SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Viki - przygoda z biegami przez przeszkody

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 509194

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
zacne te przeszkody!
jakiś filmik może można gdzies zobaczyć z tego biegu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Bziu wrzuciłam wcześniej linki do filmików na moim blogu. Na pewno można też coś znaleźć na stronie organizatora na fb - Barbarian Race.



Dwa dni odpoczynku - poniedziałek i wtorek Wczoraj trochę ćwiczeń na brzuch i stabilizację w domu, a wieczorem grupowy trening biegowy. Jak zwykle było super, dużo podbiegów, świetne towarzystwo a zegarek pokazał ponad 10km.

Dzis trening na siłowni:

1. Podciąganie/opuszczanie 15/10/5/10/15


Tutaj podciąganie podchwytem i nachwytem, jak już nie szło nawet z guma to wtedy opuszczanie. Udało się zrobic 3x podchwyt z obciążeniem 5kg, niewiele ale od czegoś trzeba zacząć

2. wiosło 12/8/6/8/12
14kgx12 /16kgx8 /20kgx6

3. ściąganie drążka
40kgx5 /x5 /35kgx8 /30kgx12

4. przyciąganie do brzucha
45kgx4 /x4 /40kgx8 /35kgx12

W tych dwóch ćwiczneiach na razie kombinuje z zakresem. Przy zakresach 8-12 nie jestem w stanie progresowac z ciężarem i zwykle więcej niz 35kg nie biorę. Dlatego teraz próbuję większe obciążenie i robie max powtórzeń, żeby w końcu coś ruszło.

5a. pompki na poręczach 3x12
7x + 5x z gumą /6+6 /6+6

5b. odwrotne rozpiętki na trx 3x12

Brzucha juz nie zdążyłam. było jeszcze kilka ćwiczeń na chwyt. Próbowałam wisieć na jednej ręce, ale tym razem się nie udało.

https://www.facebook.com/134538823949767/videos/142844773119172/



Kolejny bieg za dwa tygodnie, więc cieżko realizowac jakis konkretny plan treningowy. Jeśli chodzi o bieganie, to nie planuję w tym roku startów na dystansie dłuższym niż 10-12km. Dlatego do końca listopada, czyli do ostatniego biegu w tym sezonie planuje skupić się na poprawie szybkości a nie zwiększeniu dystansu. Będę biegac max 12km, ale tempo zdecydowanie do poprawy. Poza tym spróbuje jakos zmobilizowac się do bieżni chociaz 1x w tygodniu. Bardzo tego nie lubię, ale nie mam możliwości trenować podbiegów o tej porze roku, szybko się robi ciemno, a wiele tras jest nieoświetlonych

Na koniec jeszcze wrzucam fotke z biegu




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
nie wiem jak dokładnie idzie Cito podciąganie na drążku, ale jeśli nie idzie jakoś lekko super technicznie to narazi enie bawiłabym się w dokłądanie obciążenia, a robienie podciągania często, przynajmniej 3 razy w tygodniu
nie pracując na max effort w serii
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Bziu dzięki za radę
Podchwyt wychodzi dobrze i tu właśnie dorzuciłam obciążenie, żeby trochę utrudnić. Za to nachwyt niestety opornie Popracuje nad tym po sezonie startowym, bo teraz jak już wspomnialam, ciężko trzymać się konkretnego planu i pogodzić to z bieganiem i ćwiczeniami na przeszkodach. Teraz skupiam się na wytrzymałości, stąd tak duże ilości powtórzeń. Na przeszkodach to właśnie ten ostatni moment decyduje o wszystkim, jak sił brakuje i chwyt puszcza
Obecnie na treningu robię tak: seria 1 i 5 - 5xpodchwyt, 5x nachwyt z gumą, 5x opuszczenie, seria 2 i 4 - 5x nachwyt bez gumy i 5x opuszczenie, seria 3 - 5x nachwyt.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Idziesz jak burza Viki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Eve to się dopiero okaże w Szczyrku, czy jak burza
Chyba jeszcze o tym nie wspominałam tutaj, ale przepisałam się do serii... Elite Po Ustroniu stwierdziłam, że skoro poradziłam sobie z takim biegiem, zaliczając większość przeszkód, to w Szczyrku tez się uda. Na Runmageddonie są inne zasady, tam trzeba pokonać WSZYSTKIE przeszkody samodzielnie i nie można zrobić w zamian rundy karnej czy burpees, tak jak to było na Barbarianie. Z drugiej strony nie ma ograniczonej ilości prób pokonania przeszkody, próbuje się do skutku Czasem to oznacza nawet 30-60 minut walki z jedną przeszkodą. Chce pobiec teraz na luzie, bez presji na dobry czas, a głównym celem będzie doniesienie opaski Elity do mety, zobaczymy czy się uda. Jak nie spróbuje to się nie przekonam. W najgorszym wypadku jak przegram z jakaś przeszkodą to oddam opaskę i dokończe bieg na zasadach Open, robiąc burpees lub czekając na jakąś pomoc Jest kilka przeszkód, których się obawiam, m.in. wszelkie ściany W każdym razie korzystanie z pomocy innych nie daje tyle satysfakcji co samodzielnie pokonanie przeszkody, stąd taka decyzja. Za ambitna jestem na Open



