Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

xzaar77

- zarzut silowy z podloza na wysoko 5x5 50,60,70,80,80kg

Czym się różni zarzut na wysoko od zwykłego zarzutu?
Pomijasz fazę "bioder"? Od razu z ziemi ładujesz na klatkę?

Czytnie ogólnie rozwija, ale Ty o tym wiesz

Jest jeszcze klasyczna ciezarowa, i z pewnoscia jeszcze bardziej rozwijajaca wersja - zarzut na podsiad, po czym wstaje sie z ciezarem - dla mnie zdecydowanie za trudna, moze kiedys, jak rotatory bioder odblokuje mocniej. Zarzut na wysoko zrobilem sobie dla proby bo jest w konkursie takie zadanie, i zostalo, bo fajnie dotyka miesni glebokich, czuje sie to.

Mala prywata - gdyby ktos mial w okolicy do nabycia takie cus, nie musi byc identyczne, idzie o idee - i chcialoby mu sie wyslac mi listem do Niemiec - bede mega wdzieczny, oczywiscie przeleje pieniazki:

http://www.swimshop.pl/sklep/sprzet_treningowy/pozostale/prd,Finis pasek na kostki Pulling Ankle Strap,rid,14400.html

albo takie cus:

http://sporttrend.pl/plywackie/sprzet-treningowy/gumy-treningowe/prd,strechcordz-ankle-elastic,rid,11188.html

Jak na zlosc nie moge znalezc nigdzie w okolicy, nawet na amazon.de :(

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-12-11 09:17:57

Treningi wedlug zalozen:

1. Rower - 35 km na lekko, niezla srednia ale obciazenie bez wariacji, by zostac w 2 strefie. Sprinty - mega mocno na najtwardszym przelozeniu, w ramach urozmaicenia - zgodnie z planem, udalo mi sie wykrecic ponad 70 km/h jak widac z wykresu, szkoda ze to nie na szosie, to juz musi byc czad :) Na szosie bedzie ciezko powtorzyc na plaskim, bo w domu nie ma oporu wiatru - ale z gory pojdzie latwo :)

2. Plywanie - zgodnie z zalozeniami, 2x200 na poczatek i koniec klasyk, 5 setow po 400m kraul - z setu na set mocniej. Po ostatnim chcialo mi sie zwrocic zawartosc zoladka, ale jakos sie opanowalem.

Cyferki:

Treningi wedlug zalozen:

1. Rower - 35 km na lekko, niezla srednia ale obciazenie bez wariacji, by zostac w 2 strefie. Sprinty - mega mocno na najtwardszym przelozeniu, w ramach urozmaicenia - zgodnie z planem, udalo mi sie wykrecic ponad 70 km/h jak widac z wykresu, szkoda ze to nie na szosie, to juz musi byc czad :) Na szosie bedzie ciezko powtorzyc na plaskim, bo w domu nie ma oporu wiatru - ale z gory pojdzie latwo :)

2. Plywanie - zgodnie z zalozeniami, 2x200 na poczatek i koniec klasyk, 5 setow po 400m kraul - z setu na set mocniej. Po ostatnim chcialo mi sie zwrocic zawartosc zoladka, ale jakos sie opanowalem.

Cyferki:







Ostry rezim jesli idzie o odzywianie okolotreningowe wprowadzilem, na stale. Przed kazdym treningiem BCAA+EAA, bezposrednio po treningu mix bialka i miodu. Posilek potreningowy 40 minut pozniej.


Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-12-11 17:50:28

Teraz troszke offtop od sportu, a bardziej o jedzeniu. Czas jakis temu zaintrygowala mnie lektura ksiazki Scotta Jurka, jednego z najlepszych ultra biegaczy na swiecie. Teraz, swoje trzy grosze dorzucil Rich Roll.. Meczylo mnie to, meczylo, az zmeczylo. Wybralismy sie dzis na kolorowe zakupy na specjalny targ we Frankfurcie, wrocilem ze szkrzynka
owocow i warzyw, w tym takich wynalazkow jak komosa, spirulina, kielki roznych rodzajow fasoli, algi morskie itp. Zrobilem tez zamowienie na dwa razy tyle przeroznych wynalazkow, o ktorych bede powoli pisal od czasu do czasu.

