Dziennik RafalRRRR

...

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Faaajne te ciagi, jak Ty na minusie robisz taka sile, to strach sie bac co bedzie jak zaczniesz jesc. Oddalbym Ci z checia te 5kg miesa i obaj bylibysmy zadowoleni, ale to se ne da ;) Zrobisz sobie te kg sam, nie zwazajac na wszystkie te opowiesci dziwnej tresci o masie i zalewaniu - z uporem maniaka chce sie tu wszystkim sugerowac ze zeby zrobic miesnie, trzeba sie najpierw spasc, pozniej wyciac, i moze cos zostanie na plus. Mam wielka pewnosc ze bedzie to inaczej wygladac w Twoim przypadku i juz na to czekam ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Dobrze prawisz, trza tylko dobrze to rozegrać

...

kabo9

Ekspert

Szacuny 4932 Napisanych postów 15291 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1180542

Ja też trzymam kciuki

. Ten Angelov to na większości fot jest nieźle sfotoszopowany, a biorąc te normalne to spoko jesteś w stanie takie coś ogarnąć. Tam myślę

DT: http://www.sfd.pl/DT_kabo__get_big_but_not_like_a_pig_spis_treści_str_1_-t1062164.html

...

Skull_Junior

Początkujący

Szacuny 0 Napisanych postów 41 Wiek 111 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 346

Dobra przemiana, tylko dziwi mnie że jeszcze masy nie robisz!

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

23.08.2013 – DNT - aeroby

Menu:

Opis:

Menu:

Miska dograna, ale tylko do wieczora. Zresztą sobota i niedziela – to kolejny totalny out. Totalny, ale już ostatni raz, przynajmniej w tej wycince

Fotki z posiłku 2 i 3:

Aeroby:
Bieg na dworze, godzina 18,15
Bieg 29 minut, Vśr 11,93 km/h.

Bieg nawet OK. Tętno szybko 150, od połowy 160-170 ud/min

Suple:

Na czczo: Hyper Fusion x3, Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1, Cytryniec x1, Thermo Fusion x3,
Po południu: Testoplast x1, Cytryniec x1, Hyper Fusion x3, Glucosamine x1,
Przed aerobami: BCAA20g, Thermo Fusion x2, Spalacz nr 2 x1,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, ZMA x2, Cytryniec x1, Glucosamine x1,

24.08.2013 – DNT
25.08.2013 – DNT

Dwa dni totalnie bez liczenia i ćwiczenia. Na wagę nie wchodzę

Pozdrawiam

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

26.08.2013 – DNT - aeroby

Menu:

Opis:

Menu:

Miska OK. Nawet ponownie mniej zjadłem. Weszło w sumie za mało tłuszczu.
Niestety dalej czuje się ociężały po weekendowych śmieciach. Schodzi powoli to ze mnie

Fotki z posiłku 2 i 3:

Aeroby:
Bieg na dworze, godzina 16,45
Bieg 26,19 minut, Vśr 10,22 km/h.

Bieg tragedia. Od 5 minuty czułem, że coś nie tak. Do 10 dobiegłem w swoim tempie, zawrotka i się zaczęło. Od kolan w dół – twarde łydki, nawet powiedziałbym spuchnięte. Im dalej biegłem, tym wolniej, Tempo spadło z Vśr ok 11,70 do wspomnianych 10,22 km/h. Ostatnie 5 minut to zdrętwiałe stopy i praktycznie wlekłem się tylko do domu. No nic, zwalam to również na sobotę i niedzielę, gdzie weszło dużo czitów. Głównie słodycze w postaci – czekolada, lody, płątki śniadaniowe, kakao, ciastka, itp… Wiem, wiem, zj**ałem, ale musiałem

.
Co do wyglądu – nie jest dobrze…

Suple:

Na czczo: Kreatyna 5g, Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glucosamine x1, Cytryniec x1, Thermo Fusion x3,
Przed aerobami: BCAA20g, Thermo Fusion x3, Spalacz nr 2 x1,
Przed snem: Magnesium Citrate 10g, testoplast x1, ZMA x3, Cytryniec x2, Glucosamine x2,

Pozdrawiam

...

Marcel_197

Ekspert

Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176

Witaj. W którym momencie dodałeś spalacz do używanych suplementów?

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

27.08.2013 - DT

Menu:

Trening:

Opis:

Menu:

Miska przygotowana i ogarnięta. Nie ma się co przyczepić dzisiaj.

