1. siady klasyczne - 142.5 x 4, 100 x 12
2. hack-siady - 50 x 8, 100 x 8, 60 x 10
3. prostowanie nóg - 3 x 20-15 z progresją kg(tu nakręcił mnie filmik Czawaja :) )
4. przywodzenie nóg na maszynie - 3 x 20
5. wyciskanie nogami - 100 x ...60...masakra
6. uginanie siedząc - 3 x 20-15
7. wspięcia na palce stojąc - 4 x 40-30
SUPLEMENTACJA:
Po śniadaniu – 1 x kaps kompleksu Wit-min, 1g Omega3, 1gr Wit C,1 x probiotyk
Przed treningiem – 200mg kofeiny,3gr soli him.
W trakcie treningu -20gr anti-catabolix ALL NUTRITION + 5gr leucyny + 3gr soli him. kreatyny+25gr Carbo
Po posiłku potreningowym – 500mg berberyny, 300mg kwasu Ala, 200mg pikolinianu chromu,1 xOmega3, 1 x enzymy trawienne
Przed snem – magnez, Wit d3mk2, 50mg cynku, 1x probiotyk, 1gr Wit C
Dodatkowo - 2 x 5gr ostropest, kwas Ala – 1 x 300mg + 1 x 200mg pikolinianu chromu do posilku z weglami,zwykle przed-treningowego(oprócz tych 600 potreningowo), 1 x enzymy trawienne, 5-6gr kreatyny mono,1gr omega 3
OPIS: Trening wczorajszy siadł piekielnie dobrze, mimo lekkiej zamuły na poczatku jak to u mnie o 7 rano. Do tego pogoda mnie rozpierdziela ale trudno. W siadach początkowo mialem zrobic lżej i wiecej powt ale tak dogrzewalem, dogrzewalem i postanowilem dolozyc jeszcze 2,5kg w stosunku do ostatniej sesji ciezkich siadów. 142.5 poszło na 4 razy, lekko mi sie w glowie zakręcilo po czwartym wiec nie żyłowałem piątego...taki lekki niedosyt mam ale trudno. Hacki dobrze spompowały, podobnie jak prostowania. Suwnica jedna seria....ale 60 powtórzen, gdzies po 30 i 40paru krótkie przerwy i dalej, doslownie 5-6 sek.Uginania w tempie, podobnie jak wczesniej przywodzenie.
Dietki wczoraj nie wypisuje bo nie pamietam zwyczajnie co tam szło dokladnie ale na 4 posilek wjechaly ziemniaki, 2 mielone i trochę carte dor, tak to czysto
Dzisiaj DNT, zleciało jakos w robocie.
DIETA:
1. jajka z szynką, lyzka oliwy
2. 250gr twarogu z maslem orzechowym 40gr
3. 450gr warzyw na patelnię, 220gr schabu, 20gr oleju, bułka
4. 50gr SFD WPC PLUS, 50gr orzechów
5. 115 makaronu, 220gr schabu, 10gr oleju
6. 2 puszki fileta ze sledzia w pomidorach, 130gr chleba zytniego, 40gr cornflakes
7. walne jeszcze zaraz 20gr wpc i szklankę kefiru+lyzka oliwy
Jutro trening pull, ale popoludnu bo razem nieco roboty na ogródku wiec po silowym jutro cardio raczej nie bede robil.
Waga mi caly czas wskazuje 92.5 kg, nie idzie wybitnie. Niby zaden to wyznacznik ale zarcia w przeciągu dwoch miesiecy dolozone znacznie, a wzrost wagi raptem 3,5-4kg. W najblizszych tygodniach z racji wyjazdu sluzbowego raczej progresu nie bedzie tylko walka o jak najmniejsze spadki. Obym tylko za to wyzdrowiał i polepszył mobilność, bo do tego sie chcę trochę bardziej przyłożyc.
Foto z wczoraj - schab z makaronem i kawalek patelni z warzywami

Zmieniony przez - opalinho w dniu 2017-09-22 22:13:33