SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta JEM/NIE JEM - testował Mawashi, opracował Biniu

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 388514

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
nie wiem moze zle rozumuje troche - ale jesli dostarcza sie wegle (w tych 8h) jakies ilosci to organizm nigdy nie wejdzie w typowa ketoze

i nie wiem po co mialby wchodzic ...

nie bedzie ich nadmiaru - ale nie bedzie tez glikogen pusty


zapasy po poscie nie beda duze - poza tymi w miesniach
ale to droga jednokierunkowa wiec ich nie liczymy

o ketozie na tej diecie - spozywajac 100-200g wegli raczej nie moze byc mowy (no chyba ze sie myle)


j/w

co innego jesli ma miejsce glodowka (do 30g wegli) to w ciagu kilku dni organizm sie przestawi na takie zrodlo energii


glikogen sie znaczaco wyczerpie w jesli organizm jest nauczony korzystac z KT bedzie efektywni je wykorzytywal bez koniecznosci zbytniego dobierania sie do bialek ustrojowych

ale mnie nurtuje pytanie - kiedy organizm jako zrodlo energi wykorzystuje aminokwasy glukogenne (z rozpadu bialek) - a kiedy produkty lipolizy (glicerol albo wkt)?


z bialek ustrojowych - gdy wysilek wymaga lub NIE umie korzytac z KT (to jest plynny %cent) zasade omowilem poprzednio

w zyciu codziennym jesli NIE dostarczasz ww w ciagly sposob organizm preferuje KT dla wiekszosci aktywnosci zyciowych oraz
sa one preferowane przez wiekszosc organow (nie wszystkie)

jelsi jednak ww sa obecne nonstop w Twoijej diecie zostaja preferencyjnie spalane energetycznie (znow plynnosc) tutaj polece dwa numery wstecz Perfect Body - omawiam jak (i kiedy) organizm wykorzystuje ww


ze wiecej niz 16h na glodowce nie bedziemy na tej diecie
wiec jakis % (1/6 zapotrzebowania energetycznego) zawsze bedzie pobierany jako wynik glukoneogenezy - wiec aby zabezpieczyc bialka miesniowe - dostarczamy aminokwasy z zewnatrz
....?


tlumaczylem juz
% jest plynny zlezny od dostepnosci paliw
i jesli nie bedzie nadmiaru dostepnych ww a po 16 ich nie ma to wiekszosc organow korzysta z kT i ketowow - one stale sie tworza nawet na diecie srednioww

pytanie na ile te organy ktore preferuja glikogen (glownie mozg) bedza chialy (umialy) korzystac z ketonow (tutaj wskakuje adpatacja do diet keto te osoby maja mozg przestawiony do chetnego przyjmowania ich stad NIE ma koneicznosci zmozonego szukania glikogenu)

wiec aby zminimalizowac uzycie wlasnych aminokwasow zlym pomyslem jest dorzucenie 'chemii' w postacie eaa/bcaa?

tak wiec minimalizujemy zuzycie naszych bialek jeszcze bardziej


przeczytaj prosze co napisalem wyzej

choc przy poscie 40 h juz warto cos przyjmowac
i jesli zalezy na maksimum korzysci BCAA beda swietna opcja
ale to juz ekstremum wiec zostawmy je tam gdzie powinna byc

w zyciu codziennym
mozna pomyslec o popijaniu BCAA w ciagu dnia - latem razem z glicerolem zamierzam potestowac

czy to konieczne na co dzien - NIE
czy przydatne moze
ale glownie mnie interesuje tutaj dzialanie anaboliczne leucyny a nie antykatabolizm

odwrocenie kota ogonem ale wydaje mi sie ze to moze byc bardziej przydatne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
ilosc (posilkow) nie musi wynosic 3


a dlaczego mialby to byc wyryte w kamieniu jak mawiaja koledzy zza oceanu

maxymalny okres 'uczty' ma wynosi 8h (ale moze tez mniej)


zalezy kogo pytasz jeslli Martina to u niego karmienie wynosi 8 h
ja wole krotsze okresy 5-6 i dluzsze posty
chyba ze ktos robi mase ale to inna bajka - dlatego prosilem aby dopisywac cel - ulatwia to rozwazania


i uwzgledniejac wszytskie mity jakie zostaly obalone - tak naprawde mozna wciagnac 1-2wielkie posilki
lub tez 4-5malych
tak aby dostarczyc tyle kcal ile mamy zamiar


dokladnie tak jest
osobsicie robie dwa ze tak ujme posilki
jeden glowny - obiad

drugi 2-3 pozniej
ktory poprostu trwa przez dluzszy czas (jest jeden ale nie nazwalbym tego typowym posilkiem)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
Chodzi o to, ze wychodze z domu pomiedzy 11 - 13, a wracam pomiedzy 17-20.

