Dziennik Kuby vol. 2

za jakiś czas zrobię troszkę lepsze foty to zobaczymy jak to będzie wyglądać
ta fotka to taka samoj**ka z kibla marnej jakości

ale szału nie ma się co spodziewać, niestety od jakiegoś czasu w sumie stałem w miejscu (raz krok do przodu, za chwilę krok do tyłu)

dopiero przez ostatnie 3-4 tygodnie widzę że ruszyła ta redu

Forma niezła jak na ten etap. Boczki już skasowałeś i bf zdecydowanie mniejszy. Trochę go jednak jeszcze siedzi. Powodzenia. Też trzymam kciuki

Skinny fat taki . Mało miesa jak Ojan wspomniał. Boczki mniejsze ale sa jeszcze. Te barki i ramiona bardzo chude, szczegolnie jak na ten etap redu. Myslisz ze bieganie pomaga czy przeszkadza Twojej obecnej sylwetce??

tego biegania jest u mnie teraz 2x/week więc mało, i wg mnie jest lepiej jak wtedy co było go zdecydowanie więcej

z masą wiem że jest kicha, ale na ten moment liczy się redu, a potem ma iść mądra odbudowa/budowa masy

Ja to mam co chwila zmiany nastrojów. Raz chciałbym wyciąć raz zrobić trochę mięsa. Ale. Mięsa nie zrobię bo wiem jakie są nasze możliwości. Tyrac 2 lata z idealna miska aby się nie zalać i miec z tego 2 kg czystego mięsa - to nie dla mnie. Niestety. Stety? Wyciąć się na wior dla poklasku i spojrzenia na zwis brzusznej skóry? Za chwile wypełnić komórki tł bo stres, brak czasu na tren, miska w kratkę bo... jest mi dobrze. Wydaje mi się ze efekt mam taki - ze się nie zalewam. Nawet zaliczając k.o. z szefem czy idąc na pizze z dziećmi (no na dwie wczoraj plus kfc ). Za chwilę zaczynam pewien projekt w pracy. Wiąże się to z wypadem z home office, pewnie więcej wyjazdów no i początek tworzenia swojej prywatnej działki. A to jest idealne środowisko (w moim przypadku) aby stracić kable na brzuchu

Tak czytam tu i tam i tak się zastanawiam, czy to budowanie mm w "tym" wieku nie jest za bardzo demonizowane? Jednemu idzie łatwiej, drugiemu trudniej.
Nie każdy 20 latek bez problemu jest w stanie łapać ot tak mięcho...
Trochę więcej optymizmu :)

Wójtek, zaczynasz wiec jesteś pełen optymizmu (miałem dokładnie tak samo). Leciały wymiary w górę, waga w miarę, separacja była i kontuzja na 1,5 mca. Leglo wszystko w gruzach. Po drugie jesteś jeszcze w pełni sił na rozbudowę. Hehe. Myślisz czemu dział ma nazwę +35. A nie +40 czy +30

Rafi, tu nie chodzi o mnie, bo ja to sobie mogę co najwyżej na tym etapie pomarzyć o czymkolwiek.
Mówię ogólnie, podpierając się przykładem kilku osób które znam, a które wiem (chociaż głowy pod topór za to nie półożę), że działają na czysto.

No ale ja to pisałem w sumie pod swoim kątem. Wiem i juz. Znam siebie, charakter, demony, co mi pasuje i co wk***ia. Pod kątem sylwetki wypadkową jest taka jak dzisiaj. Mało tego IMO nie nadaje się na cykle jakieś. No i pomijam - w sumie po co? I tak wszyscy pod burka będziemy chodzić

A ja pisałem to ogólnie, bo zaraz powstanie mit, że masa mięśniowa dla ludzi z 3 z przodu i wyżej jest czymś absolutnie niedostępnym :)
BTW: Ty, Kuba czy Kabo i tak już pokazaliście, że nieważne ile ma się lat, formę można zrobić rewelacyjną, więc o czym ta dyskusja ;) ;) ;) ;)