honorowy człowiek nie napada na ulicy,napadnięty użyłbym każdej brudnej sztuczki, ciąganie za włosy, bicie po oczach, kopanie po jajach
honorowo to się możesz zachować jak jesteś komuś winien zapiekankę
co do wypowiedzi d0l4r99
nie każdy ma znajomych stworzonych do bójki, poza tym uszkadzając takiego gnoja (wcześniej czy później komuś nerw puści i będzie bił bez opamiętania) zaraz się pojawi matka która za własnym dzieckiem pójdzie w ogień, rozedrze pysk i nie bacząc na to czy kochany synek winy czy nie może narobić większego gnoju niż 10 kolegów
i ostatecznie wyjdzie że "starsi koledzy" wymuszali haracze od uczniów w szkole itp
sprawa trudna jest, swoją drogą co to za małolaty jak w******l dostają a dalej skorzy do walki
Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2008-04-20 10:59:39