrać żeby zrobić coś siłowego poza pompkami i ćwiczeniami z yt z Jillian Michaels. Na treningach się nie znam zupełnie. Zdrówka życzę

Doczłapawszy się do kompa wrzucam miskę oraz ćwiczenia z dziś.
Od prawie 3 dni bardzo mnie boli głowa. Pamiętam to uczucie, kiedy przeszłam na dietę LC w pierwszej próbie walki z grzybem. Też mnie tak głowa bolała. Mam jakiś kryzys w tej materii. Zobaczę dalej czy się to utrzyma, bo jest to na tyle uciążliwe, że przeszkadza mi w ćwiczeniach.
Po dwóch tabletkach przeciwbólowych jeszcze czuję łupanie we łbie.

Z tego względu zrobiłam dziś tyle na ile miałam siłę ćwiczeniowo:
1. przysiad plie 4x10 (tempo 3030) Zrobiłam dwa razy z hantlami po 6 kg -
2. przywodziciele na piłce 3x15
3. Odwodziciele na piłce 3x15

Ciężarki na kostkach.

1. Klęk podparty, opierasz się na łociach. Następnie rękę lewą prostopadle wyciągasz w bok, i opierasz się na niej. Prawą nogę ugiętą w kolanie zbliżasz do klatki, a następnie (ugiętą) odwodzisz w tył. Powtórz 15x w tempie 2020
2. J.w. tempo 1010 15x
3. Pozycja końcowa, czyli prawa ugięta noga w górze i pogłębiasz ruch 15x
4. Pozycja wyjściowa taka sama, ugieta noga do klatki, następnie odwodzisz w tył, jak najwyżej potrafisz, po czym przenosisz ją w lewo, za łydkę nogi lewej, następnie wracasz w górę i do klatki = 1x. Powtórz 15x
5. 1+2+3+4 dla nogi lewej.
6. Pozycja wyjściowa jak w ćwiczeniach poprzednich (klęczysz podparta na prawym łokciu i dłoni wyciągniętej w bok ręki lewej), wyprostowana noga prawa wyciągnięta w tył, palce stopy oparte o podłogę, unosisz wyprostowaną nogę w górę jak najwyżej 15x w tempie 2020.
7. J.w. 15x w tempie 1010
8. Wyprostowana noga w górze, pogłębiasz 15x
Więcej nie dałam rady. bardzo mnie bolały ścięgna.

Po tym 12 pompek przy ścianie (odległość 1 metr) (progres)
I plank 50 sekund (progres)