Wtorek, Siłownia + rowerek + taniec z gwiazdami
Micha:
Trening:
1. PP w CHUY ciężko, czuć to było już na 102,5 kg. Za tydzień wyrzucam jerk balance, bo się strasznie męczę przy odkładaniu tego. Samo wywalenie tego do góry to żaden problem, ale faza ekscentryczna niszczy...
W pierwszej serii tylko 1 rep, ale jak słychać na filmie niektórzy nie umieją uszanować tego, że ktoś podchodzi pod maksy.
W drugiej serii był mały balet. Ustałbym to szybciej, ale cofnęło mnie na gumową matę, która jest niżej od desek, a same deski są krzywo złożone (spokojnie centymetr różnicy w wysokości) więc jak się źle stanie piętą to chuy. Niestety, poprawne złożenie podestu przekracza możliwości organizacyjne mojego klubu.
W każdym razie nie rzuciłem dzisiaj sztangą, a powinienem był to zrobić. Na filmie widać czemu.
Powoli już wywalam ćwiczenia uzupełniające. Dziś nie ma biegania, w następnym tygodniu luzuję przywodziciele i wyrzucam jerki, bo chcę dołożyć ciężaru na 108,5 kg w pp i zrobić przynajmniej 2 repy.
2. Wyciskanie- zrobił się taki młyn, że nie dało rady nakręcić filmu. Starałem się robić maksymalną flarę i trochę inaczej się pracowało. Za tydzień wrzucę coś do oceny.
Skasowałem przenoszenie, także dołożyłem po 1 secie do wyciskania i wiosła.
3. Wiosło- powinienem był skończyć na 80 kg, ale w piątej serii pokusiłem się o zachowanie progresji i poleciałem 90kg. Nie wygląda to tak źle jak 125 kg tydzień temu.
4. Biceps- ogień To mi się przynajmniej udało.
Filmy:
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-06-12 18:46:33