...
Napisał(a)
13.08.18
czwórki, lekko dwójki, łydki
- siady klasyczne - 142.5 x 6, 6 120 x 10
- wyciskania na platformie,3-0-1-0 - 4s x 20,15,12,12
- przywodzenie podudzi - 4s x 20,20,15,15
- prostowanie na maszynie,3-0-1-1 - 3s x 20,15,10+8+5 rest pauzy
- uginania siedząc,3-0-1-0 - 3s x 20,15,12
- wykroki chodzone - 2s x 15,12
-wspiecia na palce na platformie - 5s x 20-15
14.08.18
barki, triceps, brzuch
- face pull , 3-0-1-1- 3s x 15,12,12
- unoszenie w opadzie na skosie - 7.5 x 20, 10 x 15, 15 x 12, 20 x 10
- wyciskanie siedząc na smithcie - 120 x 6,6, 100 x 14
- unoszenie bokiem stojąc - 7.5 x 15, 15 x 15, 20 x 10
- podciąganie do brody drazka dolnego wyciagu, szeroki chwyt, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,12
- unoszenie bokiem na maszynie - 3s x 15,12,10+8+4 rest pauza
- prostowanie z linką w opadzie - 3s x 20,15,12
- francuz lezac z lamaną - 30x15, 40 x 10, 50 x 9
- prostowanie do dołu na wyciagu, szerzej lokcie, a"la wyciskanie , 3-0-1-0 - 4s x 15-11
- sznur do dołu - 3s x 15,12,11 - 30 sek przerwy miedzy seriami
- plank - 3 x max
- spiecia lezac - 3s x max
Zaległe dwa treningi, czule się srednio na obydwu jakos bez mocy ale dolozone tam gdzie trzeba i jakos na ciezkie serie byla mobilizacja. W poniedzialek bylem u fizjo, kazal rozicagac mocno klatkę piersiową bo stamtad bierze sie dysproporcja w stosunku do "tyłu" i stad moze byc ten bol w barku, do tego 2 cwiczenia jak zadanie domowe i nastroił mnie poytywnie twierdzac, ze do wyprowadzenia to jest. Wrocilem i pognalem robić nogi, a potem na nockę jeszcze.
Wczoraj zaraz po nocce i odespaniu nocki(cale 3h) pojechalem do Agaty po lozko dla Malej, do decathlonu bo moja cos tam chcialo i jak to zwykle w czasie takich wyjazdów dopadł mnie ból glowy, zmeczenie....a tu jeszcze trening trzeba machnac, poszlo jednak calkiem spoko jak na takie kulawe samopoczucie.
Niebawem lecę walnąc plecy, potem skrecanie tego lozka....znow mnie bankowo łeb rozboli. W planie jednak takze drzemka, bo Dziewczyn nie ma do jutra.
czwórki, lekko dwójki, łydki
- siady klasyczne - 142.5 x 6, 6 120 x 10
- wyciskania na platformie,3-0-1-0 - 4s x 20,15,12,12
- przywodzenie podudzi - 4s x 20,20,15,15
- prostowanie na maszynie,3-0-1-1 - 3s x 20,15,10+8+5 rest pauzy
- uginania siedząc,3-0-1-0 - 3s x 20,15,12
- wykroki chodzone - 2s x 15,12
-wspiecia na palce na platformie - 5s x 20-15
14.08.18
barki, triceps, brzuch
- face pull , 3-0-1-1- 3s x 15,12,12
- unoszenie w opadzie na skosie - 7.5 x 20, 10 x 15, 15 x 12, 20 x 10
- wyciskanie siedząc na smithcie - 120 x 6,6, 100 x 14
- unoszenie bokiem stojąc - 7.5 x 15, 15 x 15, 20 x 10
- podciąganie do brody drazka dolnego wyciagu, szeroki chwyt, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,12
- unoszenie bokiem na maszynie - 3s x 15,12,10+8+4 rest pauza
- prostowanie z linką w opadzie - 3s x 20,15,12
- francuz lezac z lamaną - 30x15, 40 x 10, 50 x 9
- prostowanie do dołu na wyciagu, szerzej lokcie, a"la wyciskanie , 3-0-1-0 - 4s x 15-11
- sznur do dołu - 3s x 15,12,11 - 30 sek przerwy miedzy seriami
- plank - 3 x max
- spiecia lezac - 3s x max
Zaległe dwa treningi, czule się srednio na obydwu jakos bez mocy ale dolozone tam gdzie trzeba i jakos na ciezkie serie byla mobilizacja. W poniedzialek bylem u fizjo, kazal rozicagac mocno klatkę piersiową bo stamtad bierze sie dysproporcja w stosunku do "tyłu" i stad moze byc ten bol w barku, do tego 2 cwiczenia jak zadanie domowe i nastroił mnie poytywnie twierdzac, ze do wyprowadzenia to jest. Wrocilem i pognalem robić nogi, a potem na nockę jeszcze.
