Nothing Gonna Be The Same Now! - Świeży start i małe podsum. str. 196

Gora z tego co widze na zdjeciach bardzo poszla n + bardzo spory +. CIsnij dalej b dobrze Ci idzie .

.

Zmieniony przez - TieS91 w dniu 2012-05-12 18:41:56

Przemku - Więcej białka tzn ? Rano do owsianki standardowo 30g odżywki, a do II śniadania mam 3 połówki razowca + 200g wieśniaka. Dorzucić 2 jajka, i zamiast 3 połówek, dać 2 razowca?

Co do mleka - racja. Ośmieszyłem się

Ties - Dzięki bardzo. Będę cisnął, i mam nadzieję, że 2 czerwca w podsumowaniu P&P, Was miło zaskoczę


Nothing Gonna Be The Same Now !


Dzień 41/DT/12.05.2012

Trening Push&Pull - dzień 17 - Push B

Trenowane części ciała: nogi - uda, klatka piersiowa, naramienne, tricepsy, nogi - łydki, brzuch

Step ze sztangą/sztangielkami
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
"Nożyce"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18,5kg
Pompki na poręczach w opadzie tułowia
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 0kg
Wyciskanie sztangielek na ławce poziomej
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 9kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 12kg
Seria nr 4: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 15kg
Wyciskanie sztangi zza karku siedząc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 30kg
Wyciskanie "francuskie" oburącz sztangielki siedząc
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 12kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 15kg
Wspięcia na palce obunóż stojąc - na maszynie smitha
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 60kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 70kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 70kg
Szrugsy ze sztangielkami
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 18kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 21kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 10, obciążenie: 21kg
Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 0kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 0kg
Spięcia brzucha na wyciągu klęcząc "Allaszki"
Seria nr 1: liczba powtórzeń: 15, obciążenie: 17,5kg
Seria nr 2: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 20kg
Seria nr 3: liczba powtórzeń: 12, obciążenie: 22,5kg

Wnioski/pytania:

1. Wczoraj i dziś nie używałem rękawiczek - tak jak radziliście. Ciężko się robi np. wznosy nóg w zwisie, czy szrugsy ze sztangielką 21 kilową, ale damy radę.
2. Pompki, przed wyciskaniem zrobiłem w ten sposób: Dałem pod ręce sztangielki największe, nogi na wysokości 20 cm i schodziłem jak najniżej.
3. Ten step, to nie jest aż tak wysoki. Robię go na poziomie 20-25 cm - to jest najwyższa (z najstabilniejszych) powierzchnia na siłowni.

Pompa na klatce i tricepsie niesamowita. Na nogach również, nie potrafiłem już pod koniec ostatniej serii nożyc wstać. Ale jakoś się udawało.

Micha:

1. Standardowa owsianka.
2. 90g razowca + 200g wieśniaka.
3. Ziemniaki (200g? Nie wiem ile) + kurczak (też nie wiem ile, na oko góra 120g).
4. 30g białka + 50g rodzynek.
5. 120g razowca + 2 jajka.
6. 2 jajka + 100-130g twarogu chudego + 2 łyżeczki kakao + 2 łyżeczki otręb i dosłownie kilka "ziaren" żurawiny, co by słodkości nadało.

Suma dobowa: 2236kcal, 176g białko, 69g tłuszcze, 228g węglowodany

Foty:

Jajka dorzucić możesz, ale razowca nie usuwaj, w końcu węgle ci się przydadzą
Widzę, że cały czas jest progres, nieźle. Muszę się z siebie wziąć, nie mogę być gorszy
Mówiąc o pompkach, miałeś na myśli 'Pompki na poręczach' czy dodatkowo, w ramach ćwiczeń/rozgrzewki przed wyciskaniem?

No tak, tylko w takiej restauracji to węgli i tak będzie sporo. Mięsa w panierkach (których nienawidzę), jakieś desery pewnie, itp. itd. Ale ok

Jest, jest. I z tego się ogromnie cieszę. Tylko z tym jedzeniem, jak już Przemkowi mówiłem. Jakoś trzeba rozciągnąć miejsce w żołądku, bo po dzisiejszej misce, mam full.

Mówiąc o pompkach, miałem na myśli "pompki na poręczach", tylko zapomniałem zmienić nazwy Dobra pompa te pompki. Super sprawa.

Jedz, jedz. Na lato 2013 wystrzelimy z formą

Jajek spokojnie możesz dorzucić. Co do węgli - jak zamierzasz sporo podjeść w tej restauracji, to możesz odjąć chleba.
Moim zdaniem, to nie powinieneś się jutro za bardzo przejmować bilansem czy ilością węgli Raz na jakiś czas odskocznia od diety w żaden sposób nie zaszkodzi Twojej sylwetce, a psycha odpocznie

Oj, lato 2013 dobrze się zapowiada już od jakiegoś czasu myślę raczej o tym, jaka forma będzie za rok a nie w te wakacje, to bardziej realne i zdecydowanie bardziej możliwe do spełnienia

Mięso w panierkach- kiedyś uwielbiałem, dzisiaj- średnio, ale nie warto narzekać, skoro gdzieś tam kryje się dobre mięcho, można to wszamać. Najlepiej jak warstwa panierki jest cienka, jeśli nie i na prawdę ci to aż tak przeszkadza (smak?), zawsze możesz ją wyskubać

W takim razie dorzucę jajka. Nie mam jakoś bardzo ciśnienia na jedzenie tam, że się najem po wsze czasy - oczywiście nie będę niczego odmawiał, ale z umiarem. No, odpocznie psychika, bo jak w domu widzę różne różności, ze słodkich itp, to mnie trochę skręca :D

Mikers, co do panierki to po prostu nie lubię, nie smakuje mi. Wolę czuć smak mięsa, niż bułki tartej. Czy by było jej 5cm, czy 1mm, wolę bez. A skubać mięso z panierki w restauracji ... Liczę na jakiegoś schaba, albo roladę (w końcu niedziela ).

Też nie myślę o tym lecie. Celuję w 2013


Trzy pytania całkiem z innej beczki:

1. Co może być przyczyną, że skórki w okół paznokci mi odchodzą? Fatalnie to wygląda. Ten niby dietetyk, który mnie na początku prowadził ( ), twierdził, że to przez małą ilość tłuszczy. Racja?
2. Jakąś maść na wypryski/ślady po nich możecie polecić?
3. ćwiczycie w koszulce bawełnianej? Mama mi mówiła, żebym jakąś "śliską" sobie kupił, bo przez bawełnę i nadmierny pot, mogę mieć te wypryski na plecach. Racja?

1. Oczywiście że głupota. Przychodzi mi do głowy niedobór witaminy A (pojutrze matura z bioli ), ale pewnie przyczyn może być znacznie więcej.
2. Tu niestety nie pomogę, nigdy nie miałem problemów z wypryskami.
3. Raczej nie, sam ćwiczę w bawełnianych a skórę mam jak pupa niemowlaka Wydaje mi się że może to mieć związek ze zwiększeniem spożycia białka. Powinno samo przejść niedługo

1. Tak też myślałem, ale sam wiesz co to było z tymi radami.
3. Nie, nie. Miałem je już wcześniej, ale tak jakoś zeszło na temat bawełna + pot. Nie ma tego wiele, ino od czasu do czasu, ale ślady pozostają, a do pierwszego-drugiego opalania to nieciekawie wygląda, jak się jest blady, a są brązowe kropki.

Dobra, czas się zregenerować przy KSW, a jutro przejrzeć dokładniej Wasze dzienniki, czy się nie op*****lacie Pozdro.