SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509347

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paawo nie wiem czy badali pojemność płuc. A wynik poniżej 45 min. na dychę byłby dla mnie super
Brann jak dostanę wyniki to wrzucę.
Olo każdy ćwiczy na miarę własnych mozilwości Najważniejsze, żeby próbować pobic własne rekordy.

Zaległości mi się narobiły ale zaczne od końca.



27.01 niedziela

Bieg w drugim zakresie i 3 szybkie odcinki.
Planowałam zrobić 7-8km. Niestety cos mi pas zaczyna świrować. Na początku 8km tętno nagle mocno skoczyło, powyżej 180 i dośc długo było ponad 175 więc przerwałam. Najciekawsze jest to, że jak zgrałam trening to na wykresie tego nie ma Za to na końcu jakaś kosmiczna wartość. Nie pierwszy raz w momencie zakończenia treningu pojawia się wartość mocno powyżej 200

Sam bieg ok, choc w jedna strone było pod wiatr więc mnie kosztowało więcej wysiłku. Mam problem z trzymaniem tempa. Jak mi się dobrze biegnie to nogi coraz bardziej ponoszą, tętno skacze to zwalniam, okazuje się że za bardzo... i tak w kółko Zwykle najwiekszy problem jest na pierwszych dwóch kilometrach a najlepiej wychodzą 3-5, później już różnie bywa.
Wg książki biegnąć ze stałym tempem, powinnam mieć tętno na początku w granicach owb1, następnie stopniowo rosnie, aż pod koniec przekracza granicę drugiej strefy. U mnie to jest sinusoida Potrafie mieć prawie 170 na pierwszym czy drugim kilometrze, a biec 155 na kolejnych Mam wrażenie, że organizm na szybsze tempo reaguje najpierw wzrostem t ętna, po czym przyzwyczaja się do prędkości tętno spada

Niestety szybkie odcinki nie wyszły jak chciałam, bo w trakcie poierwszego zaatakował mnie pies, więc przeszłam do marszu. Na szczęście mały i niegroźny, ale popsuł cały trening. Nie mogłam zresetowac interwałów, musiałam zakończyc cały trening i włączyć jeszcze raz Właściciele nie bardzo się przejeli cała sytuacją, psa na smycz wzieli... ale tylko na chwile. Kawałek dalej znowu puścili, a ja nie zauważyłam bo ustawiałąm zegarek. Bezmyślność ludzi mnie przeraża. Dobrze, że gazu nie miałąm bo pies by ucierpiał. W każdym razie drugie podejści i to samo, ale byłam tak wściekła, że zamiast się zatrzymac, próbowałam psa kopnąć podczas biegu Nie trafiłam, za to właściciele sie przejeli w końcu sytuacją, chyba się nie spodziewali, że mogę sie bronic
Ostatcznie zrobiłam te trzy odcinki, choc tempo ostatniego wolniejsze niz tydzień temu.















...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
26.01 sobota

Trening na siłowni:




Na początek trochę zabawy:




Monkey bar w kamizelce 5kg:





No i nieszczęsny swing...
Po pierwsze ja już w pozycji wyjściowej jestem krzywa, a wydaje mi się że stoje prosto. Pieknie widac tą moją lordozę Póki co nie umiem nad tym wygięciem zapanować, więc koniec ruchu wygląda jak wygląda. Bardziej zaangażowac tyłka nie potrafię. Pleców zupelnie nie czuję, za to pośladki tak










25.01 piątek

Oprócz testów wydolnościowych zrobiłam tez siłe biegową. Nie chciałąm, żeby mi ten trening przepadł, szczególnie że czekał mnie nowy elemnt - wieloskoki, które lubę... taa, jak sa po płaski i nie poprzedzone skipami Myślałam że umrę, a w końcówce to były jakies marne podrugi a nie wieloskoki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Viki, bo toby należało kopnąć w dupę najpierw właścicieli, potem psa i jeszcze ten zegarek, tylko czy zegarek ma dupę.
Stresujesz się tylko tą techniką.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paawo z właścicielami to zwykle nie ma co gadać, nie widzą problemu do momentu, aż człowiek wyciągnie gaz, pałke czy własnie próbuje kopnąć, wtedy zaczyna sie panika i "biedny piesek".
Poza tym nie zegarek, a pas trzeba by kopnąć

