Dawid Cnota - it's time to grow - offseason

Mi znowu buty do siadów w ogóle nie przypasowały. Czułem się w nich mocno niekomfortowo

ja swoje mam chyba z 8 lat, kiedyś mi się udało kupić doslownie przypadkiem, bo na stronie adidasa był przez chwile jakiś błąd i można było je wyrwać za doslownie 30-40zl o ile dobrze pamiętam jeszcze temat wyszedł chyba wtedy u Przemka w dzienniku, albo u Bzyka, bo on też miał zawsze nosa do promocji kto od tylu lat siedzi na forum w dziennikach ten na pewno będzie to pamiętać
w każdym razie buty sprawują się do dziś i o ile jeszcze są w produkcji to chyba jakby coś z moimi obecnymi cos się stało kupiłbym takie same

O, widzę, że tu niezła dyskusja się wywiązała pod moją nieobecność

Więc od początku:

- co do siadów głębiej niż 90st - dokładnie tak jak gada Kwachor, gdy schodzę poniżej 90st to posladki czuć w opór, a mało tego - jeśli zejdę najniżej jak się da to mocno czuć przywodziciele i krawiecki. Ogólnie siady do 90st to trochę zabójstwo dla kolan, bo zatrzymując się w tym punkcie jest największe obciązenie na kolana, a przechodząc płynnie niżej i ruch powrotny z niższego punktu jest znacznie bezpieczniejszy, no ale oczywiście dużą rolę gra tutaj mobilność. Niektórzy schodząc nisko mają ten słynny butt wink, który rzutuje znowu dyskomfortem w odcinku lędźwiowym. Uważam, że skoro mogę sobie pozwolić na pełen ROM to to wykorzystuję

- co do butów - genialny zakup jak dla mnie, bo znacznie poprawia mobilność, gdy problem wychodzi ze stawu skokowego. Jednak robie w nich tylko trening nóg, bo wymuszają nienaturalną pozycję ciała (coś jak chodzenie cały dzień na obcasie), co się może przełożyć na pogłębienie lordozy lędźwiowej - nadmierne przodopochylenie miednicy. A druga ich wada - są dość sztywne, więc jeśli ktoś ma kłopoty z pracą stopami podczas siadów lub płaskostopie to mogą nawet utrudniać siady.

Ogólnie 3 rzeczy, które zakupiłem i nie żałuje, a są dobrymi game changerami to powerlifty, neopreny na kolana (chociaż te czerwone to był lekki niewypał, bo już się naciągnęły i same zjeżdząja, te nowe czarne z monstera sztos, ale wtedy nie było, a dzis mnie nie stac ), a trzecią rzeczą są usztywniacze na nadgarstki z monstera, inne do nich nie mają podjazdu

A jutro czas w końcu odebrać garnitur i dokupić dobrą muchę

a skąd wiesz, że te nowe z monstera taki sztos? bo z tego co napisałeś to chyba ich nie masz?

erwinoos

a skąd wiesz, że te nowe z monstera taki sztos? bo z tego co napisałeś to chyba ich nie masz?

Te czarne testowałem 2 treningi od kumpla, fakt faktem założyć je to trochę trzeba się pomęczyć, ale trzyma idealnie i nie zjeżdżają bo mają takie gumki od spodu

27.05.2021 Czwartek

Dziś off od siłowego. Domsy na nogach okrutne Poranek zabiegany, bo cardio, szamka, po garnitur, powrót, chwilka luzu i do pracy

Cardio:

25min rano na czczo na rowerku stacjonarnym

Suplementacja:

ALA -dawkowanie 300mg do każdego posiłku z ww w ciągu dnia prócz około treningowych
cynamon po treningu 2-3g
2g vit c 1g do śniadania,1g do ostatniego posiłku
vit d3 8000iu dziennie
b12 1000mcg dziennie
kwas foliowy 500mg dzeinnie
żelazo 2x25mg dziennie
magnez 3x200mg do posiłków
b-complex 1tab wieczorem
omega 3 - 6 kaps dziennie,3 rano,3 wieczór
NAC - 2x600mg dzinnie
cynk 30mg dziennie wieczorem
kompleks witaminowy
ENZYMY trawienne - do największy posiłków
udca 1000mg ed
acard 150mg dziennie

Micha:

1.b-50g ww-80g t-15g
2.b-50g ww-80g t-0g
3.b-50g ww-80g t-0g
4.b-50g ww-80g t-0g
5.b-50g ww-80g t-0g
6.b-50g ww-0g t-30g

Marta się pochwaliła, to i pora na mnie - synuś w drodze

shinare

Marta się pochwaliła, to i pora na mnie - synuś w drodze

Ooo super! Ale będziesz szczęśliwy z synka :) Mały dzik sie urodzi :p

teraz pytanie czy geny po tatusiu będzie miał :D hehe
Gratulacje jeszcze raz :)

Gratulację! Szykuję się kilka lat zarwanych nocek xd