chuy, ta dyskusja ciekawsza od mechaniki, więc cos napiszę
chyba to nie ot, bo gadamy poniekąd o metodach treningowych Antosia, chyba się nie zezłości. Wiem o co Ci chodzi Prz, należy to wszystko traktować z dystansem, bo nie wszystko co tutaj jest - sprawdzi się na każdym (i Antek to podkreśla cały czas), natomiast chłopaki lecą w zaparte krok za krokiem Antka.
To, co chciałem napisać to odnośnie tych Twoich wioseł - widziałęm filmiki i IMO to jest dobra technika właśnie, bo też takie pedantyczne wiosełka kują w oczy
Po prostu przed tymi Antkowymi wiosłami nie widziałem u Ciebie większych ciężarów na patyku, a po tym jak zaczęło się robić o tym głośno to zacząłeś stosować nieco większe.
I ja doskonale wiem, że traktujesz to jako kolejną metodę treningową, której na pewno się nie będziesz stale trzymał.
mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem, a jak nie - to zapraszam do spamu
pozdr.