pawelokuba, ja się nie znam.... koledzy mnie stłamszą, ale.... masz średnio 2,3 tys. kcal/dzień to i tak mało. Ja zszedłem do 2-2,1 i zaczęło spadać z dnia na dzien. wywal makarony, zastąp ryżem pełnoziarnistym i kaszą gryczaną, kura, ryba i warzywa i będzie leciało... miałem jak Ty kryzys po trzecim miesiącu.. nie ma co się poddawać. trening masz duuużo cięższy od mojego, dajesz aeroby co drugi dzien, ja na to nie mam czasu (praca- wyjazdy), masz power w dążeniu do celu. nie zaprzepaść tego. Ja zaczynałem od 105 kg, teraz po 4 m-cach jest 98,3 kg, a cel to 90 kg do kwietnia - maja 2013....
W Twoim poście jest dużo bardzo ważnych rzeczy. Zgadzam się z tym, że makarony precz. Wszelkie. Do menu dodałbym tylko gotowanie na parze mięsa i warzyw. Ten "dużo cięższy trening" przy stosunkowo małej podaży kcal może powodować w najlepszym wypadku przestój. W najgorszym możesz zauważyć w cyferkach, że waga leci, a % tkanki tłuszczowej się nie zmienia albo nawet rośnie. Przerabiałem to na sobie. Jak zaczęła mi rosnąć waga po zakończeniu odchudzania to rzuciłem się na treningi 5-6 razy w tygodniu. 3 razy siłka; 3 razy bieganie, rower itp. Efekt był taki, że wagi przybywało coraz szybciej. No to zacząłem żreć na potrzeby tych treningów. Jeszcze gorzej. Myślę, że dopiero teraz, od miesiąca, może dwóch docieram do jakiejś równowagi pomiędzy wysiłkiem i tym co jem. Chyba trochę zacząłem słuchać swojego organizmu. Więcej ćwiczę - więcej jem. Nie ćwiczę - mniej jem.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
regeneracja - dzień 1
waga - 102,8kg
w sobotę nastąpiło małe rozluźnienie w diecie, automatycznie waga rano wskazała wynik troszkę większy
dzień całkowitego odpoczynku, w diecie trafiła się kupna pizza (miałem robić samemu, ale nie chciało mi się)
trochę odczuwam i dokucza mi kontuzja lewego przedramienia, mam nadzieję że wykuruję się w pełni przez okres regeneracji
nadal odczuwam dość mocno obolałość po treningową
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-02-05 07:03:23
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
regeneracja - dzień 2
waga - 103,4kg
po niedzielnej pizzy waga delikatnie do góry
dieta wg wytycznych z cyklu 3 z małymi odstępstwami (trochę czekolady, jakiś jogurt)
czuję po spodniach że moja redukcja jest efektywna, jeszcze z miesiąc, dwa i pasek będzie musiał pójść w ruch, jest coraz lepiej
jest to trzeci dzień bez żadnej aktywności fizycznej, ale we wtorek pójdę na bieg/marsz (zaczynam wariant 200m biegu / 100m marszu)
mój organizm bardzo mocno domaga się odpoczynku, po południu zrobiłem sobie drzemkę, która trwała ponad 2 godziny, później na zakupy i po powrocie przed tv i znów mnie ścięło
nadal mam niedograne do końca warunki z pracą, w związku z tym mój wyjazd na Cypr stoi pod znakiem zapytania, dodatkowo jeśli będziemy jechać to będzie to w terminie 16-23 luty, więc moja przerwa regeneracyjna wydłuży się do 3 tygodni, a to już trochę za dużo
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-02-05 08:06:26
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
regeneracja - dzień 3
waga - 102,9kg
dieta znów z jakimiś cheat'ami
miałem iść dziś pobiegać, ale nie za bardzo mi się chciało, jutro już spróbuję się przełamać
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
regeneracja - dzień 4
waga - 103,1kg
dziś ruszyłem 4 litery i poszedłem biegać
pierwszy tor już bez żadnego śniegu i lodu więc biegało się w miarę znośnie
od dziś zacząłem biegać w wariancie 200m biegu /100m marszu
zrobiłem dziś 8 kółek w sumie 2100 metrów
zmęczyłem się dość mocno biegania, jednak kondycja słabiutko (podczas biegania w wariancie 100/100 było sporo lżej)
w końcu wyjaśniła mi się sytuacja z pracą, nie jest źle (choć super też nie)
w każdym bądź razie najważniejsze że obecne warunki finansowe nie kolidują mi z treningiem i dietą i mogę dalej lecieć z siłownią
Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-02-06 20:36:33
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
bolo-1983Kuba - nie wierzę to ty mnie motywowałeś??? Chłopie do roboty, i nie zaprzepaść tego co już osiągnąłeś!!! co prawda ja jestem na początku drogi i kryzys jeszcze przede mną, ale mojej motywacji jest aż za dużo i aeroby odpuszczam tylko raz na tydzień bo uda to chce mi rozsadzić. Heh - bierz ode mnie garstkę głupiego początkowego zapału i jazda!!!!!!!!!!!!!!!!
no niestety tak to jest że problemy z życia bardzo mocno rzutują na motywacje/trening/dietę, wytrwałem już 5 miesięcy więc nie jest źle, motywacji na tą chwilę jakaś jest, choć bywało zdecydowanie lepiej
dziś tłusty czwartek, w pracy czekał na mnie na dzień dobry jeden pączuś, a czuję że dzień się dopiero rozkręca z pączkami
całe szczęście że teraz jestem w okresie luźniejszej diety i wczoraj biegałem
mimo wszystko dziś dietę okroję z węgli, wieczorem ma iść dziś tenis więc jest nadzieja że te pączki nie pójdą w tłuszcz
KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ
Moja przemiana 36l
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- ...
- 300