less hate=more health/podsumowanie str. 253

Ja wiem, że jestem leszczyk jeśli chodzi o treningi ale ćwiczenie partii 2xwk to najlepsza rzecz jaką mogłem zrobić do tej pory. Na pewno jeśli chodzi o barki. Co do klatki to wiadomo :P

partia dwa razy w tygodniu to jest słuszna koncepcja podzielić to na przestrzeni 12 tygodni i po 4 tygodnie specjalizacji na poszczególne partie i będzie elegancko, jedzenie oczywiście dopięte i będzie gitara

Nie wiem czy priorytet na wszystko to dobry pomysł-jeżeli oczywiście chodzi ci o atakowanie tych partii większą objętością i intensywnością.
Ja osobiście bym to podzielił-np. połowa meozcyklu prio na upper body a kolejna połowa na lower.Lub jeszcze bardziej wejść w szczegóły.

Ale ty znasz swój organizm najlepiej,więc

specjalizacji chyba nie potrzebuję, to dość solidne narzędzie. A ja potrzebuję jedynie dopracować mocniej mięso i podreperować co nie co:) prio na upper potem na lower - dość zachęcająco, jakbyś to widział Ronnie? nie chodzi mi o ćwiczenia, tylko rozkład na przestrzeni całej zimy. Czyli mamy te 12tyg powiedzmy

jak dla mnie prio upper czy lower to dla Ciebie zbyt ogólny podział masz partie dobrze dołożone mięsem jak np czwórki a tył uda odstaje więc priorytet na lower pogłębi dysproporcje ale można próbować

-Priorytet na upper body/6 tygodni/2 fazy po 3 tygodnie

Góra ciała 2x w tygodniu/pierwsza faza podstawy aczkolwiek objętość nie mała.2 faza większa objętość,dodatkowe metody.Dół ciała 1x w tygodniu.

-Priorytet na lower body/6 tygodni/również 2 fazy po 3 tygodnie

Dół 2x w tygodniu,góra 1(korzystasz przez ten czas z długu kompensacyjnego).Też można poeksperymentować z metodami i i objętością.

Taki przykład.Opcji jest sporo

czyli tak jak myślałem.
Szczerze powiedziawszy przy tym czuciu mięśniowym nie wytrzymam treningu całej góry ciała na 1 sesji treningowej, jak porozdzielam tak by był grzbiet z klatką czy tam grzbiet z barkami i tricem a na kolejnej sesji klatka,z barkami i bicem to też mi się to nie widzi. Po samym grzbiecie dałbym radę zrobić barki, ze 2 aktony ale nic więcej, chyba że ograniczyłbym się mocno do podstaw, jestem na masie więc w zasadzie może i lepiej. Jak wrzuciłbym klatkę na 2 razy w tyg to na pewno 1 dzień byłby stricte grubościowy/pressowy a drugi na pewno rozciągający/pullowy - same rozpiętki i przenoszenia. W grzbiecie jakbym podzielił na szerokość i grubość to zabiłbym proporcję znów na nim. Na pewno musi być przewaga grubość, na szerokość to mi wystarczą 2 ćwiczenia w skali tygodnia i tyle. Ramiona to małe partie to żaden problem na 2x w tyg. Uda z łydkami tu już by była masakra...na pewno 1 dzień podstawy 2 izolacje nie inaczej.

A Ty rion jakbyś to widział?

ile dni treningowych mamy do dyspozycji?

No mi chodziło o rozdzielenie partii rzecz jasna

Np.

klatka/plecy grubość
barki front i back/ręce
nogi
x
klatka/plecy szerokość
barki szerokość/ręce

Nie rozumiem jak ty to widzisz w opcji z priorytetem na całe ciało

Ale to tylko propozycja.Zobaczymy,może Rion poleci coś bardziej "atrakcyjnego".

w 4 się nie zmieszczę raczej, chyba że fazami po kolei najpierw jedna grupa na prio reszta raz, potem druga grupa na prio, reszta raz itd. W 5 dniach chciałbym się zmieścić.