A te szczudlaki to nie dla mnie, nie ma w co porządnego klapsa zasadzić
...
Napisał(a)
Hahaaa to doyebałeś teraz
A te szczudlaki to nie dla mnie, nie ma w co porządnego klapsa zasadzić
A te szczudlaki to nie dla mnie, nie ma w co porządnego klapsa zasadzić
...
Napisał(a)
Też nie lubie takich hojoków
Powiem tak, ta nuta jak na trenie czy w aucie może być, ale żebym ją miał na słuchawkach to na pewno nie
Powiem tak, ta nuta jak na trenie czy w aucie może być, ale żebym ją miał na słuchawkach to na pewno nie
...
Napisał(a)
PanDarek. Sooog Duchowy, bo aż się uśmiechnąłem :D
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Uff, odsapnąłem ;)
Ktoś musi wychowywać młodzież. Ale nie czuję się bohaterem, po prostu znalazłem się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.
Piątek, trening 15, 400 gram ryżu, 2 banany i miód
Uwagi do treningu:
1. Dzisiaj po raz pierwszy robiłem Jerka z nożycami, także jest co oceniać. Takie combo WYSYSA CAŁE POWIETRZE w ciągu 2-3 powtórzeń, a więc nadaje się idealnie na kompleksy sztangowe, jeżeli się na nie zdecyduję podczas zbliżającej się redukcji. Myślę, że na aktywację mniej by mnie zmęczył niższy zakres powtórzeń, za to o wyższym %CM.
2. Squat to box- ciężar mnie dzisiaj zmiażdżył. W zeszłym tygodniu założyłem 155 i z palcem w dvpie wstałem 7 razy. Dzisiaj problemy zaczęły się po drugim powtórzeniu. Nie wiem czy to wina dodatkowego ćwiczenia, czy coraz szerszego rozstawu stóp (wykorzystuję skrzynię do ćwiczenia przywodzicieli), czy też może jakieś omyłki w rachunkach, ale wstawało mi się masakrycznie ciężko. Może to być też wina środowego MC z gęstą progresją wokół serii docelowej (tydzień temu był lekki MC)
3. WL- luz, znowu użyłem pudełka po suplach. Ponoć na siłowni gdzieś jest jakaś rura PCV, którą się podkładało, ale nie udało się nam jej znaleźć.
4. Wiosło, a właściwie unoszenie sztangi w opadzie (?)- Pendlay Rows. Nagrałem też 90 kg, ale obsunął się ciężarek i widać tylko sufit, a więc pas.
5. Shrugsy- tu najbardziej bolą kciuki ;) Wrzuciłem ostatnią serię do oceny zakresu ruchu.
6. DD- Przyszedł trener ze swoimi podopiecznymi szykować się na zawody w następnym tygodniu i zabrano małe ciężarki. Dlatego bez progresji; nie czułem się na siłach dołożyć po 5 kg na stronę.
7. Brzuch i biceps. Tak, zaczynam robić biceps, 2 serie
FILMY:
AKTYWACJA
SQUAT TO BOX
"WIOSŁO"
"SZTRUKSY"
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-02 22:06:22
Ktoś musi wychowywać młodzież. Ale nie czuję się bohaterem, po prostu znalazłem się w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie.
Piątek, trening 15, 400 gram ryżu, 2 banany i miód
Uwagi do treningu:
1. Dzisiaj po raz pierwszy robiłem Jerka z nożycami, także jest co oceniać. Takie combo WYSYSA CAŁE POWIETRZE w ciągu 2-3 powtórzeń, a więc nadaje się idealnie na kompleksy sztangowe, jeżeli się na nie zdecyduję podczas zbliżającej się redukcji. Myślę, że na aktywację mniej by mnie zmęczył niższy zakres powtórzeń, za to o wyższym %CM.
2. Squat to box- ciężar mnie dzisiaj zmiażdżył. W zeszłym tygodniu założyłem 155 i z palcem w dvpie wstałem 7 razy. Dzisiaj problemy zaczęły się po drugim powtórzeniu. Nie wiem czy to wina dodatkowego ćwiczenia, czy coraz szerszego rozstawu stóp (wykorzystuję skrzynię do ćwiczenia przywodzicieli), czy też może jakieś omyłki w rachunkach, ale wstawało mi się masakrycznie ciężko. Może to być też wina środowego MC z gęstą progresją wokół serii docelowej (tydzień temu był lekki MC)
3. WL- luz, znowu użyłem pudełka po suplach. Ponoć na siłowni gdzieś jest jakaś rura PCV, którą się podkładało, ale nie udało się nam jej znaleźć.
4. Wiosło, a właściwie unoszenie sztangi w opadzie (?)- Pendlay Rows. Nagrałem też 90 kg, ale obsunął się ciężarek i widać tylko sufit, a więc pas.
