DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

Paawo strasznie dużo roboty... i nerwów
Jsdolan brawo, zgadłeś Z dostępnych materiałów i z pomocą niespełna trzylatka taki orzeł wyszedł
Jeszcze mnie czeka zrobienie ozdób z ziemniaków

Nie wiem czy trening zrobię, ale od listopada zaczynam znowu współpracę z trenerm więc trochę luzu teraz się przyda

Treningu nie będzie, ale przynajmniej zapiekanka z ziemniaków siedzi w piekarniku, ziemniaczane grzyby czekają na swoja kolej a ozdoby zrobione
Mam nadzieje że już będzie spokój do świąt

Zwierzaki super!!! Wzniosłas się na wyższy poziom niż ta kaczka:)

Viki same talenta w Tobie siedzą ,cudeńka

Jakie ziemniaczane stwory
Fajne te listki bialo czerwone.

Viki - żeby nie zaśmiecac innych tematów - a Ty o zegarku też myślisz. Mam pas Czujnik tętna Polar Polar M-XXL Polar H7 i tak samo analizator kadencji Polara. Pas na BT. Czy Suunto to ogarnie? Moze na moje mikro potrzeby to prosty polar starczy?

Wszystkie, ale zajac szczegolnie, wyglada jakby dobrze pojadl tych grzybkow

Orzeł wymiata, zające i myszy też świetne. Masz dar

Dzieki Lubię takie prace plastyczne, ale strasznie dużo czasu to zajmuje W każdym razie od pani dostałam podziękowania za dekroacje, a moja zapiekanka z ziemniaczanymi grzybkami bardzo się spodobała (i smakowała) i dostalismy nagrodę za najładniejszą potrawę Książka "Zielone koktajle" - na pewno się przyda, może znajdę jakieś ciekawe inspiracje, bo u mnie koktajle to posdtawa diety

Paatik a dlaczego akurat Suunto? Jakiś konkretny powód?
Ja mam upatrzony Suunto, bo zalezy mi na pomiarze tętna z nadgarstka, a tylko suunto w przedziale cenowym, który mnie interesuje, ma wszystko czego potrzebuję
Najpierw trzeba się zastanowić do czego potrzebujemy zegarek, na czym nam zalezy i w jakim przedziale cenowym szukamy. Polar ma kilka fajnych opcji. U mnie pół drużyny biega w kultowym M400.
Dla mnie teraz priorytetem, poza pomiarem tetna, jest widok danych treningowych, potrzebuje mieć wszystkie 4 wartości na raz na wy swietlaczu, a mój obecny zegarek pokazuje tylko dwie i często musze sie bawić w trakcie biegu, żeby zmienic ekran - bardzo niepraktyczne. Warto też zwrócić uwage ile pracuje bateria. Ja kupując zegarek stwierdziłam, że 3h to az za dużo, bo tyle nie będe biegac. A zdarza się byc na trasie nawet 4-5h i wtedy nie mierzy mi wszytskiego.
Większośc zegarków dobrze się spusuje przy aktywnościach typu bieganie czy rower, ale jakbyś kiedyś chciała w kierunku Tri iść, to poczytaj który sprawdzi sie również w wodzie


Dziś DNT, rano praca a popołudnie w przedszkolu. Ide wcześniej spać, bo musze w końcu odespać, trochę dodatkowego snu to na pewno lepsza opcja niż trening


Zapomniałam jeszcze wspomnieć o jednej rzeczy. Eksperymentuje z dietą, ostatnio próbowałam wrócić do IF z długim oknem 11-21. Szczególnie że ostatnio mało treningów, a taki system jest wygodniejszy, nie trzeba tracić czasu na śniadanie i mniej posiłków do pracy Niestety po tygodniu zaczełam juz odczuwac spadek energii rano, a po dwóch było jeszcze gorzej, dopóki nie zjadłam to ledwo się ruszałam. Na dodatek nawet jak coś zjadłam to i tak byłam głodna, a wieczorem to juz tragedia, mogłabym całą zawartość lodówki wciągnąć Zaczeły się jakieś ciągoty do słodkiego
Także trzeba ogarnąć jakieś śniadanie na szybko.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-10-11 19:57:35

Viki - pomysł na Sunciaka zarzucił SZajba. A ja biorę jego pomysły na poważnie. Zegarek z monitorem pulsu na nadgarstku chciałabym mieć bo czasami zapomnę o pasku. Czasami endomondo na telefonie i muzyka na tefonie mi się podczas treningu kitwaszą (moja wina, coś wcisnę za szybko etc.). I takie drobiazgi jak to liczenie basenów. I chciałabym czasami zerknąć podczas treningu na "osiągi", a nie chce mi sie wyszarpywać tel z nerki etc. Takie drobiazgi. I ta kadencja, skoro juz czujnik mam.
Na razie biodro mnie wku... i dam sobie spokój dłużej niz 1 tydzień. Ale definitywnie chce wrócić do biegania, chociaż sobie zapodałam na własne życzenie krzywdę... Tak Fanss, masz rację ze bieganie to zło, ale zło mnie kusi.

Podejrzewanie mnie o skryte pragnienia zostania zawodniczką Tri - you made my day! Ajazy już kiedyś dokonał odkrycia,że ze mnie żadnej zawodniczki niczego nie będzie - będzie tylko sport for fun. Tak mi się dzisiaj english włączył, ze nie mogę stop it.