Szacuny
32
Napisanych postów
9627
Wiek
30 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
44430
Taki super tajny, że o nim piszesz Ale jak będzie taki jak ten ostatni, to warto zaczekać Dobrym, prostym językiem napisane, a nie jakieś łamanie angielszczyzny itp.
Edit. Patrz, a wcześniej Ci tu nie dałem soga, a myślałem że dałem
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-07-28 23:08:39
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
184405
Ties- na razie jeszcze 5 tygodni redukcji przede mną, potem na pewno poleci johmbina przez kilka tygodni, a potem się zobaczy Na razie zeszło ze 105 kg (czy 104 z ogonkiem po odstawieniu mono) do 94,8. Nawet po filmach widać, że jest różnica, ale zdjęcia chciałem wrzucić dopiero koło 85-88 kg.
Poniedziałek, dt + marszyk
Micha - 150 kcal
1. Rwanie ze zwisu - zamiast wybić na unik
20 x 6
40 x 3
45 x 3
50 x 2
52,5 x 2 (film)
55 x 2
57,5 x 2(film)
2. 2 x rawnie ze zwisu + 1 przysiad z 3 zatrzymaniami = 1 "powtórzenie" + 2,5 kg
50 x 1
70 x 1
80 x 1
85 x 1
87,5 x 1 + 1 przysiad więcej (film)
3. Wykroki; + 5 kg (powtórzeń na nogę)
20 x 10
40 x 10
60 x 8
75 x 8
I tu sobie pomyślałem ku.rwa-chuy-czas-doyebać-nogi
4. Nowość- seria łączona wyprosty na maszynie + uginania na maszynie
30 kg x 20 + 20 kg x 20
+ bez przerwy
30 kg x 20 + 20 kg x 20
5. Allahy 70 x 20
75 x 20
80 x 20
Uwagi do treningu:
1. Rwanie- nie było padaki, ale dobrze też nie było. Najlepiej się rwie w czwartki
2. Zarzut- na filmie widać jak mnie pierwsze powtórzenie troszkę dogniotło... Pod drugie wskoczyłem dość nisko, a fronty szły łatwiej, niż tydzień temu- i do tego doszedłem do wniosku, że najlepiej mi się trzyma sztangę 1-2 palcami
3. Wykroki- po każdym repie darcie ryja, ale poczułem niedosyt i postanowiłem sobie zrobić z poniedziałku dzień nóg--->
4. Seria łączona- mały ciężar, ale nieziemskie czucie plus tempo w okolicach 223 (w "szczytowej" fazie nie było pełnego wyprostu/dogięcia i zawsze zostawiałem trochę do lockoutu"). Po pierwszej serii łączonej nogi już pełne krwi- 10 x mocniej je czuć, niż na siadach. Pomyślałem "a na chuy mnie przerwa?" i rzuciłem się na drugiego seta. Darłem ryja już od 3 powtórzenia, no ale po prostu coś pięknego. Jak skończyłem z maszynami to miałem tak spompowane nogi, że nie mogłem dojść do butelki z wodą. Poezja !
Dwójki robione oczywiście na spiętych pośladkach.
5. Brzuch- 3 serie, nie dałem rady zacząć czwartej.
Film:
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-07-30 20:57:02
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
184405
Adrian- spyerdalaj
December- daje radę żyć, jadę cc, czyli w piątki koło 300 gram węgli, powyżej 200 we wtorki. Tak naprawdę nie chodzę nawet głodny do tej pory... Startowałem recomp z 4200 kcal i sukcesywnie obniżałem kcal, więc raczej wątpię, że sobie zwolniłem metabolizm jak dziewczyny przechodzące z dnia na dzień na dietę 1200 kcal. Amba. Coś tam leci, ale jeszcze trochę czasu minie, zanim będę zadowolony ;)