I jeszcze jedno. Brann kiedys pytał o izotonik. Dziś nie wzięłam, bo do tego treningu nie biorę. Tylko że biegłam z domu i nie myślałam, że do miejsca docelowego będzie az 3km w jedna stronę. Trening zrobiłam bez problemu, ale po tych szybkich odcinkach czułam juz zmęczenie, pic mi sie chciało i nie byłam w stanie dotruchtać do domu. Wróciłam marszem. Wyszło mi 1h40 treningu i 15,5km. Tyle to ja robię na długich wybieganiach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627597
Biedny psiul - a właścicieli trzeba było pałka albo gazem. Co ten psiul ma rozumieć - jak biegnie to się goni żeby złapać. Bo po co biegnie? :)
Przerąbane...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12193 Napisanych postów 22035 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627597
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paatik w Suunto tez ustawiam z poziomu zegarka. Tylko nie wiem jak wyłączyć interwały jak juz je włącze Musiałam wyłączyć cały trening i zacząć od nowa
A co do psów. Lubię psy i inne zwierzęta, ale podczas biegania włącza mi się agresja i nie myśle w kategorii biedny pies, tylko biedne moje nogi i k*rwa właśnie mi zepsuł trening Wiem, że właściciele winni, ale co poradzisz na głupotę? Może sie kiedyś nauczą, jak zobaczą, że pies też może być "zagrozony".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12138 Napisanych postów 30548 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131055
Teraz weszło prawo, że psy mają być na uwięzi a nie biegać luzem.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-01-27 22:07:17
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Viki co tam trening. Mi tydzień przed mistrzostwami polski na 20stkę, pies rozwalił achillesa i 8 miesięcy pracy poszło się yebać.
Co tam praca stypendium na cały rok poszło w czorty. A to już nie śmieszne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Paawo chyba bym udusiła. Właścicieli najpierw a później może i psa A ponieśli chociaż jakieś konsekwencje? Wykorzystałabym wszelkie znajomości, żeby ich ukarać. I jeszcze żeby odszkodowanie zapłacili Nie, nie jestem mściwa

Panie Janie nie każdy prawo respektuje. Wielu właścicieli psów nie ma zupełnie wyobrażni. Leci takie wielkie bydle 50kg w kierunku dziecka, a własciciel krzyczy, ze nic nie zrobi. Ta, tylko dziecko waży 3x mniej od psa, wystarczy że wpadnie na malucha, nawet skakac nie musi.



28.01 poniedziałek

Dziś trening, najpierw siłka później miało być bieganie ale nie do końca wyszło.



Ostatni raz zabawa z ciężarem w MC. W sumie bardziej mnie męczy 8-12 powtórzeń z mniejszym ciężarem, niz taka zabawa na raz. Ale cel osiągnięty Trochę mi się pozycja posypała, bo przekombinowałam, Paawo mnie nastraszył









Poza tym było stanie na rękach. Dużo mi daje cwiczenie z boksem, które robię w sobotę, mam lepsze czucie pozycji





W podchwycie dołożyłam i wróciłam do piramidek 1/2/3. Bardzo fajnie idzie progres tym systemem, który mi polecił Drazekm





Dużo ćwiczeń na chwyt, większość polecona przez jednego z czołowych zawodników mojej drużyny. Wrzucam tez film, jak wygląda zwis z podporem










Później bieganie, miało być 40 min. spokojnie i przebieżki, ale wysło tylko samo 30 min. Raz, że po siłowym nie mam już siły na bieganie. Od następnego tygodnia na próbe zmienie kolejność. Dwa - warunki dziś były koszmarne. Padał deszcz, który natychmiast zamarzał. Przejście od drzwi do auta było mega wyzwaniem, kilka poślizgów zaliczyłam Na ścieżkach błoto i lód. To samo na chodnikach. Można było jedynie biegać skrajem drogi, ale głowa sie poddała, bieganie w tą i z powrotem wzdłuz ulicy to nie na moje nerwy



Zmieniony przez - Viki w dniu 2019-01-28 16:07:25
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium