SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Xzaar77 DT - droga do Paris Marathon i 1/2 Ironman Gdynia 2014

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 366183

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 63 Napisanych postów 4464 Wiek 26 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84798
KomandOficerze, salutujcie Kapitanowi
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Nie bylbym soba, gdybym czegos nie spieprzyl. Poprawione ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Pojezdzilem nieco rowerami, i jestem w szoku. Poprzednio mialem okazje pojezdzic na torze, i bylo to niezwykle doswiadczenie, ale jednak dzis to zupelnie co innego. Zaznaczam, ze wszystko jest dla mnie nowe, drugi raz mialem pod tylkiem "prawdziwy" rower dzis - w rozumieniu szosowych rowerow wyczynowych. Po kolei.

Pod gorke - jechalem na typowym rowerze szosowym. Zwykly podjazd na drodze krajowej, 4 km pod gorke. W szoku jestem, jak latwo wjezdza sie na takim rowerze siedzac w siodle. Jechal kolo mnie instruktor, i tylko dyktowal mi przelozenia, a ja mialem patrzec przed siebie i krecic ponad 90 obrotow. Niesamowite. Wjechalem siedzac na gorke, na ktora na stowe wjezdzalbym na wiele ciezszym przelozeniu stojac w pedalach - a przynajmniej tak mi sie wydawalo - wytlumaczono mi ze pewnie bym nie wjechal, bo nie wystalbym na pedalach 4km, zmordowalbym sie i stanal. Wierze na slowo.

W dol. Strach w oczach, maksymalna predkosc 62 km/h ! Na rowerze ! Oponki cieniutkie, a na glowie kask ktory wazyl tyle co nic - smierc w oczach. Mialem hamowac ale wybrano doskonala trase do testow, jak z luku strzelil prosta, asfalt - typowo niemiecki. Zal mi bylo psuc sobie zabawe. Na szczescie dostalem kask z szyba bo nic bym nie widzial. Chcialoby sie napisac wiatr we wlosach - no ale to trzeba miec wlosy ;)

Chlopaki jezdzili tak 4 razy gora dol - a ja w tym czasie zdazylem dwa :) Po drugim podjezdzie nogi jak z waty, ale mina dziarska ;) Najlepsze bylo jednak przede mna.

Jasta po kostce - ale nie brukowej ;) tylko takiej polbrukowej. A jazda miala na celu pokazac nam dlaczego warto wywalic o tysiac euro wiecej na rower monocock z wlokien weglowych. Opisze tak jak to czulem, prosto i jak laik. Kto tak jak ja nigdy nie probowal, mysli pewnie jak i ja myslalem - cienkie oponki, wysokie cisnienie, zadnej amortyzacji - biedne dupsko na nierownosciach. No i masz babo placek. Wsiadam na rower, ruszam po kostce. Czuje delikatnie kazda spoine ( fuge ? ) czy jak sie to nazywa - puk puk puk. No, mowie sobie, wiedzialem. Ale nic, przyspieszamy. Znow szok. 20km/h - puk puk puk ale juz ledwo wyczuwalne. Komenda z boku, dwa przelozenia w gore, i kadencja 95 - jade za chwile 29 km/h i co ? I nic, jakbym jechal na velodromie. Ani drgniecia pod dupa, na kierownicy, nic ! A ja caly czas na alei z kostki jestem. Wyjasnilo sie na pogawedce. Rama, widelec, sztyca z wlokna weglowego skontruowane sa tak, by wybierac kazda amplitude drgan. Na dobrym rowerze alu ma byc podobnie, ale nie tak idealnie.

Zeby nie bylo tak idealnie, dostalem katalog z cenami.. By sie nie wdawac w szczegoly, cacko na ktorym mialem przyjemnosc podrozowac - jedno z tanszych z katalogu, kosztuje wiecej niz niezla pensja, niemiecka. A byly rowerki kosztujace dokladnie 5x tyle. Ale to jakis kosmos, elektroniczne grupy osprzetu, pelne kola carbonowe, szytki, cuda wianki na kiju.

