...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Normalnie. Chyba zamienię je na coś innego/zmniejszę częstotliwość, bo czuję, że wykorzystałem już potencjał tego ćwiczenia.
Wczoraj mega dołek, dzisiaj górka:
Micha:
Waga: 102,1kg (-600 gram od poniedziałku)
Pas- 0 cm różnicy
Dupa- -2 cm
Uda po -0,5 cm
ZMIANY W SUPLEMENTACJI:
Wczoraj złapałem doła, że trening siłowy bez dopingu jest bez sensu, a więc skoro nie walę testosteronu ani hormonu wzrostu, to przynajmniej kupię sobie jakieś suple. (Zakładałem taką możliwość, że mnie w pewnym momencie ch.uj strzeli). Zostało mi 5 tygodni do końca cyklu, czas pobić jakieś rekordy!!
Będę z suplami leciał tak, jak to rozpisał faftaq:
1.DT i DNT Olimp - Chela-Mag B6 forte 2 capsy na wieczór (ekwiwalent 5-6 kapsułek mag b6 nie-forte)
2. DT BIG ZONE - Pure arginine powder- 4-5 gram przed snem (zacznę od mniejszej dawki)
3. DT Trec - GABA - 4-5 kapsów przed snem. (tu zacznę od 1 capsa, bo wokół tego jest sporo kontrowersji)
TRENING:
w 4tym obwodzie zachaczyłem nadgarstkiem o przycisk pulsometru i się wyłączył na chwilę- dlatego płaska linia, bo tak program nadrabia przerwę między rejestrowanymi danymi. Następnym razem inaczej założę zegarek.
W zeszłym tygodniu było 5 serii po 5 powtórzeń. Dzisiaj progres wyglądał następująco:
Obwód 1 i 2- 6 powtórzeń pełnego podrzutu na podsiad, siadów tylnich i wiosła
Obwód 3- 5 powtórzeń pełnego podrzutu na podsiad, 6 powtórzeń siadów i wiosła
Obwód 4 i 5- 5 powtórzeń każdego ćwiczenia.
Przez pierwsze 4 obwody czułem, jakbym miał sprężyny w nogach. Może nauczyłem się odbijać od łydek, ale dosłownie w ciągu sekundy byłem już na górze- sam nie wiedziałem jak. Wstawanie ze sztangą z podsiadu nie sprawiało mi ŻADNYCH problemów, a przypominam, że przy pierwszym kompleksie to był mój najsłabszy punkt. Może siła poszła tylko delikatnie do przodu, ale za to wytrzymałość siłowa polepszyła się dziesięciokrotnie.
Ostatni obwód robiłem ze świadomością, że mogę poprawić zeszłotygodniowy high score. Gdybym robił to bez pulsometru to trochę miałbym to w dupie (bo nikt we wszechświecie tego nie odnotuje), ale jak ma się świadomość, że będzie się miało na monitorze 180 zamiast 178, to aż chce się dawać z siebie te 100 procent, a nie 99%.
Nowy rekord na kompleksach: 180. Poprzedni rekord: 179.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-22 21:24:59
Wczoraj mega dołek, dzisiaj górka:
Micha:
Waga: 102,1kg (-600 gram od poniedziałku)
Pas- 0 cm różnicy
Dupa- -2 cm
Uda po -0,5 cm
ZMIANY W SUPLEMENTACJI:
Wczoraj złapałem doła, że trening siłowy bez dopingu jest bez sensu, a więc skoro nie walę testosteronu ani hormonu wzrostu, to przynajmniej kupię sobie jakieś suple. (Zakładałem taką możliwość, że mnie w pewnym momencie ch.uj strzeli). Zostało mi 5 tygodni do końca cyklu, czas pobić jakieś rekordy!!
Będę z suplami leciał tak, jak to rozpisał faftaq:
1.DT i DNT Olimp - Chela-Mag B6 forte 2 capsy na wieczór (ekwiwalent 5-6 kapsułek mag b6 nie-forte)
2. DT BIG ZONE - Pure arginine powder- 4-5 gram przed snem (zacznę od mniejszej dawki)
3. DT Trec - GABA - 4-5 kapsów przed snem. (tu zacznę od 1 capsa, bo wokół tego jest sporo kontrowersji)
TRENING:
w 4tym obwodzie zachaczyłem nadgarstkiem o przycisk pulsometru i się wyłączył na chwilę- dlatego płaska linia, bo tak program nadrabia przerwę między rejestrowanymi danymi. Następnym razem inaczej założę zegarek.
W zeszłym tygodniu było 5 serii po 5 powtórzeń. Dzisiaj progres wyglądał następująco:
Obwód 1 i 2- 6 powtórzeń pełnego podrzutu na podsiad, siadów tylnich i wiosła
Obwód 3- 5 powtórzeń pełnego podrzutu na podsiad, 6 powtórzeń siadów i wiosła
Obwód 4 i 5- 5 powtórzeń każdego ćwiczenia.
