Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kolano boli nie gorzej niż przed półmaratonem rok temu. Ale inaczej - bo tym razem od wewnętrznej strony. Rano jest ok, i wraz z przebytymi krokami w ciagu dnia ból narasta. Sprawa przeciążeniowa.
Jednak wybiegi w okolicach 20 km jako jednostki treningowe są jeszcze nie dla mnie. Od jakiegoś czasu udaje mi się pokonywać odległości ok.14-16 km i takie dystanse już nie powodują problemow. Mogę sobie pozwolić na dwie takie jednostki w tygodniu nie odczuwając żadnych doleglowosci. 20-ki to inna sprawa- na zbyt długi czas mnie eliminują z aktywności biegowej.
Dzisiaj se pobiegam, potem poczekam aż przejdzie i będę celował w nieco krótsze dystanse (17-18) żeby się zaadoptować.
Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-05-14 10:17:46
Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-05-14 10:18:28
Szacuny
2634
Napisanych postów
6701
Wiek
49 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
133421
TO TYLKO BIEGANIE !
zostaje KOLEDZE rower , i 531 zobaczysz będziesz tym rzygał jak ja teraz siadami
ale wstaje co rano i je mecze, rzygam i robie dalej
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kebul- mam nadzieje że do gry wracam od piątku.
A tyyyymczaaaseeeem.
Pobiegane, zdjęcia popstrynake, ślad zostawiony, 2300 kcal skonsumowane. Ale może jeszcze coś dorzucę. W kwestii redukcji chyba jeszcze coś tam się dzieje. Musiałem sporo skrócić pas HR bo spadał a na zegarku zaczyna mi brakować już dziurek
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Kebul- mam nadzieje że do gry wracam od piątku.
A tyyyymczaaaseeeem.
Pobiegane, zdjęcia popstrynake, ślad zostawiony, 2300 kcal skonsumowane. Ale może jeszcze coś dorzucę. W kwestii redukcji chyba jeszcze coś tam się dzieje. Musiałem sporo skrócić pas HR bo spadał a na zegarku zaczyna mi brakować już dziurek
Szacuny
11149
Napisanych postów
51576
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Okazało się że zostaję na Porsgrunn. Dostałem depresji i chciałem wypić flaszkę którą ze sobą przywiozłem. Koniec końców flaszkę wymieniłem na rower. Jutro będę pedałował. Po za tym taka trafieja w sklepie: dżem idealny na redukcje: smakuje genialnie, a słoiczek ma 140 kcal :)