[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

1. zrobiłas w ostatniej serii 1x staraj sie robic na maxa nie poddawaj sie 5 powinno byc
powtarzasz poki nie uzyskasz w ostatniej serii 4-5 powtorzen
pamietaj we wszystkich seriach w tym schemacie robisz 5 powtorzen procz ostatniej serii towzystko sa serie przygotowujace
2. jezli zawijasz kuper to znaczy raz ze jestes słabo rozciagnieta, tzn masz słabo rozciagniete dwuglowe i pupe, oraz dwa ze za nisko schodzisz, przed kazdym treningiem rob HIM i HAM posiedz troche w głebokimprzykucu porcozciagaj dwuhlowe i pupe
3. nie ma wyjscia zawsze beda pracowac inne miesnie wazne ze jako podstawowe pracuja plecy
4. a nie macie wolnej sztangi do wyciskania?

tak tak 5 razy w kazdej serii, te 20kg 5 razy pociągnelam, ale z reguly to prawie umieram juz przy ostatnim razie a wczoraj jeszcze zylam wiec na dobicie sie moglam dolozyc jeszcze ze 2,5kg (to *1 to adnotacja )
sztangi sa, wiec pokusze sie nasteopnym razem o nie. zeby mnie to tylko nie przydusilo
te HIMy i HAMy to super-moze mi na bolace lewe biodro pomoga i prawego przywodziciela, ktore czuje juz od miesiaca

ok, nie bój sie dokładac, fakt ze czujesz ze cos jest ciezakie i sie zmeczyłaś jeszcze nie oznacza ze to koniec, wiec spokojnie w gore na kazdym treningu

Moze wieczorem skrobne cos

bylabym niezmiernie wdzięczna i pobieglabym jeszcze jutro z ranca przed wylotem na moja pakiernie przetestowac nowy trening

cukry:
8.30 142 6j. sniad
1.40: 201 6j. obiad - bez wegli
4.15: 165
5.00: 178 bieg na biezni 6km 35min
6.35: 82 ok 6g. wegli, ktore mialy byc na obiad
21.55: 109

nie wiem co to sie dzis podzialo do popoludnia? nie rozumiem czasem tego mojego organizmu co mu tam sie nagle widzi innego. glod przy tym poziomie 201 mialam niemilosierny, ale szybko sie najadlam samymi jajkami i dobrego mialam nosa, zeby juz nie jesc salatki. po bieganiu juz cukry dobre ale upocilam sie na tej biezni jak mysz

veRRy inteResting myslisz ze to tak jeszcze z dnia poprzedniego rosło czy to tak ta przerwa zadziałała?

kurcze co jeszcze przeciwdziała zjadaniu samej siebie???

Masz troche czsu po wstaniu po śniadaniu ? tak 15min?

ja tak na szybko bo zaraz pedze na lotnisko

mysle ze moze stres (w sumie to nie ma chyba dnia zebym sie nie stresowala..) albo odbicie cukrow z poprzednich dni, albo moje spuchniecie, albo moze okres ktory spozni sie plus minus 10 dni?? (powinien byc juz dzis)

mam czas po wstaniu z reguly, i czekam ze sniadaniem co najmniej ze 20min (przynajmniej staram sie)

kurcze zeby ktos wymyslil cos na to zjadanie swoich miesni to chetnie bym skorzystala. czasami sie zastnawiam nad tym czy moze ten moj genetyczny zespol gilberta (robienie sie czasem zoltym) nie ma wplywu na ta neoglukogeneze

pomiary z dzis (recznie wpisze bo wklejania tabelki jeszcze nie rozkmninilam), w biuscie uroslo 1cm, w biodrach zeszlo 0,5cm reszta taka sama. spuchlam chyba (zreszta 1cm wiecej w parapecie tez na to wskazuje)

dzis trening byl z rana, utyralam sie jak kon na westernie plus potem jeszcze przymusowe aero na rowerze pod wiatr na spotkanie na ktore juz bylam spozniona

no to bez odbioru wracam za tydzien

utyralam sie jak kon na westernie plus potem jeszcze przymusowe aero na rowerze pod wiatr

Jeee!!!
I o to chodzi...

redcow, baw się dobrze i łap słońce!

https://www.sfd.pl/Ogłoszenia_i_informacje_działu_Ladies.SFD-t798531.html