Mam problem na osiedlu/w szkole - pisać tylko tu!!!

honor na ulicy?
honorowy człowiek nie napada na ulicy,napadnięty użyłbym każdej brudnej sztuczki, ciąganie za włosy, bicie po oczach, kopanie po jajach
honorowo to się możesz zachować jak jesteś komuś winien zapiekankę

co do wypowiedzi d0l4r99
nie każdy ma znajomych stworzonych do bójki, poza tym uszkadzając takiego gnoja (wcześniej czy później komuś nerw puści i będzie bił bez opamiętania) zaraz się pojawi matka która za własnym dzieckiem pójdzie w ogień, rozedrze pysk i nie bacząc na to czy kochany synek winy czy nie może narobić większego gnoju niż 10 kolegów
i ostatecznie wyjdzie że "starsi koledzy" wymuszali haracze od uczniów w szkole itp

sprawa trudna jest, swoją drogą co to za małolaty jak w******l dostają a dalej skorzy do walki

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2008-04-20 10:59:39

Mariusz - jak dla mnie lepiej albo w takiej sytuacji odpuścić, albo jak już to się lać. Bo nie widzę powodu, żeby jechać tylko po to by dać się pobić. Swoją drogą wątpię, że tego typu ludzie by biegli na policję. Właśnie men18 jak dla mnie jest frajerem bo zebrał 5 chłopaczków, żeby pobić małolatów (18 a 15 lat!) a potem musiał na komendę biec, żeby go nie zniszczyli...

d0l4r99jakby Cie kilku gnojków 14-sto letnich napadło to by Cie przekopali nawet gdybyś miał 20,30,czy 40 lat...
po prostu jest ich zbyt wielu.

men18 dalej nie odpowiedziałes na moje pytania,chciałbym wiedziec gdzie to 15-sto latkowie rządzą miastem...(bo skoro na telefon maja ekipe wielokrotnie notowana na policji ktora dla nich jest w stanie przekopac kogo sie da...)

d0l4r99 jakby Cie kilku gnojków 14-sto letnich napadło to by Cie przekopali nawet gdybyś miał 20,30,czy 40 lat...
po prostu jest ich zbyt wielu.

No tylko, że jakbym wiedział, że będzie afera, to bym nie poszedł sam -.-.

$ a czy ja pisałem żeby jechali?

mysle ze kolega nie ma poprostu jaj.. na kilku szczylow to wziol bym jakiegos mocniejszego kumpla i np po teleskopie i gnoje nie widzieli by gdzie *******lac i na nastepny dzien by dzien dobry mowili... i co to ma byc zeby 18 latek dawal sie gnoic 14 latkom?

poza tym 14 latek może być większy i silniejszy od dorosłego przeciętnego chłopa

no i wyobraź sobie że nie każdy zadaje się z "rycerskim" towarzystwem, i są ludzie którzy nie fascynują się przemocą a np fizyką, chemią, informatyką, chodowlą jedwabników i w takim towarzystwie się obracają i o ile nie idą w obronie dobrego przyjaciela to w dupie będą mieli że jakiś tam znajomy z widzenia dostanie w******l - zbierz ludzi do bitki obracając się w towarzystwie ludzi dla których przemoc i udawanie street gangsta nie jest sposobem na życie

co do tych 14 latków to 13-17 lat to chyba najgorszy wiek, dziś gnoje nie mają szacunku do starszych, bo ich tak rodzice wychowują .(poza tym panuje moda na real street gangsta bo sie naoglądali filmów o murzynach i teledysków gdzie 50 d****i grozi pięściami do kamery i ******li 3 po 3 o swojej za***istej blokowej dzielnicy a pozytywnych wzorców nawet nigdzie się nie pokazuje) i co ma zrobić np kobieta wracająca z zakupów zaczepiona przez taką grupę, zebrać ekipę koleżanek z pracy i spuścić w******l gnojom?
to świadczy o zuchwałości gnojów i braku wychowania przez rodziców a nie o osobie zaczepianej.
tłumacząc inaczej - tak jak pies stoi za bramką i szczeka bo jest głupi tak i gówniażeria się teraz zachowuje
jak byłem w tym wieku to nie do pomyślenia było żeby stać na ulicy i obrażać kogoś 2x starszego (może czasem się człowiek z kogoś pod wąsem pośmiał ale to wszystko), a to było zaledwie kilkanaście lat temu

Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2008-04-20 12:35:50

Mariusz dobrze gada: u mnie na osiedlu jest 14-latek co ma ponad 190cm wzrostu. Natomiast znam jego rówieśnika co ma ze 165cm. I weź sobie teraz porównaj

Zmieniony przez - BOHen w dniu 2008-04-20 12:43:58

I to, że ktoś ma 20 cm mniej to oznacza, że musi być lamusem? -.-

a btw. koleś po prostu nie umie sobie poradzić i nie widzę powodu, żeby mówić jacy to ci 14-latkowie zdemoralizowani, że ekipę 18-latków pobili. Ja też się uczę, a w tego typu sytuacjach jakoś sobie radzę -.-

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2008-04-20 12:56:00

Nie zrozumieliście ja jestem chłopakiem skopanym przez ekipe dresów pod komendą,a 18latek którego skopali małolaty to mój kumpel który prosił o pomoc....na 99%byliśmy pewni że gnojki sie od niego odczepią,jakbym wiedział że stado dresów na mnie poleci to bym nie poszedł a kolega którego skopały małolaty by załatwił
se kogoś innego bardziej stworzonego do kopania sie z dresami...
pzodrawiam