[Blog]Leon_ee/IF Po pierwsze smacznie...

02.12 Dnt

Trochę mam problemy z lewym nadgarstkiem przy uginaniach dużym ciężarem zwłaszcza.
Muszę go dobrze rozgrzać, a i tak go czuję.
Nowy plan zakłada zwiększanie ciężaru z tygodnia na tydzień ew. 2, więc trochę mnie to martwi..,
z innymi ćwiczeniami żadnych nie pożądanych akcji nie ma

Suplementacja:
Włączam kreatynę..
Rano:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g, krea mono- 5g
Na noc:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g, Zmb 1x

Dieta:







Polecam białko Wpc Sfd smak cottage cheese strawberry, narazie najleprze jakie piłem..,
vanilla haven też zasługuje na dobrą opinie...,


Zmieniony przez - Leon_ee w dniu 2015-12-03 13:07:19

03/04.12 Dnt/Dt

Dwa zrzuty z diety z braku czasu..,
Tydzień rozluźnienia minął, czas brać się do akcji...
Trening bardzo fajnie, dziś czuje mocno całe plecy i biceps przypompowany akurat pod wizytę św. Mikołaja, gdyby wpadł z jakimś kijem, a nie z workiem z prezentami....


Trening:
Pierwszy trening push and pull&legs 5x5..
Największy problem technika, cały czas muszę być skupiony inaczej się nie klei, nie dawno założyłem na siłce boczne lustra także zerkam na grzbiet i się poprawiam na okrągło. W każdym bądź razie jestem dobrej myśli, wszystko przyjdzie z czasem, będę zwracał póki co uwagę technice plus obciążenie, a nie na odwrót..,

rower 10 min..
Martwy Ciąg - rozg. 5x60, 5x70 / 5x100, 90, 90, 90, 90
Wiosło Nachwytem - rozg. 5x40, 5x 60 / 5x 70, 65, 65, 65, 70
Uginanie ramion - rozg. 6x 30, 6x 35 / 5x 40, 40, 40, 40, 45
rower 10 min..
kółko.. ( już w domu)

Suplementacja:

Rano:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g,
Przed treningiem:
krea mono- 5g, bcaa 10g
Po treningu:
krea mono- 5g, tauryna 3g, leucytyna 3g,
Na noc:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g, Zmb 1x

Dieta:
Czysto....













Zmieniony przez - Leon_ee w dniu 2015-12-05 15:11:34

Wyeliminuj ćwiczenia sprawiające dyskomfort póki co
[Zastanawiam się, czemu nie odpaliłem wcześniej powiadomek mimo tego, że wchodziłem niejednokrotnie ]
Przemiana super, a ta woda pewnie zeszła bądź do jutra zejdzie

No to witam dideek, ja może i z ukrycia..ale śledzę wszystko i wszystkich..

05.12. Dnt

Wczoraj reset.............. planowany fat night przeobraził się w czit night.............,
i poleciały 2 zapiekanki z mozzarellą i salami, hity i ptasie mleczko oraz parę drinów..............,

Mikołaj się nie pokazał więc trzeba było jakoś odreagować

Dieta:

Dopiero narzekał, że podeszła woda i znowu szaleje

Aha, zero podlania tym razem............,
Nie przy tak śladowych ilościach węgli...............,

Tak naprawdę musiałem "zaszaleć", bo jak podliczyłem średnią z tygodnia, która wyniosła 1450 kcal dziennie to się za głowę złapałem..,
........przecież już po redukcji mówię sobie, odstępstwo od diety nie zaszkodzi na pewno.................,
a tak przynajmniej jest znośnie pod 2000 kcal..,

06.12 Dnt

Miałem pójść na trening ale po pracy wypompowany...,

Dieta:
1. Wczorajsza Lazania bez makaronu za to z cukinią..,
2. W pracy omlet z kiełbasą domową i serkami pleśniowymi..,
3. Piersi, chlebek litewski
4. Na noc twaróg..

07.12 Dt

Trening

Drugi treningi 5x5 to tak średnio poleciał przez to, że muszę dobrać ciężary odpowiednie.., później będzie już tylko lepiej...
Kolejnym minusem jest to, że ćwiczę sam na własnej siłce przez to nie mogę liczyć na żadną pomoc, dlatego muszę podchodzić do ciężaru bardzo ostrożnie.., każdy kto tak ćwiczy wie o czym mówię, nie mam ramp tylko stojaki, 0 maszyn tylko wolne ciężary...

Wyciskanie sztangi leżąc - rozg. 5x50, 5x60 / 5x70, 70, 70, 70, 70, 1x85
Wyciskanie żołnierskie - rozg. 6x25, 6x 30 / 5x 40, 40, 40, 40, 40
Wyciskanie sztangi wąskim nachwytem - rozg. 6x 40, 5x 50 / 5x 65, 65, 65, 65, 65
Kółko 3x 45pow, 30 pow, 25 pow

Suplementacja:

Rano:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g,
Przed treningiem:
krea mono- 5g, bcaa 10g
Na treningu:
bcaa 10g,
Po treningu:
krea mono- 5g, tauryna 3g, leucyna 3g, wpc 30g
Na noc:
wit a-z 1x, wit. c 0,5g, Zmb 1x

Dieta:

I tu w tym tygodniu zrobi się już ciekawie.., a na pewno smaczniej....
Dnt: W: 50 T:80
Dt: W: 200 T:80

Postanowiłem pójść za radą faftaqa i jednak dołożyć te 500 kcal średnio w tygodniu, a później podbijać delikatnie co tydzień..,

No i elegancko . Bedzie smaczniej i bedzie trochę wiecej energii