Moje wnioski - z pewnoscia kupie rower szosowy, nie czasowy. Na szosie jeszcze bardziej uwidocznila sie moja indolencja na rowerze, na czasowce w uchwycie czasowym nie bylem w stanie jechac po lini prostej. Pewnie bym sie nauczyl - ale to niebezpieczne, no i czasowki to w zasadzie od 3 tysiecy euro w gore - kompletne nieporozumienie jesli idzie o osobnika, ktorego marzeniem jest tylko ukonczyc dystans. Dodatkowo, na krotszych dystansach nie ma zwykle zakazu draftu - wowczas jest z kolei zakaz uzywania lemondki. Od szosowki poprostu odkrece - a kto jezdzi czasowka - ten zwykle ma i rower szosowy. Znow abstrakcja dla amatora z zerowym stazem. Drugi wniosek - chocbym mial trenowac cala zime na spinningu - rower kupie carbonowy, bo i tak wiedzac jaka jest roznica, tydzien po zakupie alu myslalbym o zmianie - a na zmianach zawsze sie traci. Jest tez cien szansy ze ktos z zawodnikow bedzie zmienial rower na lepszy - i wowczas trafi mi sie uzywka zawodnicza - ale szansa naprawde jest niewielka, nie widzialem nikogo mojego wzrostu, co znaczy ze rama bylaby dla mnie za mala. Technicy canyona uczciwie doradzili czekac do listopada - zawsze zima cos taniej wyprzedaja, jak do tego doloze moja dostana znizke - moze mnie chuda nie wyrzuci na ulice razem z rowerem ;)

Nowe cenne doswiadczenia, spocony jak swinka, zadowolony. Tak koncze dzien ;)

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 246 Wiek 26 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2591
Bardzo mi się podoba to, że pokochałeś sport. Nie wiem, czy zawsze miałeś do niego takie zamiłowanie. Ja także od dziś. Nie patrzę na jedzenie, jak na przymus itd :) Że musze zjesc. Jestem głodny to jem, tylko z głową :) Bardzo mi się podoba twój dziennik, dlatego będę go systematycznie odwiedzac :) Zapraszam również do mnie https://www.sfd.pl/[DT]_mArc97_Uderz_w_Tłuszcz_!-t960455.html 

Dziennik Treningowy :) Gorąco zachęcam http://www.sfd.pl/[DT]_mArc97_Uderz_w_Tłuszcz_!-t960455.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jest ogień. Piszesz o tym z taką pasją, że zastanawiam się nad jutrzejszym bieganiem A może by tak na rower? Taki zwykły stalowy z używki

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 182 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23297
Ja miałem wczoraj podobne przeżycia ;) pierwszy raz w życiu przejechałem 50km po wiejskich drogach w ciąg 4,5 godziny z przerwami (łącznie koło 1 godziny) Tyłek dzisiaj boli bo nie przyzwyczajony do takich dystansów ale banan na budzi do dzisiaj siedzi :) A moje wcześniejsze wyczyny po 15-20 km wydają się śmieszne.. ( dodam że rower to nie szosówka tylko rozklekotany góral ) Songa puściłem :)

Zmieniony przez - bossM w dniu 2013-07-26 20:09:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
E tam, nie wazne jaki, byle byla radosc z jazdy / ruchu. Ja np. teraz nie posiadam zadnego :) Znaczy mam, wypozyczony spinning, ale na nim moge jedynie krecic i patrzec przez okno - w sumie tez fajnie. Prawda jest taka, ze najlepszy sprzet nic za mnie nie zrobi - a to tylko moja slabosc do gadgetow powoduje, ze czlowiek celuje wysoko. Choc jest jeden wyjatek, ktorym sie zawsze szczyce - nie uzywam i nie posiadam smartphona. Ba, jako fanboy marki, nie posiadam konkretnie, Iphona ;) Mialem kiedys, oddalem chudej i tak zostalo. I nie kupie z pewnoscia :) Moze dlatego, ze gdy ja pracowalem na macu, to w Polsce tylko nieliczni wiedzieli z czym sie to je, a teraz to jakby nie wypada nie miec - niefajnie. Nevermind.

Gdybym mial jakikolwiek rower, co by nie byl za klekot, za nic nie zamienilbym go na jazde na spinningu. Tak jak dzis nie wyobrazam sobie dreptac godzine na biezni mechanicznej - a kiedys moglem i nie wyobrazalem sobie dreptania po lesie.

Ogladalem ostatnio film amatorski z zawodow na dystansie Ironman. Celowo pisze na dystansie, bo zawody Ironman i zawody na dystansie Ironman to nie to samo, o tym kiedys sie powymadrzam, bo teraz juz wiem. Ale teraz o czyms innym. Widzialem dziesiatki osob na rowerach - delikatnie mowiac, turystycznych. Wyobrazacie sobie, 180 km ? A obok zawodnicy na maszynach za 10 tysiecy euro. To jest piekne w tym sporcie - ze jest tylu ludzi nie przejmujacych sie miejscem, wynikiem. Jest tylko jedno kryterium dla nich, zdazyc przed polnoca. Zdazyc przed uplywem 17 godzin, chocby na kolanach.. O tak:




A mnie sie marzy chocby tak, jak Pani na koncu filmiku:


Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Znow popadalo wtedy, gdy ja spalem - tyle mam z tego przyjemnosci ze rano podczas biegania bylo niemal rzesko ;) A teraz lampa...