Wczoraj zaraz po nocce i odespaniu nocki(cale 3h) pojechalem do Agaty po lozko dla Malej, do decathlonu bo moja cos tam chcialo i jak to zwykle w czasie takich wyjazdów dopadł mnie ból glowy, zmeczenie....a tu jeszcze trening trzeba machnac, poszlo jednak calkiem spoko jak na takie kulawe samopoczucie.
Niebawem lecę walnąc plecy, potem skrecanie tego lozka....znow mnie bankowo łeb rozboli. W planie jednak takze drzemka, bo Dziewczyn nie ma do jutra.
...
Napisał(a)
15.08.18
plecy
- ściąganie neutralnie do klatki - 4s x 15,12,10,8+3
- wiosłowanie ze sztangą w opadzie - 5s x 6, (ostatnia 140 x 6)
- przyciaganie oburacz na hammerze, 3-0-1-1 - 3s x 12,10,10
- ściąganie szeroko do klatki - 3s x 15,10,10
- przyciąganie do brzucha siedząc - 50 x 12, 75 x 12, 95 x 10
- ławka rzymska - 3s x 12
cardio 20min
17.08.18
dwójki, tyłek
- odwodzenie nóg na maszynie - 4s x 20,15,12,10
- uginania na maszynie siedząc - 4s x 15, 15,12,8+2niepełne (60,90,110,130)
- mcnpn - 60 x 8, 90 x 8, 120 x 8, 160 x 8
- wyciskanie na platformie, stopy szeroko i wysoko, 3-0-1-0 - 3s x 15
- uginania jednonóz stojąc, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,10+6 rest pauza
- kick backs na maszynie - 3s x 15,15,12
- wspiecia na palce siedząc - 4s x 20-15
- wspiecia na palce na platformie - 3s x 25-20
Dobry trening dwójek wczoraj przed nocką, w mcnpn jeszcze tyle nie robilem nigdy. Pozostale cwiczenia też siedziały mega. Dzisiaj nadplanowy dnt, bo siedzę z Małą do poznego popołudnia - może i dobrze, będzie więcej pary jutro na klatkę, bice - tzn. para jest ale bark doskiera. Wykonuję dziennie rozciąganie tej klatki + 2 ćwiczenia domowe jakie zalecił fizjo.
z rzeczy poza siłką to poszukuję juz od jakiegos czasu rodzinnego autka, koknretnie chcialbym avensis w benzynie. Juz mialem w piątek jechac ale typ sprzedał i szukam dalej. Strach cholera teraz auto kupić jak sie trochę chce przeznaczyć. Niby te ogloszenie wszystkie pewne, śliczne-a potem klops.
Zmieniony przez - opalinho w dniu 2018-08-18 10:32:19
plecy
- ściąganie neutralnie do klatki - 4s x 15,12,10,8+3
- wiosłowanie ze sztangą w opadzie - 5s x 6, (ostatnia 140 x 6)
- przyciaganie oburacz na hammerze, 3-0-1-1 - 3s x 12,10,10
- ściąganie szeroko do klatki - 3s x 15,10,10
- przyciąganie do brzucha siedząc - 50 x 12, 75 x 12, 95 x 10
- ławka rzymska - 3s x 12
cardio 20min
17.08.18
dwójki, tyłek
- odwodzenie nóg na maszynie - 4s x 20,15,12,10
- uginania na maszynie siedząc - 4s x 15, 15,12,8+2niepełne (60,90,110,130)
- mcnpn - 60 x 8, 90 x 8, 120 x 8, 160 x 8
- wyciskanie na platformie, stopy szeroko i wysoko, 3-0-1-0 - 3s x 15
- uginania jednonóz stojąc, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,10+6 rest pauza
- kick backs na maszynie - 3s x 15,15,12
- wspiecia na palce siedząc - 4s x 20-15
- wspiecia na palce na platformie - 3s x 25-20
Dobry trening dwójek wczoraj przed nocką, w mcnpn jeszcze tyle nie robilem nigdy. Pozostale cwiczenia też siedziały mega. Dzisiaj nadplanowy dnt, bo siedzę z Małą do poznego popołudnia - może i dobrze, będzie więcej pary jutro na klatkę, bice - tzn. para jest ale bark doskiera. Wykonuję dziennie rozciąganie tej klatki + 2 ćwiczenia domowe jakie zalecił fizjo.