Przez pierwsze 4 obwody czułem, jakbym miał sprężyny w nogach. Może nauczyłem się odbijać od łydek, ale dosłownie w ciągu sekundy byłem już na górze- sam nie wiedziałem jak. Wstawanie ze sztangą z podsiadu nie sprawiało mi ŻADNYCH problemów, a przypominam, że przy pierwszym kompleksie to był mój najsłabszy punkt. Może siła poszła tylko delikatnie do przodu, ale za to wytrzymałość siłowa polepszyła się dziesięciokrotnie.
Ostatni obwód robiłem ze świadomością, że mogę poprawić zeszłotygodniowy high score. Gdybym robił to bez pulsometru to trochę miałbym to w dupie (bo nikt we wszechświecie tego nie odnotuje), ale jak ma się świadomość, że będzie się miało na monitorze 180 zamiast 178, to aż chce się dawać z siebie te 100 procent, a nie 99%.
Nowy rekord na kompleksach: 180. Poprzedni rekord: 179.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-22 21:24:59
...
Napisał(a)
Aż sprawdziłem w dzienniku żeby Ci odpowiedzieć- końcówka stycznia. (Dziennik nie służy tylko do wrzucania utworów disco polo Bogdana Smolenia )
Po 1-2 sesji i ja i kumpel odczuliśmy różnicę w układaniu się na ławce do robienia WL. Zupełnie inaczej się ściąga łopatki przy mostku.
Ja akurat nie mam problemów z kręgosłupem w odcinku piersiowym, także mi to służyło tylko do lekkiego wzmocnienia mięśni/mobilności. Ogólnie fajne ćwiczenie, tylko strasznie to głupio wygląda jak krzywisz się z powodu palenia mięśni machając pustymi łapami
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-22 21:45:48
Po 1-2 sesji i ja i kumpel odczuliśmy różnicę w układaniu się na ławce do robienia WL. Zupełnie inaczej się ściąga łopatki przy mostku.
Ja akurat nie mam problemów z kręgosłupem w odcinku piersiowym, także mi to służyło tylko do lekkiego wzmocnienia mięśni/mobilności. Ogólnie fajne ćwiczenie, tylko strasznie to głupio wygląda jak krzywisz się z powodu palenia mięśni machając pustymi łapami
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-22 21:45:48
...
Napisał(a)
Ta, a co ja mam powiedzieć - robie to przy ścianie i każdy na mnie patrzy z miną "WTF?"
...
Napisał(a)
Piątek, High Carb, Cyrk
Micha:
Trening:
Klub organizuje jutro zawody w wyciskaniu leżąc w pobliskim gimnazjum, także trzeba było przenieść ciężar. Oczywiście nikt nie poinformował osób nie będących zawodnikami, że od popołudnia będzie wynoszone wszystko. (Kartki o tym, że klub będzie nieczynny w sobotę wisiały od początku tygodnia) - podest, ławki, gryfy, ciężar. Wszystko.
Oczywiście gdy robiłem zarzut zaczęto rozmontowywać podest. Wpadł ktoś z zarządu- pierwszy raz widziałem człowieka na oczy- i zaczął op*****lać gości za to co robią. Powiedział, że "to jest kur.wa skandal", że ludzie przychodzą ćwiczyć, a im się zabiera sprzęt bez informowania nikogo. Że bez sensu jest wynoszenie kilku ton żelaza, skoro będą tylko 3 ławki i nikt się nie będzie rozgrzewał na 350 kg... Przeprosił nas (ćwiczących) i powiedział, że on nie ma z tym nic wspólnego i nie wiedział, że tak to będzie wyglądało. Niestety już tak bywa, że głos rozsądku jest głosem wołającym na puszczy. Do 18 miało być wszystko zabrane, na szczęście przeciągnęło się to w czasie i udało się "jakoś" zrobić trening. To że był maksymalnie po chuyu to sprawa drugorzędna.
Uznałem, że miarka się przebrała i jutro jadę zobaczyć warunki w TKKF Błyskawica.
1. Zarzut- tak, tak, można zgadnąć, że gdy rozgrzewałem się, to akurat zabrano się za podest. 6 osób kręci się w te i nazad, strach żeby mi tylko sztanga nie yebnęła w ziemię, bo nie wiadomo co się stanie, nie wiem kto się zaraz w drzwiach pojawi. 100 kg weszło mi 2 razy w pierwszej serii (pod 3 wskoczyłem, ale mi wypadała). Przy następnych seriach siadła mi psychika- przynajmniej tak mi się wydaje. Chuy, za tydzień znowu 100 kg i modlę się, żeby poszło lepiej.
2. Siady- robiłem na zmianę z wysokim kumplem. Stojak za wysoko, żebym dobrze wszedł pod sztangę, ale dało radę zrobić 3 serie robione w pośpiechu. W ostatniej zrobiłem 5 repów z 1 zatrzymaniem na dole.
