Dostałeś rower więc pedałuj :)
...
Napisał(a)
odkłada na brzuchu, 2 razy miałem takie okresy że spożywałem codziennie 250ml mleka + czasem po treningu kolejne 250ml i po obu tych okresach mi brzuchol urósł, ale bardzo szybko dało się go zbić o parę cm tak jakby to była tylko woda podskórna czy pieron wie co. Może to zrządzenie losu a może to na mnie tak działa i tyle.
...
Napisał(a)
Dzień 53
Dziś dzień równie pracowity - również praca polowa Dziś zaczęta wcześniej, ale skończona też wcześniej z powodu nagłego oberwania chmury Po wczorajszym czułem plecy - czworoboczny w szczególności. Jeżeli ktoś chce alternatywny trening to polecam pielenie na bardzo suchej, ciężkiej ziemi
Poza tym, po wczorajszym treningu, czuję legendarne DOMS'y A mówiąc wprost: nogi mnie strasznie naQrwiają
Jutro wg planu powinien być dzień przerwy, ale chyba zrobię trening jutro. Nie chcę ćwiczyć w niedzielę, bo mam wyjazd do szpitala - ponad 120 km... Trochę się obawiam, że nogi mogą jeszcze boleć, ale chyba spróbuję. Chyba, że widzicie przeciwwskazania?
Dzisiejszy trening plus robota w polu całkowicie mnie wyczerpała
PS pytam raz jeszcze o konkurs - ktoś startuje?
TRENING
1. Drążek-szeroko-nachwyt - 3 x max
8 / 6 / 7 (z podpórką wszystkie)
Tu od razu wiedziałem, że nie dam rady sam się podciągnąć nachwytem w dodatku szeroko, więc skorzystałem z pomocy. Plecy czułem całkiem nieźle. Choć ręce też co nieco pomagały. Mimo wszystko ćwiczenie bardzo dobre, więc dodam jeszcze jedną serię - na grzbiet nigdy dość.
Stosować takie ułatwienia, czy lepiej nie (ale wiem, że bez nich nic z tego nie wyjdzie...)?
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
23 kg / 27 kg / 31 kg (8)
Uważam, że klatka pracowała przyzwoicie. Obciążenie jak ostatnio. Rampa mniejsza za radą Rafała - aby nie osłabiać piersiowych w początkowych seriach. Bałem się, że po szpitalu będzie gorzej, ale wyszło przyzwoicie.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
20 kg / 24 kg / 28 kg (10)
Jak u mnie wygląda wiosło - wiadomo Plecy czułem myślę nieźle.
Nie wiem, czy nie spróbować wiosła podchwytem?
4. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 10
9 kg / 11 kg / 12,5 kg
Ćwiczenie robiłem po raz pierwszy, więc nie wiem jak technika. Klatka była odczuwalna, niestety barki trochę też... Rampa nieco niższa ze wzgledu na słabość piersiowych. Zasugerowałem się tu wyciskaniem na skosie.
5. Drazek neutralem - 3 x max
4 / 4 / 4
Starałem się pracować plecami, ale chyba nie do końca mi to wyszło. Wynik też takie sobie...
6. Rozpietki poziomo - rampa 12
7 kg / 9 kg
Klatke jak zwykle fajnie tu czułem. Wyszły tylko dwie serie, bo wiedziałem, że dziś raczej nie dam rady na więcej. Ale obciążenia trochę więcej niż ostatnio
7. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
10 kg (18) / 14 kg (16) / 18 kg (9)
Barki mnie tu naprawdę bolały. Większa ilość powtórzeń mniejszym ciężarem sprawdza się bardzo dobrze.
8. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
2,5 kg / 3,75 kg (5)
Ćwiczenie robiłem po raz pierwszy. Nie zdawałem się, że tylne części ramion są takie słabiutkie...
Czy powinienem przyjąć sylwetkę bardziej "połozoną"?
Czy stosować tu lepiej rampę, czy wysoki zakres? Wiem, że póki co słabiutko, więc przy większych zakresach zaczynałbym chyba od 1,25 kg
9. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 14 kg / 16 kg (8)
B: 10 kg / 12 kg
Takie połączenie naprawdę jest bardzo wymagające. Ręce bolały mimo, że zastosowałem mniejsze obciążenie niż wcześniej.
