Rosyjska instagramerka Zhanna Samsonova (40 l.), która miała konto pod nazwą “rawveganfoodchef” promowała jedzenie surowej żywności pochodzenia roślinnego. Jej dieta opierała się głównie na jedzeniu owoców egzotycznych. W sieci pojawiła się informacja, iż kobieta zmarła 21 lipca. Podobno źle się poczuła i szukała pomocy medycznej podczas pobytu w Azji Południowo-Wschodniej.

Oficjalna przyczyna śmierci nie została podana, ale jej matka powiedziała, że ​​zmarła na „infekcję podobną do cholery”. Jej rodzina czeka na szczegółowy raport medyczny i zaświadczenie, które wyjaśni przyczynę zgonu. Zhanna od co najmniej czterech lat stosowała całkowicie surową dietę wegańską i żywiła się wyłącznie owocami, głównie egzotycznymi, kiełkami, koktajlami i sokami. Jej przyjaciele powiedzieli, że jadła w sporej ilości owoce takie jak chlebowiec i durian, który ma bardzo charakterystyczny nieprzyjemny zapach.

„Nie trzeba być lekarzem, aby zrozumieć, do czego to mogło doprowadzić” — powiedział jeden z przyjaciół.

Z kolei inny znajomy powiedział: 

„Kilka miesięcy temu na Sri Lance wyglądała już na wyczerpaną, z opuchniętymi nogami, sączyła jej się limfa. Wysłali ją do domu na leczenie. Namawiałem ją, by zgłosiła się na leczenie, ale mi się nie udało”.

W swoim ostatnim poście na Instagramie siedem tygodni temu była podekscytowana początkiem sezonu na owoc duriana w Tajlandii.

„Znowu ta wspaniała pora roku – sezon na duriana w Tajlandii! Obudź się i powąchaj Duriana! Dla wszystkich miłośników duriana, czy to nie jest po prostu najlepsze? A dla tych, którzy jeszcze nie doświadczyli radości płynącej z duriana, czeka cię szalona przygoda”!

Polecamy również: Jackfruit - owoc jako substytut mięsa

Zhanna stosowała dietę roślinną od około 10 lat. Na początku okazyjne jadła także ryby czy nabiał, ale przez ostatnie 7 lat, były już to tylko produkty surowe, najczęściej owoce tropikalne. Prawdopodobnie to nieodpowiednia, głodówkowa dieta doprowadziła do jej śmierci.

Polecamy również: Czy dieta wegańska jest bezpieczna? 8 zagrożeń diety wegańskiej

Komentarze (8)
_Knife_

Kiedyś myślałem, że to niemożliwe, że taka wyjątkowa głupota się nie zdarza. Póki nie poznałem paru kobiet, które robią (robily) dokładnie to samo. Jedna zmarła po dnp, druga cudem nie rozwalila tarczycy (plyn lugola, zaporowe dawki jodu), trzecia wierzy w biorezonans (sciema).

3
gokuson

Biorezonans to piękny biznes, w samym Poznaniu jest kilkanaście gabinetów.

0
lordknaga

dla mnie to cos ala anoreksja - choroba we lbie i wszystko co ona robi uwaza za dobre a cala reszta sie nie zna... ludzie sobie sami taki los gotuja.

2
F1.08

Weganizm to czesto religia. Kazda ideologia moze byc zamieniona w religie nawet jesli oparta jest na dobrych intencjach. Pies drapal ich...ale sa tacy weganie co probuja uszczesliwiac zwierzeta i wlasnemu psu daja jedynie warzywa... :-/

1
M-ka

Sympatyczna buzia... Przykro, że tak się stało i nie umiała (a może nie chciała?) z tego wyjść.
Tutaj i tak są jej mniej drastyczne zdjęcia; była okropnie wychudzona.
Niestety moda na frutarianizm w Polsce narasta. Ostatnio przeczytałam zdanie, że cukry z owoców są "zdrowe, bo naturalne" .

2
lodzianin1

Na głupote nie ma rady

0
jara2

Tylko Ketoza :)

0
Bull

Keto tez religia, keto świrów nie brakuje.

0