Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Gugcio

winterR

A długo tego off'a planujesz? :)

W sumie to mostek nie off bo typowy off by mnie zabil chyba a jak nie off to zona z corka napewno Planowo 6 - 8 tygodni zeby sie ogarnac bo juz jednak zmeczenie wychodzi, progres juz coraz slabszy, mikrourazow coraz wiecej. Szkoda bo apetyt i trawienie igla ale jak sobie odpoczne to rusze z kopyta porzadnie

@Wojtus tyle ze ja zaraz koncze ten pierwszy etap i zobaczymy jak bede wygladal po mostku

No to wytrwałości w tym mostku xD Ja to bym nie wytrzymał xD
Ja nawet tygodnia deloadu na treningu nie potrafię zrobić...

Dobra ogarnalem sie Mostek jak to mostek nic ciekawego sie nie dzieje. Trenuje 3 x week PPL. Treningi wygladaja slabo bo maly ciezar i 15 - 25powt. Wolno z dopieciem dla ukrwienia i lepszego samopoczucia. Cardio 3 * 25min. Jedna sejsa na poprawe mobilnosci i tak jakos sobie odpoczywam. Micha byla mieszana ale ostatnie 2 dni polecialem po bandzie Kaloryka pewnie ponizej bo jadlem 2 - 3 dziennie ale sporo slodkiego i innego syfu. Waga dzisiaj 105.6kg czyli 3,5kg mniej ale to glownie woda bo nogi wkoncu wrocily do normy. Co do efektow pozytywnych to urazy sie goja, bole coraz slabsze i czuje sie lepiej. Spie rowniez duzo lepiej, budze sie juz duzo rzadzej w nocy. Apetyt jest i trawienie tez hula ale z tym nie bylo problemu.

Jak widac na Fotach nabicie i rozmiar ucieka ale nie ma co sie dziwic. Wroce do roboty to bedzie sie dzialo Narazie odpoczywamy dalej.

Odpoczniesz dobrze i później będzie jazda po całości :D

winterR

Odpoczniesz dobrze i później będzie jazda po całości :D

Nie ukrywam ze dla Bani to jak za kare ale czuje poprawe z dnia na dzien jesli chodzi o organizm. Wysypiam sie, poziom stresu mniejszy, na treningu ciezar smieszny ale i tak sobie doj**ac w miare mozliwosci potrafie no i te rozciaganie duzo dalo wiec bede staral sie wykonywac jak czesto sie da. Tymczasem snuje plany juz co do powrotu, co zmienie w treningu i nad czym musze sie skupic. Jednym slowem staram sie wyniesc z tego okresu jak najwiecej

Co Tam Kamil? Cisza coś ostatnio :p

MatiMlody

Co Tam Kamil? Cisza coś ostatnio :p

Walczy o przetrwanie na mostku

MatiMlody

Co Tam Kamil? Cisza coś ostatnio :p

Jak wyzej co weekend co skrobne bo naprawde nie ma co. PPL na 50% do tego jakas mobilka. Jem tez luzniej tzn. Bialko w dol Fat wyzej wegle srednio. Staram sie 3 - 4posilki jesc tak jak zawsze plus jakies przekaski w formie ciasta, drozdzowek Wagi nie znam bo boje sie zwazyc Ogolnie to wszystko do orzodu w sensie regeneracji, lepszy sen i dzieki rozciaganiu poprawia sie mobilnosc. Mimo to nie moge sie doczekac powrotu na obroty bo ciezko mi isc na silke i machac jak hipster

winterR

Gugcio

winterR

A długo tego off'a planujesz? :)

W sumie to mostek nie off bo typowy off by mnie zabil chyba a jak nie off to zona z corka napewno Planowo 6 - 8 tygodni zeby sie ogarnac bo juz jednak zmeczenie wychodzi, progres juz coraz slabszy, mikrourazow coraz wiecej. Szkoda bo apetyt i trawienie igla ale jak sobie odpoczne to rusze z kopyta porzadnie

@Wojtus tyle ze ja zaraz koncze ten pierwszy etap i zobaczymy jak bede wygladal po mostku

No to wytrwałości w tym mostku xD Ja to bym nie wytrzymał xD
Ja nawet tygodnia deloadu na treningu nie potrafię zrobić...

Każdego prędzej czy pozniej to czeka

Mój mostek po złamaniu reki i operacji (wj**ali mi jakaś metalowa blachę w łapę , ze teraz jak robię bica, trica to dokończyć treningu nie mogę bo jak łapa spompowana to czuje tą blachę ) trwał od kwietnia do grudnia a teraz po powrocie tak szybko wszystko wraca a nawet widzę lepszy progres niż przed wiec na dobre Ci taki odpoczynek wyjdzie

Odpoczniesz to progres będzie zacny.

Odpoczynek to u Nas staly element tej calej Ukladanki. Dominik nad wszystkim czuwa a ze mamy kontakt dziennie wie o wszystkim co sie u mnie dzieje i odpowiednio reagujemy. Glod treningow i ogolnie glod juz spory wiec napewno po powrocie do rutyny ciezkie treningi beda sprawiac nie lada frajde. Progress powinien tez byc duzo lepszy bo bede swiezszy pod kazdym wzgledem. Jeszcze 3 tygodnie musze jakos przetrwac