w jakich godzinach masz trening ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
aha jeszcze jedno

w ktoryms z modeli dawkowania Marcin sugerowal walenie bcaa co ~2h
ale fakt bylo to po treningu silowym


tu znowu chodzi tez o podtrzymanie bodzca anabolicznego treningu oraz o antykatabolizm
takze (2w1)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
witam, przez przypadek tu trafiłem no i zobaczyłem, że także przez przypadek odżywiałem się wg ww systemu przez długi okres czasu

w skrócie:
- jak mały gnojek byłem zapasionym ludwiczkiem, pod koniec gimnazjum postanowiłem coś z tym zrobić
- było to dobre 5-6 lat temu i wtedy na siłce rządził HC i biceps 3 razy w tygodniu, a plecy robiły się razem z klatką na płaskiej
- zrzuciłem parę kg i zrobiłem sporo mięśnia, jednak po paru przemyśleniach po co to wszystko, ja chce być tylko fit i się po prostu dobrze czuć
- wtedy odkryłem LC za sprawą postów qazara i ellisa
- eksperymentowałem, i odkryłem, że im mniej węgli, a więcej tłustego mięcha tym lepiej wyglądam, mam nieziemskiego powera i chce mi się żyć (jak zjadałem węgle to miałem po nich lekką "zamułe", wahania nastrojów po posiłku itd. Tu takiego czegoś nie ma, to chyba przez to, iż brak jest nagłych wyładowań cukru do krwi, co mi widocznie nie służyło), po prostu taka dieta mi służy jak cholera
- nigdy nic nie wyliczałem, jadłem tyle na ile miałem ochotę (oczywiście mówię tu o dobrze zbilansowanych posiłkach i zachowanych proporcja BTW odpowiedni dobranych do wagi i celu)
- sadło spadło, skończyła się zabawa w liceum i zaczęła praca i studia, brak czasu na cokolwiek, brak stałego rytmu życia itd. itd.
- jak trzeba wstać o 4:00, żeby dojechać na 5:45 do roboty, to raczej nie ma się siły, aby cokolwiek zjeść
- w pracy podobnie, zapieprz czasami niesamowity, ale trzeba pracować aby mieć forsę na stejki i nie pasożytować na rodzicach
- wychodziło na to, że nic nie jadłem, aż do powrotu do domu czyli do godziny około 15:15
- w sumie przyznam się, że jakoś mi to nie przeszkadzało, a nawet dobrze się z tym czułem (brak dyskomfortu w brzuchu, lepiej się pracuje)
- zawsze, gdy mam przerwę od siłowni, odpoczywam na maksa, także czasami wierzcie lub nie, nie jem nic przez cały dzień (bo mi się nie chciało, opierdzielanie to opierdzielanie), wieczorem jakaś karkówka z grilla albo jajecznica, czuje lekkie ssanie, ale mimo iż nic nie jem, mam takiego samego powera jak bym jadł, mięśnie ani rusz, jakie były takie są, nic nie spada i nic się nie pali (przypominam, że nie jestem schabem z 50 cm w łapie, raczej moim celem jest sylwetka dopakowanego o parę kg stathama)
- widocznie jak nie ma energii z pożywienia, to wykorzystywana jest ta zmagazynowana w organizmie (czyli tłuszcz-ketoza), bo nie odczuwałem żadnej różnicy, z wyjątkiem coraz większej utraty tłuszczu
- odżywiałem się tak przez około 2,5 miesiąca, aż zmieniłem pracę

WNIOSKI:
- nie czuję żadnego osłabienia, wręcz przeciwnie, czuję się lekki i pełen energii
- super power po okołotrenignowych lekkich węglach
- lepszy komfort w pracy (brak presji zjedzenia 300g mięsa + miski warzyw podczas 5 minutowej przerwy, jak gapią się na ciebie ludzie, co często kończyło się dyskomfortem w brzuchu, brak wybory fajka vs posiłek)
- mięśnie zachowują się jak na "normalnej" diecie (brak spadków itd, power jest i rosną jak zadbasz o dobry posiłek potreningowy)
- NAJWAŻNIEJSZE: moją zmorą były lekkie schaby, które zostały mi z czasów, gdy byłem ludwiczkiem, nie dało się ich dopalić i psuły mi cała sylwetkę (bardzo bardzo oporny tłuszcz), cóż widocznie w czasie "postu" w stanie ketozy, trzeba było skądś czerpać energie, a schaby były jej największym i ostatni bastionem, po około trzech tygodniach malały dosłownie z dnia na dzień

podsumowanie:
dieta jak dieta, mi służyła dobrze, teraz mam czas na jedzenie śniadania, ale w robocie dalej nic nie jem bo to po prostu bardzo wygodne, czuję się świetnie, lekko, mam powera itd.

oczywiście śniadanie w pełni low carb (jajecznica) aby być w ketozie, węgle tylko przed i po treningu w dni treningu siłowego

w końcu znalazłem "swoją drogę" i wam też radzę spróbować, nie bójcie się okresu postu bo na ketozie raczej nie będzie się czuć tak jak na węglach

pozdrawiam

edit: aha jadłem zazwyczaj 3-4 posiłki:

DT:
- przedtreningowy (różnie zależnie od ochoty, czasami białkowo-tłuszczowy, czasami węgle+białko)
- potreningowy (węgle+białki w stosunku 2:1)
- białkowo-tłuszczowy
- jak mnie ssało to jeszcze przed snem pochłaniałem np puszkę tuńczyka + oliwa z oliwek

