seia:
Całe szczęście nie masz poważnej skoliozy, te 16° mieści się w granicach typu I, zatem jak najbardziej ćwiczenia rehabilitacyjne wchodzą w grę. Niestety problem jest dość złożony. Twoim celem będzie zniesienie przykurczów utrwalających skoliozę, zatem z jednej strony musisz zadbać o maksymalne wzmocnienie garnituru mięśniowego z jednej strony kręgosłupa (po przeciwnej stronie bocznego wygięcia kręgosłupa) i jednoczesne
rozluźnienie mięśni znajdujących się po jego drugiej stronie. Zaznaczam, iż nie mam uprawnień rehabilitanta czy fizjoterapeuty, także postaram się tylko Ciebie nakierować na pewne rozwiązania, ale szczegółów będziesz musiał się dowiedzieć u specjalisty. który będzie Cię musiał "obejrzeć" najpierw nim zaleci terapię.
1) ćwiczenia rozluźniające przykurczone mięśnie, jak: skłony w pozycji stojącej do nogi przeciwnej niż przykurcz, skłony w siadzie płotkarskim, staraj się stać na kończynie, zgodnej z "kierunkiem skoliozy", tj. lewostronne skrzywienie lędźwiowe-stoisz na lewej kończynie (druga noga w pozycji "spocznij")
2) ćwiczenia i postawy zapobiegające usztywnianiu kręgosłupa, np. spanie na boku w pozycji embrionalnej, czy siedzenie w sposób swobodny (nigdy prosto). I, oczywiście, basen-gimnastyka wodna i pływanie, a konkretnie poziomie ułożenie ciała w wodzie, bardzo istotnie przyczynia się do korekcji skoliozy. W tym rodzaju kinezyterapii wykorzystuje się ćwiczenia symetryczne i asymetryczne, ale o ich dokładny dobór zapytaj osobę bardziej kompetentną.
Mam nadzieję, że niczego nie pomieszałem i trochę przy okazji pomogłem.
Zdrowia życzę!