[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

ano racja, plus do tego obijam sie i nie cwicze wcale i powoli czuje ze rdzewieje czyli jesli chodzi o kalorycznosc to przy moim rozkladzie B i WW nie powinnam przekraczac 160g tłuszczu na dzień. zapewne nadszedł czas, żeby i to wprowadzic w zycie

masz bi i WW, te ilości oficjalnie przy odchudzaniu pomijamy, %=_ ale u ciebie to insulina jest wstrzykiwana wiec troche inaczej , bedziemy patrzec
Ale tylko tłuszczem mozesz manwerowac wiec jak leci
zaczynasz od 1800kcal i zobaczymy za tydzien... pozniej bedziesz obcinac tluszcz jezli zajdzie potrzeba
Ale moze wyjdzie tak na razie

ok to od jutra wprowadzam maks 1800 kalorii




suplementy: tran, wiesiolek, echinacea (kupiłam bo doktor pisze ze tez dobra dla cukrzykow), magnez, potas

cukry:
8:40: 12,3 (221) + 6+3j. sniad
14.10: 9,1 (163) +6+1j. obiad
16.50: 5,9 (106)
18.10: 8,2 (147)
21.10: 13,5 (243) +6+3j. kolacja
23.20: 8,7 (156)

znowu jakies dziadowe te poziomy, kolejny dzien stresowy, walczylam ze soba zeby nie dojesc wiecej, te orzechy i oczywiscie majonez wpadly bez planu (no ale koncowo sie zmiescilam w B/WW)


Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-08-17 00:43:33

wyglada ok

I jak tam badania na czczo ?
Teraz nei wiem masz wyniki czy jeszcze nie, dobrze zrozumiałam ostatnia wypiske ze robisz badania

wyniki dopiero w poniedzialek na wizycie u lekarza

wczorajsza wypiska




cukry:
9.10: 9,5 (171) +7j. sniad
12.00: 9,7 (174)
14.30: 9,3 (167) 7j. obiad
17.40: 7,5 (135)
19.50: 7,9 (142) 7j. kolacja
21.20: 9,9 (178)
23.20: 9,0 (162) +1j.

levemir: 11.00 6j., 23.00 14j. (2x7j)

dzisiejsza wypiska




suplementy: wiesiolek, tran, magnez, potas, echinacea


cukry:
8.50: 13.9 (250) 6+ 5j (domiesniowo) sniad
10.35: 10,3 (185)
13.20: 7,1 (127) 7j. obiad
4.30: 7,0 (126)
19.35: 6,6 (118) 6j. kolacja
22.15: 7,4 (133) guma do zucia a potem wzdecie
0.00: 11,4 (205) 2j. drink a'la mohito (troche wodki, mieta, slodzik, sok z cytryny, lod)

levemir: 9.30 6j, 0.00: 14j. (2x7j)

poniewaz cukry ranne ciagle sa podwyzszone to nie moge zrobic glodowki calodniowej i ustalic dlugiej. kombinuje poki co z wczesniejszym podaniem rannej i pozniejszym nocnej. tak sobie wogole mysle ze skoro i tak jade juz za pare dni w goracy klimat to i tak zapotrzebowanie sie napewno zmieni wiec odloze to na po powrocie z wakacji. i z tymi pomiarami na 1800kcali to tez, obliques, chyba odlozymy do srody za dwa tygodnie

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-08-19 01:36:57

ok ty wiesz najlepiej co i jak...
po gumie do rzucia jedna dziewczyna na LCprzezyła zjazd glikemiczny
guma ma 70g ww

wódka ze słodzikiem wydaje się połączeniem zabójczym
pozdrawiam i niezmiennie podziwiam za wytrwałość i reżim!

przezylam takie dwa i pół i to zdrowa jak ryba nazajutrz
rezim jest, i powoli staje sie znosniejszy

wczorajsza miska




suple: wiesiolek, tran, magnez, potas, echinacea, mniszek, pokrzywa

cukry:
9.30: 8,7 (156) 7j. sniad
13.00: 8,9 (160) 2j.
17.30: 4,7 (84) 6j. obiad
22.20: 8,2 (142) 6j. kolacja, dwie lampki wina
1.00: 5,8 (104)

levemir: 10.00: 6j., 0.00: 14j. (2x7j.)

malo pomiarow bo dosc zabiegany dzien. kalorycznosc sie nie zgadza, bo nie dalam rady dojesc tych tluszczy. caly dzien chodzilam jakbym byla przejedzona. po raz kolejny nie wyszlo mi pojsc biegac- lenia mam takiego ze szkoda gadac

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-08-20 10:07:25