Siema!!!!
Dawno tu nie zaglądałem

A przecież nie chcemy by mój nieaktualny dziennik przeskoczył stronę dalej i stał się nie widoczny..,
Przecież jak się uporam z obowiązkami taty przejdziemy do reaktywacji w robieniu formy na lato na bank
Póki co lecimy z masowaniem, na budziku 73 kg pomiar z rana, także +6 delikatnie podlało na brzuchu i boczkach.., zrobiłem dziś foty, myślałem, że jest gorzej, a jest dobrze.., tzn. tragedii nie ma
Wcinam teraz po 3. 500 kcal w dt, coś tam ucinam w dnt ale nie dużo
Trochę wychodzi zbyt agresywna ta masa ale cóż, musi być bodziec do wzrostu więc jest..
Co do szamy rano jaja albo nabiał + jakaś kromka chleba, jeśli wychodzi słabszy dzień i brakuje powera to biorę na trening porcję
carbo. Po treningu baton lub lód, zawsze jakiś owoc + wpc 40g, potem wcinam 2/3 posiłki ze złożonymi ww, na noc dobijam resztę zazwyczaj wpadają lody jeszcze, które uwielbiam jeść.. Zmieniłem trening od wczoraj FBW 15/10/5, ćwiczę 5 dni w tyg więc będzie 5/10/15/5/10itd. ale tylko 2 tyg, później wracam do pracy i polecę programem Reg Parka jakiś czas bo już od dawna za mną chodzi..,
Dużo spaceruję z dzidzią teraz, więc aero też jakieś lecą.., poza tym obowiązki domowe zajmują mi większość czasu

Kortyzol mam powyżej normy na 100%, bo z tymi dzieciakami czasami idzie zwariować.., Pozdrawiam wszystkich......
Foty formy z wczoraj, + przypinka szczęśliwego taty