5. Shrugsy- tu najbardziej bolą kciuki ;) Wrzuciłem ostatnią serię do oceny zakresu ruchu.
6. DD- Przyszedł trener ze swoimi podopiecznymi szykować się na zawody w następnym tygodniu i zabrano małe ciężarki. Dlatego bez progresji; nie czułem się na siłach dołożyć po 5 kg na stronę.
7. Brzuch i biceps. Tak, zaczynam robić biceps, 2 serie
FILMY:
AKTYWACJA
SQUAT TO BOX
"WIOSŁO"
"SZTRUKSY"
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-02 22:06:22
...
Napisał(a)
to mnie podsumowales... Ja poprostu mowie ze ladnie zrobili caly spektakl
...
Napisał(a)
A, no chyba, że pod takim kątem na to patrzeć ;)
Sobota, Hiity (7 hill sprintów), 300 gram kaszy gryczanej, banan, miód
Dzisiaj w nogach była petarda, ostatnie 2 sprinty były nieco gorsze, ale i tak jestem zadowolony. Dorzuciłem też rozgrzewkę sprinterską podpatrzoną w innym dzienniku.
Prawa noga od dłuższego czasu nie daje o sobie znać, także kontuzję uznaję za w pełni wyleczoną. Po biegach czuć tylko delikatnie lewą nogę na podobnej wysokości, co prawą, tyle , że nie wydaje się to poważne. Po prostu przypomnienie, że nie jestem niezniszczalny.
Na redukcji na pewno wrzucę do planu Hiity, ale nie częściej, niż raz na tydzień. Myślę, że na drugie interwały wsadzę kompleks metaboliczny. Mam czas żeby doczytać co i jak odnośnie regeneracji.
Może pomyślę też o treningu anaoksydacyjnym.
Jutro będzie pierwszy dzień na kreatynie. Mógłbym co prawda zacząć od poniedziałku, lecz wszyscy wiemy, że ciężar wyciskany na klatę jest jedynym wyznacznikiem wartości człowieka. Dlatego też zaczynam od niedzieli, po to żeby w poniedziałek zaliczyć chociaż to jedno powtórzenie więcej
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-03 21:37:31
Sobota, Hiity (7 hill sprintów), 300 gram kaszy gryczanej, banan, miód
Dzisiaj w nogach była petarda, ostatnie 2 sprinty były nieco gorsze, ale i tak jestem zadowolony. Dorzuciłem też rozgrzewkę sprinterską podpatrzoną w innym dzienniku.
Prawa noga od dłuższego czasu nie daje o sobie znać, także kontuzję uznaję za w pełni wyleczoną. Po biegach czuć tylko delikatnie lewą nogę na podobnej wysokości, co prawą, tyle , że nie wydaje się to poważne. Po prostu przypomnienie, że nie jestem niezniszczalny.
Na redukcji na pewno wrzucę do planu Hiity, ale nie częściej, niż raz na tydzień. Myślę, że na drugie interwały wsadzę kompleks metaboliczny. Mam czas żeby doczytać co i jak odnośnie regeneracji.
Może pomyślę też o treningu anaoksydacyjnym.
Jutro będzie pierwszy dzień na kreatynie. Mógłbym co prawda zacząć od poniedziałku, lecz wszyscy wiemy, że ciężar wyciskany na klatę jest jedynym wyznacznikiem wartości człowieka. Dlatego też zaczynam od niedzieli, po to żeby w poniedziałek zaliczyć chociaż to jedno powtórzenie więcej
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-03 21:37:31
...
Napisał(a)
Hłe hłe, nie zauważyłem wcześniej że nosisz okulary ;D
Tak w ogóle, masz zamiar startować w jakiś zawodach TS?
Tak w ogóle, masz zamiar startować w jakiś zawodach TS?
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Wcześniej zdejmowałem okulary do ćwiczenia, ale teraz - gdy jest więcej sztucznego światła- strasznie mnie bolą oczy bez nich i wolę mieć je na nosie podczas mniej eksplozywnych czy dynamicznych ćwiczeń.
Co do trójboju- nie zamierzam nigdzie startować, dopóki nie pozbędę się około 20 kilogramów tłuszczu. Myślę, że w ciągu roku-dwóch uda mi się osiągnąć mój cel i wtedy będę się głowił nad startami, kategoriami wagowymi, przygotowaniami itd.
Co do trójboju- nie zamierzam nigdzie startować, dopóki nie pozbędę się około 20 kilogramów tłuszczu. Myślę, że w ciągu roku-dwóch uda mi się osiągnąć mój cel i wtedy będę się głowił nad startami, kategoriami wagowymi, przygotowaniami itd.
...
Napisał(a)
notuj progres w pasie i faldy tluszczowe, jesli powaznie myslisz o utracie 20kg tluszczu.
...
Napisał(a)
Poniedziałek, 400 gram ryżu, 75 gram dekstrozy
Dzisiejszy, 16 trening sponsorują literki W, T, oraz F!?
