W każdym razie jak przejrzałam spis treści tej książki, to podobna do tego co czytam, ale bardziej szczegółowa i o kontuzjach też jest
https://skarzynski.pl/produkt/biegiem-przez-zycie/
Jedyna rzecz, której nie jestem w stanie pojąć, to ten wolny trucht, taki że wolniej już sie nie da... nigdy w życiu tak nie biegałam, nie umiem powoli i ciężko mi sobie wyobrazić takie człapanie i od razu pytanie, na co to komu?