DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

Siemka, z rana ogar. Ulubiona kaszka z bananem, Wpc i cornflakesami + 2 całe jajka i najpierw do przedszkola, a potem w drogę na extreme. Weszły nogi. Dolozone tylko w suwnicy 10kg, reszta na tym samym ale ciut Więcej powtórzen
1.Odwodzenie 3x, przywodziciel jednonoz na maszynie 2x
2. Uginania leżąc 5x15 z progresją
3. Wyciskanie suwnica 5x12(80,120,160,200,220)
4. Hack siady 4x10(40, 60,80,100)
5. Siady, wąski rozstaw, maszyna 3010 3x12
6. Prostowania 3x15 z progresją, w ostatniej rest pauza 10+7
7. Uginanie stojąc jednonoz 2x12

Cardio 20min

Jutro wolne z nadgodzin-caly dzień usługuje Małżonce bo ma urodziny.... Zerwe tylko na ZK machnąć łapy + barki ale naprawdę lekko bo średnio z prawym po klacie ostatniej
zahaczyłem dzisiaj o carrefour i m. In. Serki wzialem, nawiązując do ostatniej dyskusji o serach żółtych itp

Siemka, wczoraj weszły z rana łapy oraz lekko barki. Nie chce mi się już wypiski dawać.
Zacząłem od barków i 5x10 ohp, potem w łączonej unoszenie boczne sztangielek i linki w bramie na tył po 3 serie. Łapy zacząłem od młotków 4x12-10, dalej wąski chwyt 4x8. Potem już łączone. Na koniec spięcia, przenoszenie piłki w śpieciu i Hollow body, jedno po drugim x2
Dalej w ciągu dnia przyjechały 2 Koleżanki od Mojej z dzieciakami więc Armageddon lekki na chacie, jedliśmy pizze, a z wieczora machnalem sobie strzała z Danielsa Fire z lodem, potem twaróg na słodko + nieco laysow i w kime
Dzisiaj totalny reset,
Jutro z rana lecę na extreme machnąć plecy, tył barku

Dzisiaj wszedł pull na extreme, bardzo dobrze mi się trenowało.
15.02.21 Plecy, tył barku
1. Face pull 3x15
2. Wiosłowanie sztanga rozg x 60,85,105, 122.5x9
3. Rack pull 3x10, 10,10 (130, 160,180)
4. Ściąganie z góry, chwyt (---) na szerokosc barków 70x12, 75x10
5. Hammer z góry wąsko -1x rozgrz, 2x12, 9(50, 65 na stronę )
6. Przyciąganie do brzucha, szeroki na chwyt 3011-3x12
7. Wioslowanie hantlami w oparciu o ławkę skośną 3011 3x12-9(20, 20,20)
8. Odwodzenie z linkami na tył 3x15
Cardio 20min

Trochę zmieniona kolejność, zmiana chwytu w sciaganiu z góry, przyciąganiu do brzucha. W rackach dolozone kolejne 5kg i nic nie boli, ciężko ale solidnie mi się robiło. Podobnie we wiosle, tu +2.5kg i 1powt.
Jutro z samego rana jade zawieźć Mała do przedszkola i potem na ZK na klatkę i lekko barki.

Siemka, dzisiaj dniówka na oddziale. Było nieco roboty ale bywały gorsze środy. Po powrocie zjedliśmy w trójke mała pizze z Lidla quattro formagi(z tygodnia włoskiego, polecam. Niby mrozona a wychodzi pyszna), wypilem 2 jogurtu pitne białkowe. Oglądam sobie meczyk, zaraz machne jeszcze szejka białkowego i w kime.
Przedwczoraj weszła Klata ale że ostatnie hantle coś mi tam ewidentnie uszkodzily w lewym cycu to zamienilem hantle na era w skosie, reszta bez zmian. Dolozone w skosie smith +2.5 ale tylko 5powt + 2 lekka pomoc
11.02.21 Klatka, lekko barki i biceps
- butterfly 4x15
- skos na lekkim skosie smith 112.5x5+2, 90x13
- hammer w skosie - 4x10
- rozpiętki lekki skos 3011 3x12(7.5,10, 12.5,)
- hammer poziomy 4011 1xrozg, 2x15, 13(50, 60)
- unoszenia bokiem siedząc 4x20-14
- modlitewnik maszyna 4x20-12
Cardio 20 min