z rzeczy poza siłką to poszukuję juz od jakiegos czasu rodzinnego autka, koknretnie chcialbym avensis w benzynie. Juz mialem w piątek jechac ale typ sprzedał i szukam dalej. Strach cholera teraz auto kupić jak sie trochę chce przeznaczyć. Niby te ogloszenie wszystkie pewne, śliczne-a potem klops.
Zmieniony przez - opalinho w dniu 2018-08-18 10:32:19
...
Napisał(a)
W bicepsach przodem jest mocarnie
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
CzawajW bicepsach przodem jest mocarnie
Poważnie? Mi się właśnie wydaje, że nogi muszę korzystniej układać bo pokracznie to czasem wygląda. Pomijając już fakt, że bicom brakuje szczytu. Dzięki Tomek
...
Napisał(a)
Siemka, ja na mini urlopie we Wrocku, wczoraj aquapark, dzisiaj za chwilę wbijam do zoo. Ostatnie dni wolne od żłobka trzeba Małej zafundować. W planie też trening wieczorem, siłka pod nosem. Dieta bez syfu póki co, do zoo spakowane 200gr ryżu, 500gr serka wiejskiego light, 40gr wpc. Generalnie poki co bardzo fajny wyjazd. Wczoraj wieczorem wpadło takie cos
...
Napisał(a)
Siemka, jestem właśnie w drodze powrotnej z Wrocka. Fajnie spędzone 2,5dnia. Było zoo z afrykarium-polecam, był aquapark, sporo spacerów i trening.... A w sumie dwa ale o tym zaraz.
Dieta w miarę możliwości trzymana, dzisiaj 3 posiłek nieco rozjechany i za mały... Ale wolę niedojesc teraz niż pchać syf. Wpadł serek wiejski, bulka drozdzowka i kilka wafli kukurydzianych, a tak to w pobliżu miałem biedrze, sklep z suplami nawet gdzie wziąłem sobie 300gr wpc aby uzupełnić tu i ówdzie.
Trening wczorajszy zgodnie z planem zrobiłem w fitness academy jupiter, aplikowalem sobie wcześniej o darmowe wejście... I to tyle plusów z tej wilki, bo sam klub mega słaby. Tzn. Trening wyjazdowy do zrobienia ale karnetu w życiu bym tam nie wziął. Do tego ludzie jacyś tacy wyciszeni, muza do bani i cicha. Wypadły barki, triceps i brzuch. Zrobiłem więc co trzeba i do chaty.... Gdzie przypadkiem natknąłem się na szyld metroflexa. Byłem już po treningu... Ale w głowie momentalnie wpadł pomysł aby jednak tam uderzyć. Dzięki wyrozumiałości małżonki pognalem zatem dzisiaj przed 7 rano i już jak wchodziłem po starych, drewnianych schodach to czułem, że tam jest klimat jakich nie uswiadczysz w żadnych sieciowach itp.
Na wejściu przywitał mnie współwłaściciel, pierwsze wejście gratis. Chwila bajery i czulem się tam jakbym co najmniej rok karnet miał tam aktywny. Rozejrzałem się szybko, maszyn do Cardio... 6 sztuk-2 rowerki, 2 stepery i 2 orbitrek. Za to pro ławki do wyciskania, żeglarstwo i maszyny takie, które się naprawdę przydają, a nie z których się wysyła smsy bezsensownie machajac. Zajechana podłoga, 2 gryfy zgiete zatem musiały iść mega ciężary i extra klimat, do tego zwyczajna szatnia, prysznic z ciepłą wodą zatem co więcej trzeba. Mega polecam i chwała właścicielom, że stworzyli takie miejsce. Doskonale rozpoczęty dzień treningiem pleców. Było ściąganie podchwytem, wiosło że sztangą, wiosło jednoracz na maszynie, przyciąganie do brzucha siedzac(super ułożone wszystko, wysokość, podpórka na stopy, weszło pięknie), ściąganie szeroko do klatki i ławka rzymska.
