SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509220

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
Viki
Olo a ja bym chciała mieć więcej czasu, żeby równowagę też ćwiczyć
Ale się nie da, na tym polega trudność ocr, że trzeba ćwiczyć różne rzeczy i na wszystko brakuje czasu.
W takiej wersji jak wczoraj ćwiczenia są dość trudne, bo robię odrazu po mocniejszym biegu, kiedy nogi zmęczone i się trzęsą Na zawodach właśnie tak jest.

Ja to jestem pod wrażeniem Twoich możliwości i wszechstronności, no i zachowujesz przy tym kobiecość. Czasu mam sporo, ale nie potrafię go właściwie wykorzystać, taki słaby, nie daję rady, żeby każdy dzień był taki chociaż, jak dzisiaj, mimo, że rekordowy nie był. Masz cierpliwość, staram się też być cierpliwy, dzisiaj nie wychodzi to może za tydzien, miesiąc, rok, kto to wie. Dłubanie, ewolucja, a nie rewolucja.
1

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
_Szajba_
olotraper
To oczywiste, ciągle się porównuję ze zdrowymi, traktuję to podświadomie, jak współzawodnictwo. Np. leniwy człowiek dziennie pokonuje 3000 metrów, na razie tego nie potrafię, ale wciąż mam to przed oczami. w głowie mam tego znacznie więcej. Czy to cię razi, nudzi, drażni? Czy coś w tym jest złego, że pamiętam dni swojej świetności, a teraz mnie to męczy? Nie będę tego zmieniał dla ciebie, ups wypsnęło mi się.


Jako zawodnik wszechdyscyplin, dysponujesz niewątpliwie ogromną wiedzą i doświadczeniem, zamiast więc wspominać z rozrzewnieniem "stare dzieje",mógłbyś wesprzeć merytorycznie od czasu do czasu mniej doświadczonych forumowiczów.

Jestem specjalistą od sztuk walk i samoobrony, ale już nie potrafię pokazać poprawnie techniki, choć w głowie siedzi. Po wypadku przez to, że nie potrafię walczyć to coś się wypaliło choć często oglądam jeszcze. Siłownia myślę, że ponad 20 lat nigdy nie była wyczynowo traktowane, była uzupełnieniem treningów pod sztuki walki. Dla większości tu moje rady zupełnie nie są przydatne, bo czy kogoś tu interesuje, jak pracować biodrami, aby mocniej uderzyć i jak trenowałem siłę uderzeń. Sterydów też nie brałem, nie znam się. Miałem epizod chyba roczny z trójbojem siłowym, gdy byłem wiceprezesem klubu. Plany robił mi Ryszard Wszoła, ale bez koksu to tam nie powalczysz. Znam technikę, podstawowa wiedza jest obszerna, ale planów treningowych nie odważyłbym się komuś proponować, tym bardziej diety. Biegałem amatorsko, ogólne plany przygotowywał mi Darek Laksa i było to tylko niecałe trzy lata przed wypadkiem. Plany były proste dla początkującego. Biegałem też z myślą o poprawie kondycji pod sztuki walki, a nie bicia super rekordów biegowych. Było jeszcze nurkowanie, kilkadziesiąt nurkowań, też całkiem sporo wiedziałem. Dlatego wolę podglądać, słuchać innych i pożartować. Co się będę wymądrzał, a teraz jeszcze dodatkowo ta nowomoda z angielskiego, gdy kiedyś używało się języka polskiego przy czym ćwiczenia się nie zmieniły. Czasami zdarza mi się wtrącić radę, ale chyba nie wyobrażasz sobie, że będę uczył Viki, ciebie, czy Ojana, jak ćwiczyć. Teraz mogę dużo doradzać tetraplegikom i to robię, jeżdżę do świeżaków, wspieram, doradzam, pocieszam. Kolega nawet powiedział, że powinienem zostać mówcą motywacyjnym. Psychologiem nie trzeba być, aby rozumieć dlaczego odnoszę się do przeszłości. Jeżeli nie rozumiesz to widocznie brak ci empatii, doświadczenia życiowego i może masz w środku swojego robaka, który cię toczy. Kończę, bo jak Paatik zauważyła nie mój dziennik. Będziesz coś chciał to pisz w moim dzienniku lub na priv.
4

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 552700
To u Ciebie w dzienniku


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2019-04-19 08:43:30
1

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Olo ja jestem bardzo niecierpliwa Ale już się nauczyłam, że czasem lepiej powili i mniej, bo więcej nie znaczy lepiej.


Dziś się udało trochę pobawić na przeszkodach. Niestety całego zaplanowanego treningu nie zrobiłam, bo zerwałam odcisk, do krwi I tak z racji świąt szykuje się ze 3 przerwy od drążków i przeszkód, to łapy odpoczną. Ale biegane będzie. Jutro musze zrobić jakiś krótki, mocny trening, niby w planie 5x1km ale się zastanawiam czy nie pobiec mocniej 5km, będzie szybciej

Filmiki i fotka z dziś:










...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dawaj 5x1000. Ciekawy jestem :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Brann trening prawdopodobnie i tak będzie w terenie, więc czasy na pewno gorsze niż po asfalcie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
Właśnie oglądałem "fikołki" Angeli Gargano i od razu pomyślałem o Tobie.
1

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Z samego rano ćwiczenia do KNL i bieganie.

Wpadła mocna piątka... zdecydowanie za mocna. Z jednej strony chciałam zrobić bieg w 3 zakresie, z drugiej pobiec w tempie 4:30 a dobrze wiem, ze nie taki jest mój 3 zakres Mało tego bieg w terenie, większość po płaskim, ale kilka krótkich i stromych podbiegów było i to wystarczyło, żeby nie wyszło.
Pierwszy jak zwykle za szybko, ale wyszło ładnie 4:31 i tu akurat tylko jeden podbieg. Na kolejnym już więcej "górek" i tylko 4:38, następny 4:39 i jedna myśl w głowie - żeby się zatrzymać, odpuścić. Czwarty bez górek a i tak marnie 4:38, ostatni to walka żeby się nie zatrzymać 4:40. Kiepsko. Z jednej strony fajnie, bo w terenie zrobiłam czas lepszy niż do tej pory na asfalcie (wyszło 23:06), z drugiej nie widzę szans na zejście poniżej 22 minut

Ostatecznie zegarek pokazał, że sumując moje ostatnie wysiłki to musze najbliższy tydzień leżeć plackiem Kiepski z niego motywator, jak tak każe odpuszczać












...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Faktycznie bardzo mocno. W terenie to rewelacyjny wynik. Na płaskim byłoby spokojnie 22 minuty. Ogarnij wreszcie Strave - tam liczy przewyższenia- i przelicza tempo na „ płaski” bieg (GAP)



Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-04-20 20:28:59

Zmieniony przez - Brann w dniu 2019-04-20 20:29:31
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2083 Napisanych postów 2753 Wiek 57 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 33476
Nad samą wodą czasami źle się biega, gdy z góry praży Słońce i z dołu razi w oczy światło odbite od lustra wody. Okulary przeciwsłoneczne wtedy to konieczność.

Olek Walczy
http://pomocdlaolka.blogspot.com/ 
przekaż 1% podatku

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium