Dziennik RafalRRRR

Powodzenia Rafale , wszystko wygląda na fajnie przygotowane- wszystko w Twoich rękach

Tadzik sie nie wkvrwia ze go cytujesz publicznie?

Jedziesz Szefie, mozesz liczyc na moj spam

w rękach i głowie Misiek .

Captain, nie wiem, ale chyba nie skoro jeszcze podkreślam że to cytat . Co do spamu, wrzucaj ile wlezie, szczególnie zależy mi na Twojej wiedzy

wpadnę ,poczytam ,bo wiesz co robisz tak jak Kuba z resztą

tez masuje od września tak jak Wy,z tym ,ze ja ostrożnie ,bo waga mi rośnie w zastraszającym tempie ,góra 2 miechy i dalej lajcik

Witaj Czunga!. Mam podobne problemy z wagą. Momentalnie w weekend potrafię przyjąć pare kg. Zresztą skok kcal tez znaczący mam i muszę dokładnie przeglądać się w lustrze. Nie ukrywam, boję się tej zmiany, bo to pierwszy raz od 1,5 roku jak można tyle jeść... Zobaczymy

Często mi się nie chce czytać tego typu wpisek wstępnych, ale u Ciebie fajnie to rozpisane i lekko dotarłem do końca widać, że sporo masz na głowie - czyli w Twoim wypadku norma, heh.

Jedziesz Rafał !

Jadę jadę, ale cholera, godzina 13 a ja mam jeszcze ze 2kkcal do wrzucenia...

Rafale poczatkowo będzie się wydawało,że to dużo. Uwierz mi - przyjdzie redukcja to będziesz tęsknił za tymi kaloriami

Ja najbliższe trzy tygodnie niskie kcal plus wstępny trening przygotowawczy (też nogi i plecy odizolowane, tylko dobór ćwiczeń inny) już bez cf a z aerobami, później wjeżdżam na wysokie kalorie tak samo, więc będę tym bardziej zaglądał. powodzenia

Misiek, dobrze mówisz, jeszcze zatęsknię . Daget, u mnie jednak nie bedzie teraz aerobów, tylko kompleks metaboliczny i interwały. Najbardizej się obawiam aerobów jak będę je musiał znowu kręcić nogi jak zalane cementem pewnie