Jedzenie na dzis, dodatkowo warzywa, owoce. Jem zapasy lodowkowe przygotowane przez chuda - wiec codziennie to samo, narobila mi kotletow, szaszlykow, sosu bolonskiego, wiec sobie tylko odgrzewam i gotowe. Jeszcze na jutro mam co jesc, a pozniej bede musial sam sie wykazac inwencja ;) Dzis nie pcham na sile wegli, plywanie zrobie na jeziorze - tam jest fajna knajpa wiec wolne miejsce uzupelnie sobie jakims dobrym ciastem, lodami i kawa po plywaniu, a moze nawet piwko wskoczy, choc to u mnie roznie bywa, czesto mam ochote, planuje, a jak co do czego przyjdzie to jednak rezygnuje, ale zliczyc to bedzie ciezko ;)



Treningi:

Rano pobiegalem, i bieglo mi sie ociezale. Czuje tydzien w plucach, ale tez ostro jak na moje mozliwosci pocwiczylem, nie moge tak trenowac caly czas, zreszta Pawel upieral sie na rest day a ja swoje. Zrobie jak radzi, siedze w wolnych chwilach nad rocznym planem, musze go pozniej z nim skonsultowac i tego bede sie trzymal. Bedzie to "prawdziwy" plan, z periodyzacja, szczytami startowymi i wszystkimi bajerami - a w tym wszystkim ja, amator z ambicjami na sportowca. Bedzie ciekawie, ale jesli reki lub nogi mi nie urwie, bede sie go trzymal :)

Wieczorem poplywam. Albo po poludniu - sam nie wiem bo uzalezniam to od temperatury. Oczywiscie nie zakladam juz testow pianki, nie ma sensu, poczekam do wrzesnia gdy temp wody spadnie ponizej 20 stopni przynajmniej. Standardowa petelka 2km, zatrzymywac sie bede wedle potrzeby - jak widzieliscie na mapce mam mozliwosc odpoczynku doslownie co 200-300 metrow jesli jest taka potrzeba. Gdyby mnie co dopadlo pomiedzy bojkami, plazami i platformami, ciagne zawsze za soba Pamele, bez problemu utrzyma mnie na wodzie, a i widac ja z daleka wiec mnie nikt kajakiem, mam nadzieje, nie rozjedzie :)

W oderwaniu od tematu, odrobinka rozwazan nad wlasnym losem. Z reguly nie pamietam snow, spie dobrze i duzo jesli moge - ostatnio jednak ciagle sni mi sie niemal to samo - moja Gdynia. Jestem pogodnym czlowiekiem i nie umartwiam sie, i z tym tez ostatnio sie pieprzy, lapie sie na tym ze mam dziwne stany, chyba melancholijne - poprostu tesknie za Polska. Musze sie wyrwac chocby na weekend bo zwariuje. Dupa ze mnie nie emigrant :) Zazdroszcze Wam strasznie, macie Polske za oknem, pewnie dla Was to nic takiego, a ja bym za to duzo oddal.. no nic, sam sobie wybralem. Ale czulem potrzebe sie pozalic ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2013-07-27 09:11:28

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 666 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 17375
No i dylemat, klepać bidę na ojczyźnie czy tęsknić na obcej ziemi
A tak na poważnie, to w sumie nigdy nie uważałam się za osobę, która przywiązuje się do miejsca, a tu psikus, i sama będąc na "wylocie" (nie z Polski- jeszcze nie, ale pewnie niestety mnie to czeka), zaczynam już tęsknić, haha.

No i jakby co, to mamy duży otwarty akwen, ale na te Twoje czasówkowe wynalazki to nie wiem czy znalazłby się teren. Ja tam wolę uskuteczniać "jazdę", nie liczę kadencji i w gdyńskim lasku świetnie się bawię.

Zapraszam, na góralu można pohulać, no i postawili jeszcze coś, z czego pewnie byś zrobił użytek- nowiutkie, aż żałuję żem w witkach za cienka i mogę tylko podziwiać i żałować, że się marnuje. A po rowerku w sam raz na 100 podciągnięć na czas

A, mam dwie piosenki, może wpadną w ucho: Reveille- Inside Out, Lacuna Coil- Heaven's A Lie.

Pozdro i dobrej formy



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No właśnie. Czy to aż taki wielki wydatek dla tych wszystkich samorządów? Postawić w mieście kilka takich miejscówek, kilka klatek do CF. Zawsze by ktoś poćwiczył. "Zazdraszczam"

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

CrossFit na poprawe kondycji i koordynacji ruchowej

Następny temat

Frani DT

WHEY premium