Czy w obu ćwiczeniach należy stosować to samo obciążenie - robić po prostu tą samą sztangą? Czy istotą superseta jest brak odpoczynku między ćwiczeniami, a obciążenie może być zmienne dla obu ćwiczeń?
Filmik:
Kolejno są: podciąganie szeroko nachwytem, wyciskanie na skosie, wiosłowanie, wyciskanie sztangielkami, drążek neutralem, rozpiętki, odwrotne rozpiętki w opadzie.
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z migdałami, rodzynkami i brzoskwinią
Posiłek II: grahamka z piersią z kurczaka i warzywami, migdały
Posiłek III: szejk (mleko + banan + rodzynki)
Posiłek IV: pierś z kurczaka z kaszą jęczmienną, warzywami i migdałami
Posiłek V: grahamka z pastą twarogowo-warzywną (zmiksowany twaróg półtłusty, oliwa, pomidor i ogórek) i pastą twarogowo-orzechową (zmiksowany twaróg półtłusty, oliwa i masło orzechowe)
Łącznie: 2746kcal, 134g białko, 112g tłuszcze, 297g węglowodany
Dziś dzień równie pracowity - również praca polowa Dziś zaczęta wcześniej, ale skończona też wcześniej z powodu nagłego oberwania chmury Po wczorajszym czułem plecy - czworoboczny w szczególności. Jeżeli ktoś chce alternatywny trening to polecam pielenie na bardzo suchej, ciężkiej ziemi
Poza tym, po wczorajszym treningu, czuję legendarne DOMS'y A mówiąc wprost: nogi mnie strasznie naQrwiają
Jutro wg planu powinien być dzień przerwy, ale chyba zrobię trening jutro. Nie chcę ćwiczyć w niedzielę, bo mam wyjazd do szpitala - ponad 120 km... Trochę się obawiam, że nogi mogą jeszcze boleć, ale chyba spróbuję. Chyba, że widzicie przeciwwskazania?
Dzisiejszy trening plus robota w polu całkowicie mnie wyczerpała
PS pytam raz jeszcze o konkurs - ktoś startuje?
TRENING
1. Drążek-szeroko-nachwyt - 3 x max
8 / 6 / 7 (z podpórką wszystkie)
Tu od razu wiedziałem, że nie dam rady sam się podciągnąć nachwytem w dodatku szeroko, więc skorzystałem z pomocy. Plecy czułem całkiem nieźle. Choć ręce też co nieco pomagały. Mimo wszystko ćwiczenie bardzo dobre, więc dodam jeszcze jedną serię - na grzbiet nigdy dość.
Stosować takie ułatwienia, czy lepiej nie (ale wiem, że bez nich nic z tego nie wyjdzie...)?
2. Wyciskanie na skosie - rampa 10
23 kg / 27 kg / 31 kg (8)
Uważam, że klatka pracowała przyzwoicie. Obciążenie jak ostatnio. Rampa mniejsza za radą Rafała - aby nie osłabiać piersiowych w początkowych seriach. Bałem się, że po szpitalu będzie gorzej, ale wyszło przyzwoicie.
3. Wioslo w opadzie sztangą - rampa 12
20 kg / 24 kg / 28 kg (10)
Jak u mnie wygląda wiosło - wiadomo Plecy czułem myślę nieźle.
Nie wiem, czy nie spróbować wiosła podchwytem?
4. Wyciskanie sztangielkami poziomo - rampa 10
9 kg / 11 kg / 12,5 kg
Ćwiczenie robiłem po raz pierwszy, więc nie wiem jak technika. Klatka była odczuwalna, niestety barki trochę też... Rampa nieco niższa ze wzgledu na słabość piersiowych. Zasugerowałem się tu wyciskaniem na skosie.
5. Drazek neutralem - 3 x max
4 / 4 / 4
Starałem się pracować plecami, ale chyba nie do końca mi to wyszło. Wynik też takie sobie...
6. Rozpietki poziomo - rampa 12
7 kg / 9 kg
Klatke jak zwykle fajnie tu czułem. Wyszły tylko dwie serie, bo wiedziałem, że dziś raczej nie dam rady na więcej. Ale obciążenia trochę więcej niż ostatnio
7. Wyciskanie stojąc- zakres 15-20
10 kg (18) / 14 kg (16) / 18 kg (9)
Barki mnie tu naprawdę bolały. Większa ilość powtórzeń mniejszym ciężarem sprawdza się bardzo dobrze.
