...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
W jakim celu zamiana? Właśnie chcę jeszcze pogłębić deficyt dietą, to musiałbym uciąć z 50g węgli teraz. Jeszcze póki nie gadałem z tym gościem to większych zmian w żywieniu nie wprowadzę
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
...
Napisał(a)
Deficytu nie zwiększy, ale pozwoli na lepszą adaptację do spalania tłuszczu w trakcie wysiłku, później będzie mógł uciąć ten fat.
...
Napisał(a)
Tylko musiałbym biegać albo na czczo albo po takim MCT, racja? Pierwsze nie wchodzi w grę póki co, jedynie czwartek mi by pasował ale musiałbym wstawać mocno wcześniej, obecnie jednak stawiam na większą ilość snu. A drugie hmm, utnę trochę masła do twarogu i mogę jakoś wrzucić przed biegiem.
1
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
...
Napisał(a)
Wiadomo, że sen musi być priorytetem. Inaczej to strzelanie sobie w kolano. A pożąglować makrem zawsze można by przetestować co działa a co nie
Edit:
Możesz próbować MCT lub kokosowy na początku.
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-05-18 21:45:44
Edit:
Możesz próbować MCT lub kokosowy na początku.
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2020-05-18 21:45:44
...
Napisał(a)
19.05.2020
Pull:
1) Ściąganie szerokie V
110kg x11, 90kg x16
2) Przyciąganie sznura do brzucha leżąc na ławce
80kg x16, 70kg x19 / przytrzymanie
3) Ściąganie Hammer podchwytem z zatrzymaniem
82,5kg x10, 67,5kg x13
4) Wiosłowanie T-bar szeroko
90kg x15
5) Wiosłowanie z rączką na wyciągu jednorącz
75kg x10 / przytrzymanie
6) Focze wiosło
38kg x14
7) Odwodzenie linek horyzontalnie
30kg 3x15 // 30sek przerwy
8) Wiosłowanie hantlami w opadzie
14kg 2x25 // 30sek przerwy
9) Uginanie hantlami z supinacją
16kg x17, 12kg x21
10) Uginanie ze sztangą
45kg 2x12
Gitówa. Dodane powtórzenia albo kilogramy, wszędzie praktycznie Coś to za dobrze idzie, musi w końcu 3,14erdolnąć bo tak nie może być
Pompka dziś też świetna jak nigdy. Ciekawe skąd skoro nawet sól wywaliłem w piciu intra teraz ehh.
Po południu samobiegaje w deszczu:
Wyleciałem akurat jak zaczęło mocno lać Ale po chwili był spokój już.
Całkiem przyjemnie. Od tego tygodnia zwiększamy ogólny dystans tygodniowy więc będą 3x zwykłe tego typu biegi, raz w piątki będą jakieś interwały/podbiegi itp. Trzeba mnie "zbudować" tako rzecze kołczu.
Też po biegu wysnułem fajny wniosek - bywało do tej pory tak, że kończę i te piszczele ze stopami takie ociężały, nie idę normalnym chodem do mieszkania tylko stąpam jak prosię po polu, a dzisiaj jak gdyby nigdy nic - idę normalnie jak na spacer
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Bieg
3) Ziemniaczki z kurczakiem i serem piórko, kiszona
4) Fasolka czerwona z polędwicą wędzoną
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Cotygodniowa świnia, zdjęcia dalej nie z aparatu jak wcześniej więc jakość taka se:
Plecy tłusto jest, tutaj cały fat siedzi
Pull:
1) Ściąganie szerokie V
110kg x11, 90kg x16
2) Przyciąganie sznura do brzucha leżąc na ławce
80kg x16, 70kg x19 / przytrzymanie
3) Ściąganie Hammer podchwytem z zatrzymaniem
82,5kg x10, 67,5kg x13
4) Wiosłowanie T-bar szeroko
90kg x15
5) Wiosłowanie z rączką na wyciągu jednorącz
75kg x10 / przytrzymanie
6) Focze wiosło
38kg x14
7) Odwodzenie linek horyzontalnie
30kg 3x15 // 30sek przerwy
8) Wiosłowanie hantlami w opadzie
14kg 2x25 // 30sek przerwy
9) Uginanie hantlami z supinacją
16kg x17, 12kg x21
10) Uginanie ze sztangą
45kg 2x12
Gitówa. Dodane powtórzenia albo kilogramy, wszędzie praktycznie Coś to za dobrze idzie, musi w końcu 3,14erdolnąć bo tak nie może być
Pompka dziś też świetna jak nigdy. Ciekawe skąd skoro nawet sól wywaliłem w piciu intra teraz ehh.
Po południu samobiegaje w deszczu:
Wyleciałem akurat jak zaczęło mocno lać Ale po chwili był spokój już.
Całkiem przyjemnie. Od tego tygodnia zwiększamy ogólny dystans tygodniowy więc będą 3x zwykłe tego typu biegi, raz w piątki będą jakieś interwały/podbiegi itp. Trzeba mnie "zbudować" tako rzecze kołczu.
Też po biegu wysnułem fajny wniosek - bywało do tej pory tak, że kończę i te piszczele ze stopami takie ociężały, nie idę normalnym chodem do mieszkania tylko stąpam jak prosię po polu, a dzisiaj jak gdyby nigdy nic - idę normalnie jak na spacer
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Bieg
3) Ziemniaczki z kurczakiem i serem piórko, kiszona
4) Fasolka czerwona z polędwicą wędzoną
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Cotygodniowa świnia, zdjęcia dalej nie z aparatu jak wcześniej więc jakość taka se:
Plecy tłusto jest, tutaj cały fat siedzi
2
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
...