Oczywiscie, nie zostaje wegetarianinem.. na razie ;) Zaczynam zmieniac nasze menu, poczatkowo - dwa posilki dziennie - sheyk na kolacje i jedno danie veganskie w ciagu dnia. Poprostu musze tego sprobowac, bo nie da mi zyc. Minie nieco czasu zanim organizm sie dostosuje, a ja naucze sie odpowiednio szerokiego wachlarza potraw - wowczas prawdopodobnie pojawia sie w moim menu weganskie dni. A moze tygodnie, a moze i cos wiecej ?

Nie robie tego gnany potrzeba, a ciekawoscia. Uwielbiam dobre smaki, a to wszystko co proponuja panowie Scott i Rich brzmi tak dobrze, ze czuje w myslach smak. Oznacza to rowniez probe zerwania z wieloma dogmatami - o tym ze bialko roslinne jest bezwartosciowe, ze nie mozna miec wynikow na warzywach, ze weganie to anemicy itp :) Poki co - ja tylko probuje. Kompletny tydzien weganski - w styczniu. A w lutym, moze miesiac ?

Dosc pitolenia. Kolacja dzisiejsza - koktail:

1. Szpinak zielony liscie 100 gram
2. Rucola zielona liscie 50 gram
3. Jablko 200 gram
4. Avocado 180 gram
5. Peczek pietruszki 80 gram
6. Sok z jednej cytryny
7. Zurawina owoc swiezy 100 gram
8. Spirulina 10 gram
9. Ogorek zielony 100 gram
10. Migdaly 20 gram
11. Woda kokosowa 250 ml

Wszystko zblendowane na turbo zakresie, zero przypraw, bo nic nie trzeba bylo. Smak - kosmos ! Jakby to przelozyc na znane mi smaki, blisko smaku kiwi - no i genialna konsystencja. Co dalej.. zobaczymy ;)

A, zapomnialbym - nie wsunalem wszystkiego sam - 2/3 moje, 1/3 chudej ;) A tak toto wyglada po przygotowaniu, smaczego !

Nie dla mnie . Nie przeszloby przez gardlo :)

niezły mix, dość egzotyczny jeśli chodzi o składniki - u mnie nie ma możliwości kupić takich wynalazków

Moja teściowa robi takie "zielone koktajle" codziennie i czasami sobie razem pijemy ;) Przechodzi przez gardło bez problemu, wręcz bym powiedział, że zaje***cie smakuje :)

xzaar77

Oczywiscie, nie zostaje wegetarianinem.. na razie ;) Zaczynam zmieniac nasze menu, poczatkowo - dwa posilki dziennie - sheyk na kolacje i jedno danie veganskie w ciagu dnia. Poprostu musze tego sprobowac, bo nie da mi zyc. Minie nieco czasu zanim organizm sie dostosuje, a ja naucze sie odpowiednio szerokiego wachlarza potraw - wowczas prawdopodobnie pojawia sie w moim menu weganskie dni. A moze tygodnie, a moze i cos wiecej ?

Chyba ewoluujesz w kenijskiego biegacza

A tak serio, sam czasami przeglądając menu (o ile takowe podają) biegaczy (czy przedstawicieli innych dyscyplin stricte wytrzymałościowych) często właśnie rzuca się ograniczona ilość lub całkowity brak mięsa. Czy coś w tym jest? Sam miałem niedawno taki okres, że nie jadłem mięsa bodajże przez miesiąc. Czy wyniki się pogorszyły? Nie. Jedynie dość mocno ciekawił mnie poziom żelaza (w sumie dość ważnego pierwiastka w sportach, zwłaszcza wytrzymałościowych), ale tak wyszło, że nie sprawdziłem poziomu.

U innych z kolei był brak mięsa, ale w to miejsce ryby: 3-4 razy w tygodniu.

Swoją droga ciekawe połączenie składników

http://pl.wikipedia.org/wiki/Patrik_Baboumian
Widzę, że wszyscy poszukujący formy-sprawności-siły odkrywamy podobne szlaki