Żarcie od dzisiaj podbija y, tzn. W sumie od jutra bo dzisiaj jeszcze rozjechany ten dzień ale to rozpisze przy najbliższym wpisie
Dieta w miarę możliwości trzymana, dzisiaj 3 posiłek nieco rozjechany i za mały... Ale wolę niedojesc teraz niż pchać syf. Wpadł serek wiejski, bulka drozdzowka i kilka wafli kukurydzianych, a tak to w pobliżu miałem biedrze, sklep z suplami nawet gdzie wziąłem sobie 300gr wpc aby uzupełnić tu i ówdzie.
Trening wczorajszy zgodnie z planem zrobiłem w fitness academy jupiter, aplikowalem sobie wcześniej o darmowe wejście... I to tyle plusów z tej wilki, bo sam klub mega słaby. Tzn. Trening wyjazdowy do zrobienia ale karnetu w życiu bym tam nie wziął. Do tego ludzie jacyś tacy wyciszeni, muza do bani i cicha. Wypadły barki, triceps i brzuch. Zrobiłem więc co trzeba i do chaty.... Gdzie przypadkiem natknąłem się na szyld metroflexa. Byłem już po treningu... Ale w głowie momentalnie wpadł pomysł aby jednak tam uderzyć. Dzięki wyrozumiałości małżonki pognalem zatem dzisiaj przed 7 rano i już jak wchodziłem po starych, drewnianych schodach to czułem, że tam jest klimat jakich nie uswiadczysz w żadnych sieciowach itp.
Na wejściu przywitał mnie współwłaściciel, pierwsze wejście gratis. Chwila bajery i czulem się tam jakbym co najmniej rok karnet miał tam aktywny. Rozejrzałem się szybko, maszyn do Cardio... 6 sztuk-2 rowerki, 2 stepery i 2 orbitrek. Za to pro ławki do wyciskania, żeglarstwo i maszyny takie, które się naprawdę przydają, a nie z których się wysyła smsy bezsensownie machajac. Zajechana podłoga, 2 gryfy zgiete zatem musiały iść mega ciężary i extra klimat, do tego zwyczajna szatnia, prysznic z ciepłą wodą zatem co więcej trzeba. Mega polecam i chwała właścicielom, że stworzyli takie miejsce. Doskonale rozpoczęty dzień treningiem pleców. Było ściąganie podchwytem, wiosło że sztangą, wiosło jednoracz na maszynie, przyciąganie do brzucha siedzac(super ułożone wszystko, wysokość, podpórka na stopy, weszło pięknie), ściąganie szeroko do klatki i ławka rzymska.
Żarcie od dzisiaj podbija y, tzn. W sumie od jutra bo dzisiaj jeszcze rozjechany ten dzień ale to rozpisze przy najbliższym wpisie
...
Napisał(a)
O, ten Metroflex to ja rozumiem, kolory żelastwa takie, jak na Olimpie, gdzie byłem ostatnio
Też z moją planujemy wybrać się w końcu pozwiedzać Wrocław cały!
Też z moją planujemy wybrać się w końcu pozwiedzać Wrocław cały!
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
Tobie Tomek siadła by ta siłka na 100%. A Wrocław bardzo fajne miasto, dla Nas głównie zoo było atrakcją bo to dla Małej ale generalnie jest podoba mi się tam. Co do innych atrakcji to już np. Bzyku musiałby się wypowiedzieć.
...