8. Odwrotne rozpietki w opadzie - rampa 12
2,5 kg / 3,75 kg (5)
Ćwiczenie robiłem po raz pierwszy. Nie zdawałem się, że tylne części ramion są takie słabiutkie...
Czy powinienem przyjąć sylwetkę bardziej "połozoną"?
Czy stosować tu lepiej rampę, czy wysoki zakres? Wiem, że póki co słabiutko, więc przy większych zakresach zaczynałbym chyba od 1,25 kg
9. Superset: A: uginanie stojąc + B: francuz - rampa 12
A: 14 kg / 16 kg (8)
B: 10 kg / 12 kg
Takie połączenie naprawdę jest bardzo wymagające. Ręce bolały mimo, że zastosowałem mniejsze obciążenie niż wcześniej.
Czy w obu ćwiczeniach należy stosować to samo obciążenie - robić po prostu tą samą sztangą? Czy istotą superseta jest brak odpoczynku między ćwiczeniami, a obciążenie może być zmienne dla obu ćwiczeń?
Filmik:
Kolejno są: podciąganie szeroko nachwytem, wyciskanie na skosie, wiosłowanie, wyciskanie sztangielkami, drążek neutralem, rozpiętki, odwrotne rozpiętki w opadzie.
DIETA
Posiłek I: owsianka z mlekiem z migdałami, rodzynkami i brzoskwinią
Posiłek II: grahamka z piersią z kurczaka i warzywami, migdały
Posiłek III: szejk (mleko + banan + rodzynki)
Posiłek IV: pierś z kurczaka z kaszą jęczmienną, warzywami i migdałami
Posiłek V: grahamka z pastą twarogowo-warzywną (zmiksowany twaróg półtłusty, oliwa, pomidor i ogórek) i pastą twarogowo-orzechową (zmiksowany twaróg półtłusty, oliwa i masło orzechowe)
Łącznie: 2746kcal, 134g białko, 112g tłuszcze, 297g węglowodany
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
drazek neutral rob podobnie do nachwytu - oprzyj te nogi i mocno spinaj grzbiet.
Po raz n-ty w rozpiętkach widzę, że uginasz mocno ramiona - błąd
unoszenie bokiem - jesteś w pochyleniu a nie w opadzie, swobodnie oprzyj brzuch o uda. Tułów będzie rownoległy z podłoga i dopiero rób unoszenia.
We wiośle widzę jakąś tam poprawę - chyba zaczynasz świadomie dopinać plecy czy się mylę?
wycisk sztangielkami - extra jak na 1 raz, bardzo spoko.
Ogółem: coś chyba urosłeś, takie mam wrażenie.
Po raz n-ty w rozpiętkach widzę, że uginasz mocno ramiona - błąd
unoszenie bokiem - jesteś w pochyleniu a nie w opadzie, swobodnie oprzyj brzuch o uda. Tułów będzie rownoległy z podłoga i dopiero rób unoszenia.
We wiośle widzę jakąś tam poprawę - chyba zaczynasz świadomie dopinać plecy czy się mylę?
wycisk sztangielkami - extra jak na 1 raz, bardzo spoko.
Ogółem: coś chyba urosłeś, takie mam wrażenie.
...
Napisał(a)
Dominik - dzięki Dziś jednak wszedł kurak, bo był jeszcze w lodówce, a szkoda marnować jedzenie. Poza tym z czasem dziś słabo - robota
Oskar - muszę jakoś przetrzymać. Ot to. I nie nabijaj się ze mnie - koksika - jestem naturalem, co niestety widać
Damian - to pytanie padło już dawno - z jakieś 40 stron temu Panda dobrze prawi - 14
Pandarek - co ma symbolizować ów konik za kratkami? Jaki spam? Była rozmowa o mleku Dobra, ok - twoja racja
Waszek1995 - a no widzisz, dlatego wbijaj tu Sam też lubie czytać inne dzienniki, bo zawsze, nawet przypadkiem można się czegoś nowego dowiedzieć.
