IZOTEK c.d.

No fakt z tym opalaniem to masakra bo powiedzcie mi jak tu pojechac w podroz poslubna gdzies w cieple kraje i sie nie opalac:(((

Hej dziś mija 16 tydzień kuracji.
Jak jest??
Z każdym dniem coraz, coraz lepiej ale jeszcze dokonca czekam na ten naprawde zaskakujący efek. Mam oczywiście sporo blizn, przebarwnienia praktycznie zniknęły no i chyba 3 krostki małe koło nosa.heh
Obecnie ze skutków ubocznych to wysychanie warg, twarzy, rąk, czasem z psychą coś nie tak jakbym miał inny świat, no i włosy od jakieś 2 tygodni mi wypadają dermatolog powiedział, że to na tle stresu, nerwów wy też macie cos takiego??
Obecnie używam tointex na blizny no i zobaczymy jak on zadziała naraznie nie kupuje sobie drożsych specyfików wypróbuje te tańsze a resztę to się potem pomyśli.
Moja kuracja ma jeszcze trwać jakieś 4 miesiące no a chciałem sobie przed wakacjami jeszcze jakies złuszczanka zrobić ale chyba raczej odłoże to na jesień.
A no i twarz jest taka zarumieniona non stop już sam niewiem jak sie mam tego pozbyć.

W podruży poślubnej nie zwiedza się przecież, no ogół ten czas wykożystuje się na coś innego

Nie no... Kompletna załamka z tym (nie) opalaniem... 6 miechów?! OK, no comments...
Dziś mój 51 dzień, zostałam przywitana przez psiapsiółę: "Jaką masz dziś ładną buzię! Śliczna!". Czyli nie jest źle:P :P :P
Wczoraj przekonałam się, tak naprawdę, jak jest z przemęczeniem. Miałam 8h w squl, na nogach od 6, potem z kumplem się widziałam przez 2h, powrót na chatę, i od 19. dwie godziny ang. Wróciłam, pogapiłam się w tv, wykąpałam się, zaczęłam powtarzać hist i - o zgrozo - nie jestem w stanie. Po prostu jakby mi ktoś zakłócał odbieranie obrazu, dźwięku itd. Nie mogłam wysiedzieć, a co dopiero czytać!! No to kapa...
Nie daję rady z natłokiem różnych obowiązków.. Jest mi ciężko, a moje wnętrze to jakby huśtawka nastrojów, raz płaczę, innym razem dostaję świra... No i opuszcza mnie moja energia...
Ale buzia jest gładka. Przynajmniej tyle... Jutro mnie znowu pokłują..
A w sobotę do dermy. Co do trójglicerydów - u mnie spadł poziom, trochę, ale zawsze, napiszę w sob, jak teraz będzie z nimi i cholesterolem.

Witam

aeiou pytasz, jaka u mnie będzie dawka postaram się to w miarę rozpisać.

Ważę 70 kg także powinienem zjeść 8400mg żeby wyszło 120mg/kg masy ciała. (70*120=8400)
A wezmę i wiem, że więcej już nie będzie na pewno, czyli:
10mg*30sztuk*6opakowań= 1800mg
20mg*30sztuk*4opakowania = 2400mg

Razem daje 4200mg, czyli dokładnie połowę tego, czego powinienem wziąć.
Pewnie się zdziwicie, dlaczego tak mało ano, dlatego że lek na mnie bardzo dobrze działa, czyli już wszystko zeszło na plecach już nawet niema śladu po przebarwieniach dosłownie nic. Skóra na nich wygląda jakby tam nigdy nic nie było. A na twarzy jak pisałem to zostały mi tylko klika pozostałości po przebarwieniach, ale nie psuje to efektu. Szczerze to nawet lekarz jest trochę zaskoczony efektami leczenia. Prawie żadnych efektów ubocznych (oprócz tych standardowych),a efekt super. Wracając do efektów ubocznych to zaczęły się bóle mięsni (głównie pleców) i stawów (głównie lewe kolano, które miałem kiedyś mocno kontuzjowane po treningu kickboxingu), ale nie jest to coś strasznego, jest to bardzo lekki ból, i nie przeszkadza mi w jakikolwiek sposób, ale jest. Występuje głównie rano, ale jak się rozruszam to do końca dnia mam spokój . Co do opalania to prawda, że przez 6 mc nie powinno się wystawać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Lekarz już mi powiedział „Słońce w tym roku nie dla pana” dosłowny cytat. Mam sobie kupić czapkę z daszkiem, i w miarę możliwości maksymalnie unikać słońca, ale jakoś nie czuje się załamany z tego powodu, byłem na to przygotowany, a i tak najbardziej się cieszę z pozbycia się tego syfu. A zresztą w tym roku matury, egzaminy itp. także z wakacji i tak bym nic nie miał. Cieszę się też z tego, że leczenie i matura się nałożyły na siebie, bo mam, jednorazową pauzę od treningów, przez ten czas przynajmniej poszerzyła się wiedza na temat metodyki treningowej, odżywiana itp. Przynajmniej wiem na czym się głównie skupić (głównie to na „reperacji” kolana, które w „normalnych warunkach” prawie w ogóle nie dawało o sobie znać).
Jak widzicie „niema tego złego, co na dobrze by nie wyszło”, wszystko zależy jak się na to spojrzy.

Pozdrawiam AFROK

Właśnie...
Tak ostatnio sobie liczę i liczę... Wychodzi na to, że powinnam połknąć 7200 mg... Ok, czemu nie. Ale wyliczyłam, że jeśli pozostanę przy dawce 30 mg dziennie to sobie bede łykać do listopada, a w przypadku zwiększeniu dawki - do sierpnia. Tragedia..

@Afrok
Jeśli masz w tym roku maturę to będziesz miał wyjątkowo długie wakacje, więc trochę będziesz się męczył siedząć w domu.

a jak liczycie ile macie przyjąc mg przez cały okres leczenia?

ioioio

Bierzesz swoją wagę i mnożysz, przez 120 czyli dla przykładu wyliczenia dla mnie:

Ważę 70 kg i mam przyjąć 120 mg, czyli: 70*120=8400 to, co wyjdzie podajesz w mg
Czyli po zjedzeniu 8400mg moja dawka wyniesie 120mg na kg masy ciała.

Pozdrawiam AFROK

Witam,
czekałem na ten momet bo własnie mija równiutkie 2 miechy odkąd rozpoczołem kuracje;) wiec czas na podsumowanie. Po pierwsze jestem zadowolony!!!! :D Wszystkie diody wyznikały w przeciągu pierwszych 4 tygodni a pózniej czyli przez kolejny miesiać wyskoczyło jakies 3 nieduże syfki które standardowo szybko uckekły:P Jednakże co mnie wkurza!!- przebarwienia! no i to że moja twarz wygląda jak twarz kierownika cegielni ( zwłaszcza jak słoneczko swieci mocno). Uboczne działanie: standard- usta, wzrok lekko szwankuje i
czasem chodze jak nacpany po tym leku ale tylko czasem:D Czytam na bierząco forum i dowiedziałem się o tym wymogu czasowym po którym mozna sie opalać- nie dobrze oj nie dobrze;( Zwłaszcza jeżeli w wakacje po kilka godzin dziennie przesiaduje nad jeziorkiem;/Mam do was kilka pytanek na koniec;D jak sobie radizć z przebarwieniami? Czy Izotek sam sobie z nimi poradzi czy kupić jakieś maści?

Pozdrowienia i życze powodzenia w zwalczeniu tegoż kurestwa:D:D:D