Wodyn - ok w rotacji spróbuję 10% ciężaru z WL ale dzisiaj nie dało rady
Bez przerw - zatrę się
Bic - a jednak są lepsi rekordziści jajeczni
Pytka - trening i jedzenie to podstawa sukcesu
Pawel - tak wcinam surowe jaja w formie szejka, dodaję jabłko oraz cynamon także smak jak dla mnie rewelka. Wchodzi jak czekoladka a i dodatkowo jest jeszcze
odżywka białkowa czyli jednym słowem organizm sam se wybiera na co ma ochotę
Rrumcek - ja jem i na chwilę obecną nic mi nie jest.
dolce - salmonella? hm... wiem , że jest ale mnie jeszcze omija. Podczas gotowania część białka ulega ścięciu czy coś takiego a przy surowych mniej się przyswaja. Tak źle tak niedobrze
Mumin - dobrze prawisz
Polaco - szykuj formę w wl na połowę kwietnia a reszta info niebawem
Pawel - jem surowe, czasami jajeecznica ale i gotowane się trafią. Gotuję na twardo bo nie lubię lejących. Mi super smakują surowe + cynamon do smaku i jazda. Jak John Rambo w I części
Za chwilkę wypiska z nowego treningu na 15powtrz.