Napisał(a)
25.08.18
dwójki, tyłek,łydki
- odwodzenie nóg na maszynie - 4s x 20,15,12,10
- uginania na maszynie siedząc - 4s x 15, 15,12,8+2niepełne (60,90,110,130)
- mcnpn - 50 x 8, 90 x 8, 130 x 8, 165 x 8
- siady sumo z hantlą na podwyższeniu - 4-0-1-1 - 20 x 15, 25 x 12, 30 x 12, 40 x 12
- uginania jednonóz stojąc, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,12 rest pauza
- kick backs na maszynie - 3s x 15,15,12
- wyciskanie na platformie, stopy szeroko i wysoko, 3-0-1-0 - 2s x 25
- wspiecia na palce siedząc - 4s x 20-15
- wspiecia na palce na platformie - 3s x 25-20
Extra trening wpadł, od jakiegos czasu moj ulubiony czyli dwójki. Wyspałem się w koncu, pojadlem z rana i odpowiedni nastawiony ruszylem z rana najpierw do biedry po nieco zarelka, a potem na gym. Na starcie jeszcze lekkie podkur...ienie, bo syf na silce z piatku zostal. Na gryfach 30,50kg wiec pieprzone suchoklatesy nic nie podnoszą ale siły na posciaganie juz brakuje. Bardzo mnie to irytuje.
Trening wszedł mega, w mcnpn dolozone 5kg. ponownie zrobilem sobie w tempie siady sumo z hantlem, mega fajnie to czuje w dwojkach, pośladach. Podobnie przy uginaniach stojąc...ktore leca na maszynie do prostowania ale z braku laku dobre i to, a wchodzi calkiem spoko.
Wczoraj bylem takze u fizjo, dolozyl jedno ćwiczenie relaksacyjne dla karku, szyji. Jeszcze jedno aby cos tam poprawić i zobaczymy. szczerze to przynoszą ulgę tylko bezposrednio po zrobieniu ale jak minie dluższa chwila to boli tak samo jak bolało, czy to z rana czy przed zaśnieciem. Na poczatku jeszcze jedna wizyta i wtedy zobaczymy.
Niebawem nocka i zaczynam urlop , do 13 wrzesnia. Trzeba tego auta szukac choc z drugej strony na szybciaka brac co sie pojawi tez bez sensu.
wrzucam mcnpn z dzisiaj:
dwójki, tyłek,łydki
- odwodzenie nóg na maszynie - 4s x 20,15,12,10
- uginania na maszynie siedząc - 4s x 15, 15,12,8+2niepełne (60,90,110,130)
- mcnpn - 50 x 8, 90 x 8, 130 x 8, 165 x 8
- siady sumo z hantlą na podwyższeniu - 4-0-1-1 - 20 x 15, 25 x 12, 30 x 12, 40 x 12
- uginania jednonóz stojąc, 3-0-1-0 - 3s x 15,12,12 rest pauza
- kick backs na maszynie - 3s x 15,15,12
- wyciskanie na platformie, stopy szeroko i wysoko, 3-0-1-0 - 2s x 25
- wspiecia na palce siedząc - 4s x 20-15
- wspiecia na palce na platformie - 3s x 25-20
Extra trening wpadł, od jakiegos czasu moj ulubiony czyli dwójki. Wyspałem się w koncu, pojadlem z rana i odpowiedni nastawiony ruszylem z rana najpierw do biedry po nieco zarelka, a potem na gym. Na starcie jeszcze lekkie podkur...ienie, bo syf na silce z piatku zostal. Na gryfach 30,50kg wiec pieprzone suchoklatesy nic nie podnoszą ale siły na posciaganie juz brakuje. Bardzo mnie to irytuje.
Trening wszedł mega, w mcnpn dolozone 5kg. ponownie zrobilem sobie w tempie siady sumo z hantlem, mega fajnie to czuje w dwojkach, pośladach. Podobnie przy uginaniach stojąc...ktore leca na maszynie do prostowania ale z braku laku dobre i to, a wchodzi calkiem spoko.
Wczoraj bylem takze u fizjo, dolozyl jedno ćwiczenie relaksacyjne dla karku, szyji. Jeszcze jedno aby cos tam poprawić i zobaczymy. szczerze to przynoszą ulgę tylko bezposrednio po zrobieniu ale jak minie dluższa chwila to boli tak samo jak bolało, czy to z rana czy przed zaśnieciem. Na poczatku jeszcze jedna wizyta i wtedy zobaczymy.
Niebawem nocka i zaczynam urlop , do 13 wrzesnia. Trzeba tego auta szukac choc z drugej strony na szybciaka brac co sie pojawi tez bez sensu.
wrzucam mcnpn z dzisiaj:
Poprzedni temat
Dominik Dudziak - Przygotowanie na sezon 2018
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- ...
- 247
Następny temat
[BLOG] Fabio.
Polecane artykuły