Dziennik RafalRRRR

Trafna uwaga .
Ale ...
Wszystko co napisałem w temacie konsultacyjnym, jest zgodne z tym co ustaliłem z faftaq'iem. A bardziej - co mi kazał zmienić.
Mało tego, takie same zmiany mi wprowadził przed konkursem.

Mariusz czytał cały wątek, w trakcie którego te zmiany faftaq mi zrobił, więc większość sugestii obecnie jest "wyprostowanych"

W kwestii treningu to już w ogóle nic nie ruszam .

no to trzymaj się tego co zalecił Ci Tadziu

faftaq kazał Ci wywalić żółtka z menu, bo już się zgubiłem ?

Nie :), więc luz

no właśnie mi też tych żółtek żal wyrzucać, dlatego je jem
u mnie teraz do kosza szło by 7 żółtek dziennie, przy założeniu że jedno mogę zjeść (tak jak radził mi Mariusz)
sera białego też mi szkoda bo mam bardzo fajny wiejski wprost od krowy

ja zamiast twarogu szamię mozarellę. Polecam z jajami w jajecznicy. Cholera, lepszej nie jadłem :)

No nie bardzo jako zamiennik, chyba ze powywalasz z reszty tluszczu.

Wiadomo że mam na myśli źródło białka. Tłuszcz to wartość dodana, którą gdzie indziej usuwam. Czasami naprawdę ciężko dobić ten tłuszcz. Oliwę raz walnąłem z kielicha i mało co się nie wyrzygałem .
Dla przykładu, dzisiaj siedziałem nad miską (akurat bo mi nie wychodzi) i na wieczór mam 100g migdałów. Aby kalorie i ten tłuszcz dobić... No chyba, że coś pozmieniam jeszcze. Trzymam się też tego co przed i po treningu mam jeść. Tutaj już wyższa szkoła jazdy, aby to ogarnąć. Niestety nie korzystam z gotowych przepisów potreningu.pl, bo jak mi neta zabiorą, to nie będę wiedział co zjeść Ciężko samemu, ale trzeba sie uczyć. Staram się sam wszystko robić

tłuszcze można bardzo fajnie podbijać orzechami włoskimi

do oliwy można się przyzwyczaić
ja piłem "na oko" prosto z butelki