Wczoraj rano bieganie zaliczone. Przełamałam się i zrobiłam trening na bieżni. Strasznie mi sie ten czas dłużył. Na siłkę i z powrotem też biegiem, pilnowałam tempa. Na bieżni trochę biegania pod górę i marsz na największym nachyleniu. Bardzo mnie zmęczył ten trening.
Dziś odpoczywam, myślałam o bieganiu i ćwiczeniach na placu, ale jakoś nie mam siły, a po czwartkowym treningu mocno czuję plecy i barki.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
8.10 niedziela

Rano pobiegałam, wyszło prawie 7km, w tym sporo krótkich podbiegów i zbiegów.
Po południu trening na przeszkodach w Centrum Szkoleniowym Husaria Race Team. Bardzo chciałam spróbować zmierzyć się z przeszkodami przed kolejnym biegiem, ponieważ ograniczenia są tylko w naszej głowie Potrzebowałam przełamać pewną barierę i udało się
Dokładnie miesiąc temu mieliśmy trening na tych przeszkodach i niestety nie zaliczyłam ani razu multiriga. Wydawało mi się to bardzo trudne i nie do zrobienia. A dziś wyszło bez problemu





Na dodatek udało się kilka razy pokonać ścianę, a tych ścian boje się najbardziej. Ogólnie świetny trening. Oczywiście nie zawsze wszystko wychodziło, ale wiem że jak się postaram to dam radę

Zrobiłam też dziś pomiary i nie ma żadnych zmian w porównaniu do tego, co wrzucałam na początku dziennika. Jedynie waga 0,5kg na plus więc nie jest źle. Jeśli chodzi o dietę to bywa różnie. Jem bardzo dużo, bo przez bieganie, szczególnie interwały i podbiegi, mam ogromny apetyt. Zwykle jem zdrowo, choć czasem wpadnie coś słodkiego, szczególnie po treningu Przestałam też gotować osobno dla siebie, więc czasem zdarzy się typowo "domowy" obiad jak schabowy, naleśniki, placki ziemniaczane itp. Zauważyłam też, że jem znaczniej mniej białka niż wtedy jak liczyłam kcal, trochę mniej węgli a więcej tłuszczu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Uh to gratuluję. Kolejny krok do przodu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607806
Eve dzięki


Dziś trening na siłowni. Trochę mnie bark boli po wczorajszym, więc nie szalałam.

1. Podciąganie podchwyt 3x5
2. Podciąganie nachwyt 1/2/3/4 (z gumą)/5 (g)/4 (g)/3/2/1
3. wiosło hantlą 20kgx4 /x4 /16kgx8/14kgx12
4. pompki na poręczach 5kgx4 /ccx10 /z gumą x15
5a. snatch z ketlem 4kgx12
5b. odwrotone rozpiętki na trx 3x12
6. wskoki na skrzynię 3x10
7a. wznosy nóg w leżeniu na ławce 3x20
7b. unoszenie nogi w podporze, z nogami na piłce 3x10 na nogę
+ unoszenie kolan w zwisie, doskoki do drążka, podciąganie i wiszenie na ręczniku


Doszłam do wniosku, że 3 treningi siłowe i do tego ćwiczenia na przeszkodach lub w terenie na placu to za dużo. Będzie 2x siłownia i raz trening w terenie. W pozostałe dni bieganie, bo to mi zdecydowanie gorzej idzie Na razie staram się wszystko razem jakoś połączyć. Po ostatnim biegu w listopadzie planuje przez kilka tygodni popracowac nad siłą a później kilka tygodni skupic sie bardziej na bieganiu, bo jednak cieżko robić wszystko na raz.

Wrzucam tez kilka fotek z wczorajszego treningu (KO Photography). Na pierwszej fotce widać, że nie zawsze wszystko wychodzi i czasem niewiele brakuje, żeby się udało. Pomimo kilku porażek udało się ścianę pokonać i to nie raz, więc jest dobrze Szkoda, że nie mam chociaż 10 cm więcej wzrostu i z 5cm dłuższych rąk






















Zmieniony przez - Viki w dniu 2017-10-09 14:34:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Nie no fotki pełna profeska. I też błyskawicznie robisz postępy na tych przeszkodach. Emocjonujący bardzo ten Twój dziennik się zrobił.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Motywacja- wytrwałość-organizacja

Następny temat

Bez spiny

WHEY premium