Uwagi:
1. Pierwsze WTF!?- obejrzałem swój zarzut i okazało się, że zacząłem w tym ćwiczeniu "skakać", czego nie robiłem wcześniej (nie czułem tego robiąc). Nie wiem czy to dobry, czy zły znak. Z każdym kolejnym podejściem skoki robią się coraz mniejsze, a w ostatnim niemal nie miałem siły pracować łydkami. Chciałem po 6 powtórzeniu zrobić jerka (zrobiłem go na koniec każdej serii w rampie), ale miałem tak mało powietrza, że skończyło by się to źle. Jest sens zrobić 2 podejścia do zarzutu? Na przykład 2x3 + 1 jerk zamiast 1x6?
2. Drugie WTF!?- przysiad. Powoli szerszy rozstaw nóg z palcami staje się dla mnie mniej naturalny- zajmuję "węższą" pozycję w martwym, front squatach, high pullach i zarzucie. Wydaje mi się, że stanąłem ciut węziej z palcami mniej skierowanymi na zewnątrz. Nie wiem jak oceniać głębokość dzisiejszego siadu- nagrałem specjalnie drugi filmik z regresem, z takim samym ustawieniem stóp, żeby zobaczyć czy głębokość jest winą rozstawu, czy ciężaru.
W docelowej zapas 1 powtórzenia, w regresie nie bawiłem się w breathing squats i zrobiłem 10 "szybkich".
Teraz już jest bardziej pozytywnie:
3. WL- Docelowa weszła 5 razy, myślę, że weszło by nawet 6 gdybym w ostatnim oderwał tyłek i wyciągał nogami. Porozciągam jeszcze trochę mostek i będę nagrywał podejścia powyżej 120 kg.
Być może w piątek spróbuję wyciskania z zatrzymaniami i nagram to do oceny.
4. Podciąganie- spada liczba powtórzeń w ostatnich seriach, ale nadal w pierwszej spokojnie robię 5.
5. Przeciąganie- udało mi się po raz pierwszy zrobić 2x20 powtórzeń na 40 kg, co oznacza, że powinienem poszukać cięższej sztangielki (nie wiem czy znajdę).
6. Brzuch- bez rewelacji, o których warto by donosić;)
FILMY:
Zarzut
PRZYSIADY
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-05 21:42:47
Dzisiejszy, 16 trening sponsorują literki W, T, oraz F!?
Uwagi:
1. Pierwsze WTF!?- obejrzałem swój zarzut i okazało się, że zacząłem w tym ćwiczeniu "skakać", czego nie robiłem wcześniej (nie czułem tego robiąc). Nie wiem czy to dobry, czy zły znak. Z każdym kolejnym podejściem skoki robią się coraz mniejsze, a w ostatnim niemal nie miałem siły pracować łydkami. Chciałem po 6 powtórzeniu zrobić jerka (zrobiłem go na koniec każdej serii w rampie), ale miałem tak mało powietrza, że skończyło by się to źle. Jest sens zrobić 2 podejścia do zarzutu? Na przykład 2x3 + 1 jerk zamiast 1x6?
2. Drugie WTF!?- przysiad. Powoli szerszy rozstaw nóg z palcami staje się dla mnie mniej naturalny- zajmuję "węższą" pozycję w martwym, front squatach, high pullach i zarzucie. Wydaje mi się, że stanąłem ciut węziej z palcami mniej skierowanymi na zewnątrz. Nie wiem jak oceniać głębokość dzisiejszego siadu- nagrałem specjalnie drugi filmik z regresem, z takim samym ustawieniem stóp, żeby zobaczyć czy głębokość jest winą rozstawu, czy ciężaru.
W docelowej zapas 1 powtórzenia, w regresie nie bawiłem się w breathing squats i zrobiłem 10 "szybkich".
Teraz już jest bardziej pozytywnie:
3. WL- Docelowa weszła 5 razy, myślę, że weszło by nawet 6 gdybym w ostatnim oderwał tyłek i wyciągał nogami. Porozciągam jeszcze trochę mostek i będę nagrywał podejścia powyżej 120 kg.
Być może w piątek spróbuję wyciskania z zatrzymaniami i nagram to do oceny.
4. Podciąganie- spada liczba powtórzeń w ostatnich seriach, ale nadal w pierwszej spokojnie robię 5.
5. Przeciąganie- udało mi się po raz pierwszy zrobić 2x20 powtórzeń na 40 kg, co oznacza, że powinienem poszukać cięższej sztangielki (nie wiem czy znajdę).
6. Brzuch- bez rewelacji, o których warto by donosić;)
FILMY:
Zarzut
PRZYSIADY
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2011-12-05 21:42:47
Poprzedni temat
split 4 dniowy do sprawdzenia ,
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- ...
- 287
Następny temat
za małe bicepsy
Polecane artykuły