cvfdbkz / Moge Wszystko

Nie, ja myślę, że śmieszny jest ok

ładny avatar
tylko po co ten chleb?

Nie chce mi sie wrzucac wypisek.
Dieta wczoraj i dzis trzymana, wczoraj trening był - fajny, dzis wiekszosc dnia nad woda potem trening nuk, ale prawie na czczo bo tylko po wypiciu BCAA i WPC ogolnie nic ciekawego wrzuciłem tylko quadroset:

Front Squat bez blokowania 15rep
Uginanie lezac 15rep
Wykroki chodzone 15rep
Uginanie lezac 15rep
Syzyfki 15rep
Uginanie lezac 15rep
Prostowanie 15rep
Uginanie lezac 15rep

Wszystko na smiesznym ciezarze ale naprwde mnie to zniszczyło
Uginanie w formie "aktywnego odpoczynku"

no i tyle...

Dieta:

Skonczyło mi sie WPC, musze uzupełnic zapasy na dniach.

Trening:

Klatka grubość, plecy szerokość

1a. Wycisk hantelek lekki skoks +
6x21/6x25/6x29/6x33/15x23
1b. Podciągnie nachwyt szeroko
11xCC/9xCC/10xCC/8xCC/6xCC
2a. Wycisk ściskający talerzami
10x10/10x15/10x20/15x5
2b. Wiosło siedząc szerokim chwytem
10x11/10x13/10x15/10x17
3a. Wycisk 1 1/2 decline
8x60/8x50/8x40
3b. Pompki klasyczne, palce skierowane do srodka
8xCC/8xCC/10xCC
3c. Przenoszenie za głowę
8x21/8x21/8x21
3d. Wiosło szeroki chwyt, T-Bar
10x50/10x50/10x50
3c. Ściągnie na prostych
10x8/10x8/10x8
+Brzuch ciezko

+30min Aero

Juz drugi z rzedu słaby trening tych partii, nie wiem za bardzo gdzie lezy przyczyna bo mimo tego ze czuje ze Klatka została dobrze przetrenowana czuje lekki psychiczny niedosyt, popachałbym jeszcze ale juz nie miałem mocy. Pąpka wysmienita

Mimo tego ze dzis wcale nie było takiego upału jak był przez weekend wilogsc na siłowni niesamowita, juz po rozgrzewce ze mnie kapało, lustra zaparowane, wszystko mokre, kałuza potu na podłodze, nie potrafiłem sie utrzymac na drazku, przy regresie na hantelach cos mi strzeliło w nadgarstku bo mi sie hantelek przekrecił, na szczescie bol szybko przeszedł i reszta treningu była bezproblemowa.
Squeez press robiłem z lekka obawa ze mi talerz na twarz spadnie i co powotrzenie musiałem poprawiac chwyt.


W Sob. tez troche spaliłem barki i upper back co sie lekko przyczyniło do jakosci treningu bo przy Wyciskaniach i przenoszeniach czułem pieczenie ale przynajmniej teraz mam pewnosc ze wyciskam przy pełnym sciagnieciu łopatek Optycznie te czesci ciała jednak na malutki minus bo lekko ta skora podsiąkła woda, ale jutro/pojutrze powinno wszystko wrocic do normy

Poza tym przyznam sie ze wczoraj "lekko" poczitowałem ale dzis nie zauwazyłem zadnych negatywnych skutkow tego objadania(a troche tego zjadłem) wiec czuje sie rozgrzeszony, Waga -0,3kg porownujac z poprzednim tyogdniem wiec tragedii nie ma, taliia po treningu wygladała na waska jak nigdy a krata dalej widoczna(w dobrym swietle) Ale zebym nie miał za dobrze uciołem troche kcal i postram sie juz trzymac miche do konca wycinki(3-4tyg.) co by nad woda zbierac propsy odnosnie formy

Suple:
-20g BCAA przed/na
-25mg Yohy, 30mg 1,3D, 160mg Kofy przed
-ZMA na noc

A jeszcze zapomniałem dopisac.

Taka ilosc białka nie jest za duza? Niby nie czuje zadnych negatywnych skutkow ale 3,5g/kgmc?
Lepiej uciac czy zadbac o jeszcze wieksza ilosc warzyw, albo dokupic jakas "trawe w puszce"(np. Greens & Juice)?

Moim zdaniem za duża, ale to Twoja decyzja. Ja bym dawał maks 3 gramy. Swoją drogą warzyw nigdy nie za wiele. Jeśli ich nie ma, to proszek zasadowy albo błonnik, z tym, że błonnik "w proszku" dużo gorzej działa od tego naturalnego.

Nie wiem czy jakieś negatywne skutki będą, ale napewno taka ilość nie jest Ci potrzebna jak na bombie nie jesteś Chyba że o czymś nie wiem...

ja nigdy na bombie nie bylem a jadlem 3,7g przed zawodami i git bylo, jakis tam efekt termiczny jest czy cos i lepiej Cie potnie

A wiec utne
Bo tak jakos ucinałem wegle/tłuszcze a to białko na stałym poziomie zostało, waga zleciała i dopiero dzis zauwazyłem ze jest troche za duzo.

Proszek zasadowy dostane w Aptece, nie?

A co do bąby to tylko BCAA leci
ale nie te od Wiki