Mi....sie zawsze chce%-)...BLOG TRENINGOWY.

czasem maskuję swoją prawdziwą naturę, potem większe zaskoczenie jest

trening:

1. siady 5x6-8

40x8/45x8/50x7/55x6/60x4

2a. przysiad bulgarski 4x6-8

12x8/12x8/12x8/12x7

2b. prostowanie na maszynie 4x8-10

30x10/30x10/30x8/30x8

3. MDS wykrok 3x6-8na palcach/krotki/dlugi
8x8/5/5 10x6/4/3 12x6/2/2

4. drazek 5x<z guma>

3x/1.25x2/2.5x1.5/3.75x1.5/5x1--->progres o az 1/4 powt. doczolgalam sie do gory

5a. wioslo 4x6-8

35x8/37.5x8/40x6/42.5x6

5b. wymach boczny 4x8-10

7x10/7x9/7x8/7x8

czas trwania:46minut
aero:30minut tetno180-186.....tak ladnie pomalowali silownie i sprzet poustawiali....jazda fantastyczna rowery tak akurat przy oknie na sloneczku poustawiali


micha:

1. jajka tran

trening

2. jajka tran

3. karkowka oliwa brokuly

4. karkowka oliwa brokuly

5. karkowka oliwa ogorek

6. jajka oliwa ogorek

aaaa i dajacych moc: kozieradce, harbetce z kopru i oleju z wiesiolka bylabym zapomniala

razem:B/T/W 100/111/13 1408kcal





Zmieniony przez - mala_mi82 w dniu 2010-07-12 10:45:37

Zmieniony przez - mala_mi82 w dniu 2010-07-12 10:47:02

MDS wykrok 3x6-8na palcach/krotki/dlugi

Łooo szyt To chyba boli?

ojjjjjj tak.....stad spadki w ilosci powtorzen

i w sumie sobie mds'y wpisalam do planu a po wykonaniu pierwszego sobie przypomnialam jakie to straaaaaaaaaaszne

A sila jeszcze idzie w gore?

PS a jak sie teraz czulas na "ladowaniu" ? lepiej?

Zmieniony przez - obliques w dniu 2010-07-12 14:29:32

hmmm dzisiaj na siadach sie staralam ale poleglam....tam gdzie moge dokladam chociaz powtorzenia, bo ciezaru nie mam juz jak bo i tak w ostatnich nie wyrabiam z planowana iloscia a jesli to mozliwe woel nie schodzic za niska z powtorzeniami....no chyba ze leciec w gore z ciezarem i juz nie mowie ze do maksow ale w ostatnich robic np3?

po ladowaniu super i tak akuratnie....jadlam glownie owoce i tylko w pierwszym posilku 50g owsa i nie mialam zapasci jak zwykle to bylo

Zmieniony przez - mala_mi82 w dniu 2010-07-12 14:33:14

nie nie nie lec nie ma po co, i tak to trening na przetrzymanie na takiej diecie

no i po treningu z zakresem czuje sie bardziej styrana...jednak lepiej potrafie go wykorzystac niz maksy ktore sobie zanizam...juz samo slowo 'maks' mnie przeraza

ja tez wole, wiecej pracy wkladam, bardziej sie mecze

jestem

tak ladnie pomalowali silownie i sprzet poustawiali

nie kłam
zamalowali nam HULKa a takie fajne tło tworzył mi na filmach