Napisał(a)
Ukrywa się tam gdzie go nie widzisz - na plecach
...
Napisał(a)
20.05.2020
Legs:
1) Uginanie stojąc
57,5kg 2x15
2) Przysiady ze sztangą
207,5kg x7, 170kg x13
3) Uginanie leżąc obunóż
70kg x19, 60kg x22
4) Wyciskanie na suwnicy jednonóż
250kg x20
5) MCnPN
170kg x14
6) Odpychanie na platformie
300kg x22
7) Wyprosty na ławce tyłek
+75kg x15
8) Prostowanie jednonóż
70kg x15
Ostro dzisiaj. Wszystko do przodu, wszędzie dołożone, wszędzie zajechałem się na max. Czuję to mocno cały dzień dzisiaj.
I w związku z tym dzisiaj nudny wybieg:
Bieganie:
Nogi beton więc dostałem wytyczne, żeby sobie sprawdzić jak to u mnie jest z typowym regeneracyjnym bieganiem.
Tętno max. 140bpm i się udało, tempo żałosne
Stopy mnie przy takim truchtaniu bolą dużo bardziej. Nuda wręcz i tragedia.
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Bieg
3) Omlet z serkiem wiejskim i bananem
4) Kurczak z warzywami
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-05-20 17:27:34
Legs:
1) Uginanie stojąc
57,5kg 2x15
2) Przysiady ze sztangą
207,5kg x7, 170kg x13
3) Uginanie leżąc obunóż
70kg x19, 60kg x22
4) Wyciskanie na suwnicy jednonóż
250kg x20
5) MCnPN
170kg x14
6) Odpychanie na platformie
300kg x22
7) Wyprosty na ławce tyłek
+75kg x15
8) Prostowanie jednonóż
70kg x15
Ostro dzisiaj. Wszystko do przodu, wszędzie dołożone, wszędzie zajechałem się na max. Czuję to mocno cały dzień dzisiaj.
I w związku z tym dzisiaj nudny wybieg:
Bieganie:
Nogi beton więc dostałem wytyczne, żeby sobie sprawdzić jak to u mnie jest z typowym regeneracyjnym bieganiem.
Tętno max. 140bpm i się udało, tempo żałosne
Stopy mnie przy takim truchtaniu bolą dużo bardziej. Nuda wręcz i tragedia.
Micha:
Trening
1) Kleik kukurydziany z poduszeczkami, kurczak z kiszoną
2) Tosty z szynką drobiową
Bieg
3) Omlet z serkiem wiejskim i bananem
4) Kurczak z warzywami
5) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-05-20 17:27:34
3
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
...
Napisał(a)
Siady solidne. Ale tak to bywa jak się biega na drewnianych nogach, próba rekompensowania wszystkimi częściami ciała by nic więcej nie bolało
...
Napisał(a)
21.05.2020
Bieganie:
Zadanie - 65min @ 5:25 - 5:30 / km
Wyszło lepiej
Mogę napisać, że najlepszy bieg do tej pory. Bardzo dobre tempo jak na mnie, oddech świetnie (leciałem dwa na dwa po osiągnięciu steady state), piszczele kompletnie zero odzewu, no bajka! Do tego wpadł rekord na 10km, gdybym miał stricte taki cel i obrał lepszą trasę + lepsza pogoda (miałem w sumie takie 3km prosto w ryj wiatr, aż raz to prawie mnie, chłopa takiego, przewiało ) to jest dobre wejście pod 50min
Strata wagi w trakcie: 2,5kg. Nic w trakcie nie piłem, tylko jeden żel wleciał.
Micha:
1) Szakszuka z fasolką czerwoną i tostami
2) Ziemniaczki z kurczakiem
Bieganie - intra 1x żel
3) Kleik kukurydziany i kurczak z brokułami + ser Piórko
4) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Bardzo słodki ten żel, bo na miodzie, czuć od razu, ale też ma mniejszą objętość niż ALE i tyle samo węgli, więc spoko.
Do tego skoczyłem dziś na małe badania. Coś tak czułem, że gospodarka wodna do poprawy, natomiast takiej "książkowej" morfologii to dawno już nie miałem
Bieganie:
Zadanie - 65min @ 5:25 - 5:30 / km
Wyszło lepiej
Mogę napisać, że najlepszy bieg do tej pory. Bardzo dobre tempo jak na mnie, oddech świetnie (leciałem dwa na dwa po osiągnięciu steady state), piszczele kompletnie zero odzewu, no bajka! Do tego wpadł rekord na 10km, gdybym miał stricte taki cel i obrał lepszą trasę + lepsza pogoda (miałem w sumie takie 3km prosto w ryj wiatr, aż raz to prawie mnie, chłopa takiego, przewiało ) to jest dobre wejście pod 50min
Strata wagi w trakcie: 2,5kg. Nic w trakcie nie piłem, tylko jeden żel wleciał.
Micha:
1) Szakszuka z fasolką czerwoną i tostami
2) Ziemniaczki z kurczakiem
Bieganie - intra 1x żel
3) Kleik kukurydziany i kurczak z brokułami + ser Piórko
4) Twaróg z masłem orzechowym i wiórkami kokosowymi
Bardzo słodki ten żel, bo na miodzie, czuć od razu, ale też ma mniejszą objętość niż ALE i tyle samo węgli, więc spoko.
Do tego skoczyłem dziś na małe badania. Coś tak czułem, że gospodarka wodna do poprawy, natomiast takiej "książkowej" morfologii to dawno już nie miałem
3
Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
Poprzedni temat
DT - dziennik dragona
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- ...
- 380
Następny temat
WIELKANOCNE NAGRODY
Polecane artykuły