Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Rozumiem. W takim razie dziś będzie porażka, chyba nawet poniżej 1000 kcal :/

Rano 50 g owsianych + 250 maslanki,
Trojkąt fiński razowy 70g z serem zółtym pomidorem + 250 g naturalnego

Nic przez 6 h (nowa praca = dużo pracy).

Teraz : Znowu taki trójkąt fiński + wuchta warzyw + jajco na miekko.

****a nie mam pojęcia ile h będę pracować, i jak to rozmieścić z posiłkami :/ Przerwy krótkie, a nie będę samych bułek jadł codziennie :/

Też zacząłem nową pracę i mam sajgon -spokojnie.

Będę zaglądał.

Dzięki :)

Dziś trochę lepszy mam nadzieję dzień, pod względem jedzenia, ponieważ mam na 13:30, to zdązyłem zjeść śniadanie, zdąże zjeść obiad, potem w pracy posiłek, i jak wrócę ok 20:00 to zarzucę jajecznicę z pieczarkami :)

Strasznie się nie mogę doczekać powrotu na siłownię. Szkoda, że zaliczki nie można wziąść :/ Im dłużej bez siłki, tym bardziej czuję, że nie uda mi się wrócić do jakiejś porządnej wagi (na tą chwilę chciałbym ok. 75 kg), i zbudowania formy na lato 2012 ..

Regenat, co nie dasz rady, do lata sporo czasu także będzie dobrze:)

Ale taka robota to jest, miałem fajnie rozplanowany dzień, co by dużo zjeść, a tu przed chwilą telefon, że jednak nie na 13:30 tylko 12. No to dawaj szybko do kuchni, i jajecznica z 3 jaj z cebula i pieczarkami, do tego trochę ogórka, papryki i pomidora. Na sniadanie bylo tez jajko, 100 g razowego i wuchta warzyw. Nie wiem jak dziś przerwa w pracy, więc może być ciężko z jakiś porządnym posiłkiem. **** !

Tak jak mówił byx007 do lata sporo czasu;) tego żarcia jak troche wiecej dasz to wszystko pójdzie. Cierpliwości

Idź na ta siłkę bo wpyerdol dostaniesz i nie przejmuj się pracą. Dopasujesz sobie plan dnia i posiłki.

Paweł - czekam na wypłatę, żeby mieć kase na karnet.

Więc dziś nie jestem kompletnie zadowolony z posiłków. Zero mięsa, dużo węgli.

1. 100 g razowca, jajco + wuchta warzyw
2. jajecznica z 3 jaj, cebulą i pieczarkami + trochę warzyw.
Już w pracy.
3. Sucha grahamka + kefir 250 g - kupione po drodze - godzina 15:00
4. Jogurt naturalny pitny 300 g + trojkat finski z ziarnami (suchy, kupiony po drodze ..) 70g. - 16:30
5. 100 g razowca z twarogiem i szynką + wuchta warzyw.

I jak tu ****a być zadowolonym? Tyle węgli, mało białka i tłuszczu. Nosz ****a mać.


Najgorsze jest to, że odczuwam tą ilość węgli po pasie. Mianowicie poniżej pępka mam teraz 80 cm nawet lekko ponad, a nad pępkiem 74/75.

Zmieniony przez - Regenat w dniu 2011-10-04 21:43:08

Ktoś powinien Ci zabrać tą miarkę. Nosz kurna mać, przestań się mierzyć! Kontaktujesz się z tym psychologiem?

Co masz za problem z tymi węglowodanami. Zamiast 100g chleba zjedz kurczaka i tyle. To proste jak drut.



Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2011-10-05 09:57:31