Fotki z posiłków 2, 3, 4, 5:

Trening :
Siłownia PRO, 6,15

Trening 50/50. Po wcześniejszym dniu z aerobami, gdzie organizm powiedział NIE, zachowawczo podszedłem do treningu. Ustawiłem ciężary podobnie jak tydzień wcześniej (nota bene to był dzień mega zły wtedy, też po weekendzie czitowym… ale siłowo wtedy masakra) i w sumie nie wyszło wcale tak źle:

Rozgrzewka – bieg 10 min w tempie 11,76km/h.
Przysiady ze sztangą na karku – ciężary jak ostatnio do 4 serii. W 5 serii zamiast ostatnich 115 wrzuciłem 110, ale wiedziałem, że będzie ciężko. Do tego koncentracja jakoś obok… No i wyszły 3 powtórzenia. Podczas wstawania w 3 repsie, nagle siły odeszły. Na początku myślałem, że pewnie przy 5 będzie ciężko. No trudno.
WL – Tutaj rekord padł. Seria 5x95kg, miałem asekuracje i przy ostatnim razie delikatnie trzeba było pociągnąć. Ale cieszy fakt progresu. 100 coraz bliżej

Wiosłowanie sztangą nachwytem – Standard
Podciąganie szerokim nachwytem – słabo – przez wiosło (dobiłem jeszcze pompowanie) lub za dużo kg w CC

, poszło mi słabo.
Dipsy –bardzo fajnie mi poszło, chociaż seria 4 tylko 4 powtórzenia z ciężarem 40 kg.
Łydki – zrobiłem dodatkowo, bo ostatnio nie było czasu. Tym razem na siedzeniu, bardzo bolało.

Ogólnie bardzo źle ze mną pod względem redukcji. Pomijam ostatnie 2 weekendy, gdzie czitowałem. Cały miesiąc jakoś mi nie idzie. W podsumowaniu wpiszę jakie mam wnioski.
Wrzucam też fotki po wczorajszej siłowni na luzaka. Z jednej strony zaczynam być jakby większy, z drugiej załamany jestem, że jeszcze nie masuję a już zalewam

…
Wszystko mi idzie teraz w górę. Kg, cm w pasie. Reszty nie sprawdzałem jeszcze. Nie wiem nie wiem.

Suple:

Do śniadania: Przedtreningówka nr 2 –3/4), Kreatyna 5g, Cytryniec x1, Vitaminki A-Z x2, Glucosamine x1, Thermo Fusion x2, Spalacz nr 2 x1, Testoplast x2,
Przed snem: Kreatyna 5g , Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x2, Cytryniec x2, Testoplast x1

Pozdrawiam

...

xzaar77

Ekspert

Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207

Plecy sa super juz teraz, przod tez ale przyda sie z kilogram lub dwa ;) Daj juz spokoj z tym schudaniem ;)

...

Anonim

Ekspert

Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816

Skull_Junior
Dobra przemiana, tylko dziwi mnie że jeszcze masy nie robisz!

Dzięki Skull. Kończę Test redukcyjny HiTeca, stąd ciągle na minusie. Chociaż ostatnie 2 miesiące (po konkursie Krata na Lato) kcal poszły w górę i od tego momentu waga i cm stały w miejscu, lub szły w górę po czitowaniu (po tygodniu znowu wracało do poprzedniego stanu)

Od września podbijam kcal i zmieniam FBW na splita 4x.
Ogólnie zmęczony już cięciem, ale bardzo zmotywowany żeby powtórzyć je jeszcze mocniej za rok

Marcel_197
Witaj. W którym momencie dodałeś spalacz do używanych suplementów?

Czołem. Jak pamiętam, zacząłem po ok 5-6-ciu miesięcy od rozpoczęcia diety zbilansowanej. Jeśli dobrze pamiętam, to z początkiem konkursu Krata na Lato dietetyk mi zasugerował spalacza, bo dieta ogarnięta no i konkurs się pojawił. Zachowawczo podszedłem do tematu, bo historycznie mi spalacze nie podchodziły. No ale organizm się przyzwyczaił i szło dobrze potem

xzaar77
Plecy sa super juz teraz, przod tez ale przyda sie z kilogram lub dwa ;) Daj juz spokoj z tym schudaniem ;)

Dzięki. Problem w tym, że formalnie się odchudzam, a w praktyce grubnę

. Te parę ostatnich dni jadę już bez zmiłuj się. Ale cały organizm jakoś się buntuje. Biegi nie są tak przyjemne, siłownia nie daje tego czegoś :). Jakiś obolały jestem w ogóle.

Byle do września

Nowy temat Wyślij odpowiedź

Poprzedni temat