Trening (siłownia)
Za późno dziś wyszłam z domu, myslałam że zdąże dojść na siłkę w 15 min., ale zajęło mi to aż 25 (pierwszy raz poszłam na nogach). Przez to trening trochę krótszy, ale i tak było super, jest bardzo zadowolona Poza tym szkoda, że siłka nie jest czynna od 6, albo chociaż 7 Na poprzedniej siłowni zaletą było to, że była otwarta 24h na dobę.
Trening:
- wioślarz na rozgrzewkę 500m
1. przyciąganie do brzucha siedząc
25kgx12 /30kgx10 /10kgx12 (jednorącz)
- przeszkody: drabinka wąska, drabinka szeroka
2. opuszczanie z izometrią + brzuch
3x drążek, 3x ruchome uchwyty
Wygląda to tak, że najpierw robię powolne opuszczanie z zatrzymaniem w 3 punktach, a na dole unoszę kolana, chwilę wiszę w tej pozycji, próbuje na zmianę wyprostować raz jedną, raz drugą nogę i dopiero opuszczam kolana
3. wykroki chodzone
2x10kg x8 /2x10kg x8 /10kgx20 /10kgx20
Najpierw z talerzami 10kg w rekach, później już z jednym. Te 20 robione na raty po 5
4. Dipy
2/3/4/5/4/3/2
5. rozpiętki na bramie
10kgx12 /12,5kgx10 /12,5kg
6. przeszkody: chwyt, ścianka, drabinka
7. ściąganie drążka do klaty
25kgx12 /25kgx12 /25kgx12
8. brzuch
- unoszenie nóg na poręczach 3x15
Brzucha dziś nie męczyłam za bardzo, bo to nie był dobry dzień na takie ćwiczenia
Ogólnie bardzo dobry trening. Wąską drabinkę robię już bez dokładania rąk, więc jest postęp Niestety nadal widać, że lewa ręka jest dużo słabsza. Jak wiszę na prawej to wszystko wygląda lekko i płynie a na lewej jak walka o przetrwanie
Zrobiłam też drabinkę szeroką, tu bez dokładania nie ma szans, mam za krótkie ręce
Wrzucam też dla odmiany coś "normalnego" czyli dipy, wszelkie komentarze mile widziane
A na koniec zabawa w pająka czyli chodzenie po ścianie