Wojtek - przygotowania jesień 2020

Wiem ... A dla mnie to najlepsza część pizzy marnotractwo...

Kolejny dzień więc dalej będą inspiracje kulinarne

Sałatka kebabowa + placek serowiec i budyniowy


Spaghetti carbonara + bułki z serem/szynką i bagietka czosnkowa z ketchupem/majonezem




Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-10-31 15:34:17

dobrze że na masie jestem, ale mysle ze kilka osoób na pare dni wyłączy w tym dzienniku powiadomki :D

Jeszcze wpadło to co na zdj + magnum i ze 3 jabłka i szczerze ? Wgl to dziś wydziwiałem i już trochę na sile jadlem... Wiec od jutra wracam do miski bo póki co to takie żarcie mnie nie cieszy :D tym bardziej ze na zawodach ladowalem się x2 dni syfem... Razem 5 dni wpychania w siebie syfu xd także stop bo brak smaka

Tosty z serem i szynką
Placki po węgiersku
Devolai w sosie pieczarkowym i frytki





Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-10-31 22:24:52

Spaghetti i te placki to bym opyerdoliĺ

Spaghetti kozackie, specjał mamy To już miałem obiecane dawno dawno temu... wjechały x2 talerze

A tak wracając to serio byłem w restauracji to nad menu siedziałem ponad 30 min bo nie wiedziałem co chciałem zjeść...
Więc po zawodach co chciałem to zjadłem, jestem spełniony i jutro powrót do miski

ps. wgl to w ciągu 3 dni jadłem x4 pizze ... nieźle co ? nie moge juz patrzyc na fast foody


Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-10-31 23:04:39

FBW 1.11 IV tydz

Każda partia 4s po 10-15 powt.

po treningu: 40min cardio

Trening po takim żarciu niby fajny, a drugiej strony lipa... Pompa, nabicie nie powiem bo kosmos xd Ale w żołądku betoniarka non stop się kręci.. co powoduje dyskomfort Mam nadzieję że jutro już puszczą zawory xd Byłem w 3 aptekach i w żadnej niema lewatywy... co za czasy... xd

Jutro na 90% trenuje z Marianem więc muszę być w miarę sprawny xd Bo chłop mnie zajedzie

Dieta
1. 5 jaj + 20g boczku
2. 200g kurczaka
3. 200g kurczaka
Trening
po treningu 20g WPC
4. 200g kurczaka + 70g ryżu + 20g rodzynek
5. 225g krewetek

Dziś jak widać dieta jeszcze dziwna z racji tego że jestem mega obżarty 5-dniowym wpierd**iem i na dodatek bardzo późno wstałem... Mam juz dość tego syfu...póki co xd Nawet mamie dziś odmowiłem lasagne.. Od jutra już na 100% plan

Krewetki w sosie pomidorowym kozackie



Zmieniony przez - wojtekztr w dniu 2016-11-01 21:51:42

zajade to chyba sam siebie, bo kvrwa wczoraj jak chodzilem po tych grobach to zero sił i kondycji nie wiem czy to przez ten antybiotyk i angine czy co, ale oby to tylko chwilowe:D

swinio masa i meczysz sie nawet jak chodzisz

Sledze bo dopiero zauwazylem nowy Dziennik


Zmieniony przez - cvfdbkz w dniu 2016-11-02 10:21:42

cvfdbkz

Obserwuj na bieżąco bo będzie ciekawie Moje motto na tej masie to "nie można się bać jedzenia"