3. WL- no to kur.wa śmiech na sali. Zabrali ławkę ze stojakami, co samo w sobie trochę przeszkadzało, ale pod ławką którą zostawili podłoga była tak wyrobiona, że ślizgały mi się buty. Nie mogłem założyć dźwigni nogami i czułem się jakbym pierwszy raz w życiu robił WL- techniczna padaka... W 3 serii podobnie jak w siadach, tylko 1 zatrzymanie zamiast 3.
4. Brzuch- zwiększyłem zakres powtórzeń, z 10 na 40.
5. Rotatory- dołożyłem mocniejszą gumę.
Mam już dość.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-23 22:07:35
Micha:
Trening:
Klub organizuje jutro zawody w wyciskaniu leżąc w pobliskim gimnazjum, także trzeba było przenieść ciężar. Oczywiście nikt nie poinformował osób nie będących zawodnikami, że od popołudnia będzie wynoszone wszystko. (Kartki o tym, że klub będzie nieczynny w sobotę wisiały od początku tygodnia) - podest, ławki, gryfy, ciężar. Wszystko.
Oczywiście gdy robiłem zarzut zaczęto rozmontowywać podest. Wpadł ktoś z zarządu- pierwszy raz widziałem człowieka na oczy- i zaczął op*****lać gości za to co robią. Powiedział, że "to jest kur.wa skandal", że ludzie przychodzą ćwiczyć, a im się zabiera sprzęt bez informowania nikogo. Że bez sensu jest wynoszenie kilku ton żelaza, skoro będą tylko 3 ławki i nikt się nie będzie rozgrzewał na 350 kg... Przeprosił nas (ćwiczących) i powiedział, że on nie ma z tym nic wspólnego i nie wiedział, że tak to będzie wyglądało. Niestety już tak bywa, że głos rozsądku jest głosem wołającym na puszczy. Do 18 miało być wszystko zabrane, na szczęście przeciągnęło się to w czasie i udało się "jakoś" zrobić trening. To że był maksymalnie po chuyu to sprawa drugorzędna.
Uznałem, że miarka się przebrała i jutro jadę zobaczyć warunki w TKKF Błyskawica.
1. Zarzut- tak, tak, można zgadnąć, że gdy rozgrzewałem się, to akurat zabrano się za podest. 6 osób kręci się w te i nazad, strach żeby mi tylko sztanga nie yebnęła w ziemię, bo nie wiadomo co się stanie, nie wiem kto się zaraz w drzwiach pojawi. 100 kg weszło mi 2 razy w pierwszej serii (pod 3 wskoczyłem, ale mi wypadała). Przy następnych seriach siadła mi psychika- przynajmniej tak mi się wydaje. Chuy, za tydzień znowu 100 kg i modlę się, żeby poszło lepiej.
2. Siady- robiłem na zmianę z wysokim kumplem. Stojak za wysoko, żebym dobrze wszedł pod sztangę, ale dało radę zrobić 3 serie robione w pośpiechu. W ostatniej zrobiłem 5 repów z 1 zatrzymaniem na dole.
3. WL- no to kur.wa śmiech na sali. Zabrali ławkę ze stojakami, co samo w sobie trochę przeszkadzało, ale pod ławką którą zostawili podłoga była tak wyrobiona, że ślizgały mi się buty. Nie mogłem założyć dźwigni nogami i czułem się jakbym pierwszy raz w życiu robił WL- techniczna padaka... W 3 serii podobnie jak w siadach, tylko 1 zatrzymanie zamiast 3.
4. Brzuch- zwiększyłem zakres powtórzeń, z 10 na 40.
5. Rotatory- dołożyłem mocniejszą gumę.
Mam już dość.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-23 22:07:35
...
Napisał(a)
Uwierz mi, że nikt nie był zadowolony. Zwłaszcza znajomy, który w ten piątek miał ostatni trening przed zawodami w trójboju.
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie mam pojęcia kiedy wszystko wróci do "normy". Nie wiem czy będą to montowali z powrotem w poniedziałek o 16 czy w środę rano.
Poza tym chuy, wystarczy, że dzisiaj wygram w lotto i panowie z Eleiko zaprojektują mi siłownię. Nie ma się czym stresować:
http://www.eleiko.pl/index.php/studia/
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-24 12:35:38
Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie mam pojęcia kiedy wszystko wróci do "normy". Nie wiem czy będą to montowali z powrotem w poniedziałek o 16 czy w środę rano.
Poza tym chuy, wystarczy, że dzisiaj wygram w lotto i panowie z Eleiko zaprojektują mi siłownię. Nie ma się czym stresować:
http://www.eleiko.pl/index.php/studia/
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-03-24 12:35:38
...
Napisał(a)
Te zawody, to zapewne Mistrzostwa Polski w WL, wlasnie w gimnazjum nr 18 :) Trenujesz w Herkulesie?
Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2012-03-24 14:45:14
Zmieniony przez - pavveeel w dniu 2012-03-24 14:45:14
Poprzedni temat
split 4 dniowy do sprawdzenia ,
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
za małe bicepsy
Polecane artykuły