Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
to moze zamiast challange na podciaganie to challange na hiper super czysta miche?
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Eksperyment pośladkowy
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD__justyna28-t1119978.html
Dziennik konkursowy http://www.sfd.pl/Justyna__NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103630.html
Pierwszy dziennik http://www.sfd.pl/życiowa_zmiana__redukcja_:_-t1061397.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
pf, 5 gram różnicy to żadna różnica. na 70 g już można by było coś dobrego wykmininić
w piątek miała być rurka, ale wyszło latino. nadrobię dziś
a wczoraj było moje fbw, trochę mi się nie chciało i rozgrzewka była naprawdę długa.
1a. thrusters z kettlami 4x10-12
ręka wypychająca-8 kg, druga ręka 12 kg
1b. mc sumo 4-x10-12
50kg
* nie wiem, czy zrobiłam 4 serie czy 3, bo mnie zaćmiło po pierwszej
2a. ściąganie drążka do klatki 4x10-12
2b. wyciskanie hantli na skosie 4x10-12
10kg (zmniejszyłam ciężar na rzecz amplitudy ruchu)
3a. uginanie przedramion z hantlami 3x15
6kg
3b. czachołamacz 3x12-15
sztanga+5kg
+ brzuch
1a. plank bokiem 2xmax
1b. serratus cranchus na suwnicy 2x20 kg
2a. brzuszki z odbiciem piłki od ściany 2x15
2b. przyciąganie kolan do klatki na trx 2x15-20
+rozciąganie
jeszcze tak nawiązując do tego, co napisałam w spamie to zdecydowanie mam szersze plecy, bo z trudem dopinam sukienkę.
no i....w sumie to nie jest tak źle jak sie przypnę, nie?
Zmieniony przez - kebula w dniu 2016-07-10 08:28:52
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
obciazenie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- ...
- 117