[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

miska:




suple: wiesiolek, tran, magnez, potas, multiwitamina z probiotykami, ziola na zatrzymywanie wody, cynamon, drozdze-chyba ze 100gr! - obli gdzies juz w tym dzienniku wypowiedziala sie na temat uzaleznien ale przynajmniej cera ostatnio jak pupcia niemowlaka i wlosy mniej wypadaja

cukry:
4.10: 77
6.30: 48 jablko, papryka czerwona
10.10: 104 8j. sniad
11.40: 59 jablko
12.40: 129
trening interwalowy
14.35: 154 4j. (blad w kalkulacjach) obiad
17.15: 219 2j.
20.00: 273 tu juz nie wiem chyba ze stresu? 8j. kolacja, wino czerwone

trening:
rozgrzewka rozciagajaca na nogi, biodra, tylek
15min wioslarza, split: 5 interwalow 30/30, odpoczynek, reszta 10min. predkosc maks w interwalach 2.06min/500m, predkosc srednia: 2.27.


pomiary: 2.10-9.10-16.10-23.10-30.10-6.11-13.11
biust: 98-99-98-98-99-98-98 (bz)
pod biustem: 84-84-84-84-84-84- 85 (+1)
talia: 85-84-83-84-84-84-84 (bz)
pepek: 92-92-91,5-93-92-92-92 (bz)
biodra: 102-102-102-103-102-102- 102 (bz)
udo: 59-59-59-59,5-59-59-59 (bz)
lydka: 34-34-34-34-34-34-35 (+1)

spuchlam (w lydce to mi jeszcze w calej mojej karierze na sfd nie przybylo!) i pomiary do bani, ale widzi mi sie jakby byla zmiana tylko jeszcze niewidoczna w centymetrach

przydzial jedzenia na dzis sie skonczyl (jutro juz upragnione 1800kcali ) a mnie czeka cala noc pisania projektu beda litry kawy i modlcie sie kobitki (i nie tylko) zebym juz na nic do jedzenia sie nie rzucila. no ewentualnie ogorasow kiszonych troche wszamię - te sa prawie nieszkodliwe na cukier

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-11-13 22:19:31

Te wysokie to też od niskich mogły się rozbujać. Jeśli większość nocy będziesz na chodzi to ja bym sobie pozwolił na trochę kcal extra sam wiem jak mam w sesje, że dzień i noc mieszają się ze sobą I wtedy bywa posiłek (śniadanio-obiado-kolacja ) w nocy

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-11-13 22:32:04

lukasz nie sprowadzaj mnie na zla droge ja tu na redukcji jestem, tu kazda kaloria sie liczy zadnego jedzenia po nocach! bedzie garczek kawy i to bez mleka

Oj ja nie chcę cie namawiać do złego . Co złego to nie ja . Widzisz ty masz dietę, że nie możesz zjeść powyżej pewnego poziomu kcal, a ja taką, że nie mogę zejść poniżej pewnych ilości bo waga mi w dół leci. Co też nie jest proste, bo nie mogę kcal podbijać byle czym np węglami prostymi czy złymi tłuszczami. Bo poniżej 3000 kcal waga mi leci, potem jak nie ma się apetytu albo choroba to frustracja na wadze... Botem walka o odzyskanie wagi. A co do tłuszczy to nie wiem co to nigdy mnie nie zalewało

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-11-13 23:11:54

kurde, no takiemu to dobrze ale, ale w sumie to jakbym miala jesc 3000kcali i to nie smieci tylko pelnowartosciowych produktow to na dluzsza mete nie wiem czy bym tak ujechala. mozna sie porzadnie najesc a gdzie tu jeszcze mowa o warzywach ale tluszcz latwo wchodzi bo nie zajmuje duzo miejsca w zoladku a kaloryczny jest

No fakt tłuszcz, ale to wiadomo węgli nie mogę ciskać bez ograniczeń. U mnie np bardzo dużo jajek schodzi w hurtowych ilościach

5min.36sec (1000m), niby takie 4 interwaly 30/30
Pięknie

widzi mi sie jakby byla zmiana tylko jeszcze niewidoczna w centymetrach
Też mam chyba tą przypadłość

Zapij głoda ziółkami


Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2011-11-13 23:41:04

redcow

glodna chodze jak wilk, budze sie rano albo wracam do domu i rzucam sie na jedzenie. staram sie nie zlamac calodniowego bilansu, poki co jako tako sie mieszcze, ale najlepiej przydaloby sie teraz chyba jakies zamkniecie w mieszkaniu bez lodowki albo w pokoiku bez klamek i z materacykami zamiast scian

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-11-13 00:20:42

lukasz o jajca dobre, ja uwielbiam we wszelkiej postaci

Ruda, Shrimp dzięki dziewczyny dalam rade, glod mnie nie pokonal dzisiaj wypite morze herbat i tylko dwie kawki (czarne) plus pare ogorkow poszlo

redcow brawo