Jutro nogi i na nocke

Hejka, weszły nogi. Coraz mniejszy ból pod tym kolanem co cieszy
1.Odwodzenie 3x, przywodziciel jednonoz na maszynie 2x
2. Uginania leżąc 5x15 z progresją kg
3. Wyciskanie suwnica 5x12(80,120,160,200,230)w ostatniej 11+5 rp
4. Hack siady 5x6)(40, 60,80,100,120)
5. Siady, wąski rozstaw, maszyna 3010 3x12
6. Prostowania 3x15 z progresją
7. Uginanie stojąc jednonoz 2x12

Cardio 20min
Niebawem ruszam na nockę, mecze się 2 dzień z zamontowaniem deski sedesowej. Poprzednia pękła. Masakra jakaś z tym montazem, niby blache a mam jakiś model k***a dla noblistów chyba... Albo ja tako ciul jestem. Byłem już bliski rozj**ac ja dzisiaj o kolano i pojechać po zwykły plastik za 19.99....
Na osłodę wjechały dzisiaj anaboliczne francuskie tosty

Te lidlowską pizzę masa ludzi chwali, z gotowców

Każda robota blisko kibla, poza samym korzystaniem, jest mało przyjemna

Te nutlovy sam muszę pozamawiać bo teraz widzę jak każdy chwali i poleca

Mnie korci kupno tego nowego Nutlova Podobno mega dobry,jak białe michałki które uwielbiam

Damian_619

Mnie korci kupno tego nowego Nutlova Podobno mega dobry,jak białe michałki które uwielbiam

Ja zostaje przy Oreo, długo mi nie zbrzydnie. Zdecydowany nr 1.

Dzisiaj po nocce wpadły barki, łapy. Mocno skrócone przerwy bo czas naglil,za dużo mi w brico zeszło. A historię deski sedesowej to kierwa opowiem chyba przy piwie podczas jakiejś ustawki
Trening na ZK

1. Ohp R8 - 30,40,50,60,70,75kg
2. Unoszenia bokiem stojąc 4x15-12
3. Face pull 3x12
4. WL wąsko 4x10(60, 80,90,100)
5. Uginania siedzac z supinacja 4x12-10(8-15)
6a.modlitewnik 3x15, 12,12
6b. Sznur 3x15
7a. Młotki stojąc 3x12-11
7b. Sznur zza głowy 3x 20-15

Jutro zajęcia, do tego jestem sam z Mała bo Moja ma babski weekend. Niedziela dniówka więc 2 dni bez treningu.
W poniedziałek wjedzie więc wściekły pull i więcej kcal póki apetyt siedzi.... Choć dzisiaj jakoś średnio na brzuchu ale myślę że to mógł być Olten 100 bo jadłem teraz 3 dni pod rząd aby ten bark jie bolał j jak zwykle pomogło sporo

Dla mnie też oreo dalej nr jeden, choć ten nowy też bardzo dobry. A z deską też mi się walka szykuje, oby łatwiej poszło niż u Ciebie

prz1993

Dla mnie też oreo dalej nr jeden, choć ten nowy też bardzo dobry. A z deską też mi się walka szykuje, oby łatwiej poszło niż u Ciebie

Stary, dzisiaj w Brico jestem dumny z siebie ,że tej calej ekipy nie pojechalem tylko opowiadalem co jest nie tak ze stoickim spokojem. Zwrotu nie mogą przyjąc bo FOLIĘ Z DESKI ŚCIAGNĄŁEM....Rozumiem wzgledy higieny itd ale...jak mam ją przymocować i zobaczyc ten feler nie zdejmując. Generalnie zawinąłem ją z powrotem,przymocowałem na patencie i poki co jest bez zarzutu, a jak mi nawali to ją rozyebie o kolano i kupię inną