Dziennik RafalRRRR

a jak tam problemy, za Tobą już?

Co Ty, dopiero się zaczynają...

A apogeum stresu to się dopiero spodziewam...

Z nudów wczoraj polazłem z dzieciakami porzucać w kosza. Jest tam plac zabaw, więc spróbowałem wymyk zrobić. Na lajcie wlazło, a ze 2 tyg temu jeszcze tak łatwo nie szło:





Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-05-19 13:38:47

Jeszcze troche i musle up zrobisz...:)

No ładnie, a dzieciaki czemu nie klaszczą tacie ?

heheh, dobre dobre Panowie. Ale w szoku jestem. Pół roku temu nie potrafiłem się podciągnąć... A wymyk robiłem na zaliczenie w ostatniej klasie technikum ostatni raz. Potem próbowałem jeszcze na studiach, ale ...

Teraz w szkołach na zaliczenie wfu wystarczy przychodzić Także ja takich akrobacji nawet nie próbowałem

U nas były 3 drążki - na wysokości głowy, wyżej ale jeszcze stałeś na nogach no i zwis. Odpowiednio na ocenę 4, 5, 6. Jakieś 20% z nas robiło na 6. Fajne czasy