Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

Ja doskonale rozumiem że bezsilność w takiej sytuacji może wkvrwiać. Więc przeczytaj jeszcze raz co Ci napisałem i się zastanów czy by się nie dało zastosować w tym przypadku.

poszedłeś za bardzo na skróty,stad pytania:

-skad wiesz ze s****iel pokazał Ciebie temu bramkarzowi?
-skąd typ wie ze będziesz się chciał mścić? Komu się "chwaliłes"?
-skąd typ wie gdzie mieszkasz?

rozumiem że dnia gdy Cie pobili i pokieraszowali auto nie było z Tobą żadnego Twojego kumpla/koleżanki/kogokolwiek od Ciebie....?

PS: I ****a nie psy,tylko policja bo założe się ze żaden z Was nie powiedziałby pies w 4 oczy do policjanta.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2009-04-07 19:32:50

Postaram sie odpowiedziec

- A no stad bo go widzialem jakis czas temu pod moim miejscem zamieszkania z tym typem bramkarzem w samochodzie i to akurat kiedy wracalem z roboty ( w zbiegi okolicznosci nie wierze) i to jest sprawdzone przez innych,pozatym szereg innych akcji typu sledzenie.

- No raczej sie domysla ze moge mu nie odpuscic a glupi nie jest i pewnie chce sie zabezpieczyc.A ja sie popytalem troche na miescie.

- bo mieszka calkiem nie daleko mnie co sie okazalo a skad wie pewnie sie dowiedzial przypadkiem tak jak ja ze zrodel.Na 90 % wiem gdzie mieszka nawet ten jego kumpel bramkarz ale co z tego.

- Tak sie zlozylo ze akurat wtedy bylem sam w tym momencie :/ auto bylo obok.

Ale to wszystko jest nie wazne bo co sie stalo to sie nie odstanie juz niestety.Jak ktos mial podobna sytuacje to i wyszedl to niech pisze jak nie tu to na PM.

pozdr



Zmieniony przez - ktostam345 w dniu 2009-04-08 01:23:37

Czy możesz przybliżyć dlaczego doszło do tej sprzeczki, co się wydarzyło kiedy cię pobili i uszkodzili samochód, czy mieli jakiś powód ?

albo nic

jak cos to pm

I to nie sa zale tylko patowa sytuacja normalnego czlowieka ktory znalazl sie w zlym czasie i momencie.

pozdr


Zmieniony przez - ktostam345 w dniu 2009-04-08 23:05:00

coś mi sie widzi że za darmo nie wyłapałeś.

Nie mając kolegów,czyli pleców, mozesz załatwić sprawe tylko za pomoca policji. Jeśli jeszcze teraz nic na nich nie masz to musisz coś na nich znaleźć,czegoś sie dowiedzieć. Inaczej sie tego załatwić nie da.

Oczywiscie jak masz kase możesz się bawić w podpłacanie detektywów,by cos na nich znaleźli,ale ja osobiście nie znam nikogo kto by w taki sposób załatwiał problem a i na dodatek zapewne jak wsadzisz jednego to narazisz sie na ataki jego kumpli jeśli sa na tyle nienormalni by nie bac się zapuszkowania i zmarnowania sobie życia

Oczywiście zawsze można trafić na jakiegoś po***a, wariata czy sztywniachę który post factum wsadzi komuś kosę i pójdzie na 10 lat do puchy.

Ale najczęściej to w takich "ekipach" jest fajnie dopóki wszystko się kręci, od czasu do czasu można komuś za frajer dokopać i nikt nie ciśnie. Jak się zaczynają problemy to różnie wtedy bywa.

Więc nie ma co wyciągać wniosku że gdy powiedzmy za pół roku oni zaczną mieć duże problemy bo np. coś się u kogoś znajdzie co nie powinno to od razu połączą to z autorem i ruszą gromadnie go zabić. Być może będą raczej zbyt zajęci oskarżaniem siebie nawzajem i chronieniem własnych tyłków przed więzieniem.

Poza tym autor zapewne nie jest jedynym "wrogiem" tej ekipy.

Tez mialem taka sytuacje, troszke inna, jest opisana wczesniej. Tez na meiscie spotykalem swojego oprawce, tez mi nikt nie chcial pomoc, nawet dostawalem wiadomosci typu "juz neizyjesz" minelo juz 8 miesiecy od zdarzenia, forumowicze mi doskonale doradzili abym to zostawil, a teraz nikt mnie sie nie czepia. Polecam to samo Tobie, odczekaj jakis czas, przejdzie Ci zlosc a poza tym gosc Ci odpusci a Ty bedziesz mogl wtedy sie przygotowac spokojnie do odwetu. pozdro

Tylko jak już będzie miał spokój, to po co znowu ładować się w bagno ?

To juz jest jego wybor, jezeli nie chce odppuscic typkowi to niech sie pakuje. Ja osobiscie gdy mialem podobny problem to zostawilem, odczekalem, teraz pewnie mnie nie pamietaja nawet. Znalazlem nowych kolegow i mma tzw.plecy, ale wole sie nasmiewac z kolezanki ktora naslala na mnie tych typkow. Koledze radze aby poczekal az sytuacja sie uspokoi, a potem niech sie nasmiewa "sam bal sie to poszedl po bramkarzy"

A tak troche zaofftopie - z tego co tu mozna wyczytac to pierwszym dokumentem jaki zrobie po ukonczeniu 18 lat nie ebdzie prawko a pozwolenie na bron :)