Kalikstat - pokonać przeciwności

16.01.2013, 17.01.2013

Dużo nauki, bo zaczęła się sesja (właściwie egzaminy przed sesją ) W tym tygodniu narazie wolne z egzaminami, ale od poniedziałku znowu jazda

Nogi mnie napierniczają już drugi dzień po treningu, a nie wydaje mi się, żeby jutro miało przejść

DIETA

Łącznie: 2573kcal, 125g białko, 91g tłuszcze, 323g węglowodany
(jakoś nie mam głwoy wypisywać co jadłem )

PS mam do wydania 50 zł w sklepie sfd. Polecacie coś? Próbował ktoś białka firmowego sfd? Ok?

Po co Ci białko w prochu, lepiej opierdzielić coś smacznego ! Zakup sobie witaminy, minerały. Ewentualnie nie wiem kreatynę? kofeinę jak brak Ci motywatora? Może coś pompującego? Białko to najgorszy wybór- lepiej szam mięcho !

białko sfd jest ok :) nie trafiłem jeszcze smaku który by był jakiś niedobry czy coś. sam zawsze je kupuje bo najlepiej wygląda cenowo :)

Że mięcho jest ok to ja wiem. Że mięch jest dużo lepsze to też wiem
Kreatyny raczej nie potrzebuję, kofeiny raczej też nie. Także pomyślałem o białku.

Ewentualnie jakąś inną pierdołę np. pas za 4 dychy, ale to wydaje mi się trochę bez sensu

Pas to raczej przy sprawdzianach siłowy a tak to chyba zbędny, białko dobra rzecz wiadomo nie zastąpi jedzenia ale jest ułatwieniem.

Wg mnie pas przydaje się na te najcięższe serie, zobacz chociaż na Karola Małeckiego, on wchodzi na siłownię zakłada pas, wychodzi z niej i dopiero zdejmuje :P więc różne są teorie. Ja w pasie robię najcięższe serie.

Kali - ja Ci polecam witaminki jakieś. Białko etc. możesz spokojnie dostarczyć z dietą - tak będzie lepiej. A witaminki typu OLIMP VITAMIN+ polecam. Odporność lepsza i więcej sił. Jak tylko przestaję brać na dłużej, niż dwa tygodnie, to od razu zauważam "kwiatki" typu zajady, opryszczki, mniej energii rano etc. :)

wszystkiego można dostarczyć zdrową dietą.

Kurczę, nie wiedziałem, że aż taka dyskusje się nawiąże
Zgadzam się z tobą Ruleta

Myślę, żeby na tym zakończyć ten temat.

Aby nie wywiązały się pytania co lepsze - witaminy, czy białko