Dzięki
Kill, Bula - różnie różne reagują na mleko. U jednych wchodzi bardzo dobrze, inni nie tolerują laktozy i mają sraczkę Mi służy jako podbijacz kcal. Poza tym jest całkiem dobre. A czy podlewa - za krótko piję, żeby zauważyć
Oskar - muszę jakoś przetrzymać. Ot to. I nie nabijaj się ze mnie - koksika - jestem naturalem, co niestety widać
Damian - to pytanie padło już dawno - z jakieś 40 stron temu Panda dobrze prawi - 14
Pandarek - co ma symbolizować ów konik za kratkami? Jaki spam? Była rozmowa o mleku Dobra, ok - twoja racja
Waszek1995 - a no widzisz, dlatego wbijaj tu Sam też lubie czytać inne dzienniki, bo zawsze, nawet przypadkiem można się czegoś nowego dowiedzieć.
Dzięki
Kill, Bula - różnie różne reagują na mleko. U jednych wchodzi bardzo dobrze, inni nie tolerują laktozy i mają sraczkę Mi służy jako podbijacz kcal. Poza tym jest całkiem dobre. A czy podlewa - za krótko piję, żeby zauważyć
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Dzięki
Telewizja pogrubia Tak serio, to w sumie się nie mierzyłem ostatnio
1. Uważasz, że lepiej, żeby nogi całkowicie przylegały? Próbowałem tak, ale zuważyłem, że nawet nie za bardzo świadomie pomagałem sobie nimi. Przy takim "platfusowatym oparciu" nogi nie mogą za bardzo pomóc, a przez to czuję bardziej plecy
2. Bardziej się pochyle. Czy to normalne, że te partie są takie słabe?
3. Wiosło - może nieco bardziej świadomie. Ale odpukać
4. Odnośnie superseta: Czy w obu ćwiczeniach należy stosować to samo obciążenie - robić po prostu tą samą sztangą? Czy istotą superseta jest brak odpoczynku między ćwiczeniami, a obciążenie może być zmienne dla obu ćwiczeń?
6. Gdybyś miał jeszcze chwilę, mógłbyś rzucić okiem na str 74? Chodzi mi głównie o ocenę hack-przysiadów i stepu.
7. Jutro teoretycznie powinien być dzień przerwy. Nic się niestanie jeżeli trening zrobię jutro?
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-12 22:30:47
Telewizja pogrubia Tak serio, to w sumie się nie mierzyłem ostatnio
1. Uważasz, że lepiej, żeby nogi całkowicie przylegały? Próbowałem tak, ale zuważyłem, że nawet nie za bardzo świadomie pomagałem sobie nimi. Przy takim "platfusowatym oparciu" nogi nie mogą za bardzo pomóc, a przez to czuję bardziej plecy
2. Bardziej się pochyle. Czy to normalne, że te partie są takie słabe?
3. Wiosło - może nieco bardziej świadomie. Ale odpukać
4. Odnośnie superseta: Czy w obu ćwiczeniach należy stosować to samo obciążenie - robić po prostu tą samą sztangą? Czy istotą superseta jest brak odpoczynku między ćwiczeniami, a obciążenie może być zmienne dla obu ćwiczeń?
6. Gdybyś miał jeszcze chwilę, mógłbyś rzucić okiem na str 74? Chodzi mi głównie o ocenę hack-przysiadów i stepu.
7. Jutro teoretycznie powinien być dzień przerwy. Nic się niestanie jeżeli trening zrobię jutro?
Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2012-07-12 22:30:47
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
I nie nabijaj się ze mnie - koksika - jestem naturalem, co niestety widać
Nic z tych rzeczy, nie, nie
Walczysz do konca, pomimo takich przeciwnosci, nie poddajesz sie!! natural? jakos to nie pasuje..
http://www.sfd.pl/oskar1994_DT_MASA!!!-t853384.html
DZIENNIK TRENINGOWY!! ZAPRASZAM!
FOTY STR/ 1, 2, 9, 26, 35, 39, 56!
...
Napisał(a)
widze ze nieźle uzbrojona siłke masz, sam to wszystko uskładałeś?
powodzenia i będe wpadał
powodzenia i będe wpadał
...
Napisał(a)
W sumie wielkiego szału nie ma - ale wszystko czego potrzeba. No może w przyszłości chciałbym zdobyć jeszcze wyciąg i poręcze. Może Mikołaj przyniesie jak już dziś napiszę list
Zapraszam
Zapraszam
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
Hehe poręcze takie drogie nie są, pisz ten list
Dostałeś rower więc pedałuj :)
Poprzedni temat
Odzywianie -,-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- ...
- 273
Następny temat
Ocencie moj plan
Polecane artykuły