DNT:
posiłki tak samo rozplanowane, ale wszystkie białkowo-tłuszczowe

Zmieniony przez - desper0 w dniu 2011-02-18 12:03:19
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
potrzeba matka wynalazku po raz kolejny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
trzeba sobie radzić, dlatego niech bóg błogosławi odchodzenie od ogólnie przyjętych schematów, eksperymentowanie z treningiem i dietą co pozwala nam poznawać coraz lepiej nasz własny organizm
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
ja zmiazdzylem 80 stron tematu wczoraj
i przeszukalem sterte gazet i sie okazalo ze mam 1-wszy numer z pudzianem
tak wiec doczytam jeszcze tam

no chwile obecna coraz bardziej sie nastawiam na ta diete
wygodna poprostu - duzo sie nie rozni od mojej obecnej w sensie
ze i tak rano dwa pierwsze posslku wchodza bo musza
a jakbym nie zjadl to i tak wielkiej roznicy by nie bylo w samopoczucie pewnie
za to z reguly po treningu zawsze byla wyzerka
z tym ze zapchany po wczesniejszych poilkach wymiekalem po kolacji
tak teraz dobra opcja moze (mam nadziej) ze bedzie wlasnie post a pozniej uzupelnianie zbiornika

na low carb dobrze sie czuje
sa dni ze zjadam max 1 posilek weglowodanowy z owocem i nawet czuje sie lepiej niz jak sa wegle
z reszta po weglach zle sie czuje - zle toleruje duze ilosci ww prostych (wzdecia,bulgotanie,etc.)

moze wlasnie na ta diete czekalem?


tak wiec mysl o UD2 na razie przechodzi w zapomnienie
scislej diety sie nie obawialem - ale refeed bylby zmora (10g/kgmc)
nie dla mnie

dzieki biniu

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Biniu Moderator
Ekspert
Szacuny 251 Napisanych postów 41358 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 126211
podziekujesz jak bedziesz zadowolony

jak dla mnie jestes typowym kandydatem do J/NJ - idealnym

to bylby kolejny (3ci ?) zielony stosujacy

to obok rzeszy innych userow cieszy - gdyby nie odwaga Mawashiego pewno na artykulach w Perfect Body by sie skonczylo
a tak dzieki Wam wszystkim stosujacym coraz wiecej ludzi sie dowiaduje i testuje

POWODZENIA i sluze pomoca jakby co
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
idealna dla niejadka
idealna dla osoby siedzacej w domu
i idealna dla osoby pracujacej do 16-18/czy nawet na inne godziny
latwosc indywidualizacji
jedna regula: nie jem 16h+ ->jem 8h-
do wszystkiego latwo mozna dostosowac
nie ma liczenia co do grama (glowne wady diet typu ckd,ud2,metabolic)
nie ma przejadania

problemy moga sie zrodzic przy pracy na zmiane ale troche pomyslunku i mozna sobie poradzic
gorezj jesli to praca 2dni tak dwa dni tak dwa dni tak - albo jeszcze na rozne godziny - ale to mi na razie nie grozi (chyba)

na razie to ja szukam prace


biniu ale w glowie zwyklego laika ciezko bylo sie przerzucic z wegli na sniadanie na posilek bialko + fat
'jak to bez wegli na sniadanie
wegle musza byc
!'
no nie musza!

zdalem sobie sprawe ze wegle - duze ilosci - nie sa mi potrzebne
i tak rosne
ba
rosne bez zalewania fatem takiego jak poprzednio!
(taki typ - wolny metabolizm,slaba wrazliwosc na insuline)

i naprawde uwierz mi od grudnia zastanawiam sie jaka diete wybrac
do tego jaki trening - wiadomo ze w przypdku ud2 jest specyficzny
czytam czytam i mialem dwa typu:UD2 vs. Metabolic ->z naciskiem na metabolic - mniej restrykcji

a tak teraz po pierwsze nie musze duzo kombinowac
uwzgeldniam swoje potzreby
dzien T - odrobine wiecej wegli
dzien NT - odrobine mniej
czyli polaczenie CC z J/NJ

do tego - nie wiem jak bede reagowal jeszcze - ale mysle ze pozytywnie na braki 2pierwszych posilkow

wiem ze bedzie szlo spory wody i caly czas mysle o tych aminkach
nawet nie dlatego co mi pisales - ale dla lepszego samopoczucie psychicznego - bo wiem ze jakies aminki plywac beda we krwi


pewnie z czasem zrezygnuje ale zaczac wole 'Z'

reduction zamierzam zaczac za miesiac gdzies - wiec jesli bedzie J/NJ mozesz liczyc na obszerna relacja (zdjecia + dokladne pomiary fald)


Zmieniony przez - solaros w dniu 2011-02-18 14:49:59

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Redukcja po cyklu na masę - kilka pytań

Następny temat

Trudne zadanie - mało wolnego czasu / zycie w biegu / dieta

WHEY premium