[FIT]redcow/w drodze po figure i po zdrowie- cukrzyca "jedynka"

No dyskusja była, ale trochę się zapędziłem i dostałem po łapach Gratuluje bardzo dobrych cukrów wczoraj Chociaż uważaj na hipo. Hipoglikemie mogą rozbujać cukry na cały dzień. Powodują wydzielanie ketacholamin (stąd te objawy drżenie rąk, pocenie się, kołatanie serca itd), które skutecznie często "psują" cukry cały dzień

obliques nakrece wszystko jutro na pakierni i wysle Ci filmiki na priva, dzieki serdeczne z gory

lukasz jak bede schodzic z insuliny to hipo sa nieuniknione, ale fakt rozpyerdaja z reguly caly dzien: albo koncze z kolejnym hipo albo z ogromniasta hiperglikemia i musze walic dodatkowe szoty to drugie to niewiele sie rozni pod wzgledem wplywu na organizm od zjedzenia naraz paczki krowek powoli sie ucze traktowac hipo wlasciwie ale nie jest to cos latwego, glownie ze wzgledu na te objawy ktore wymieniles a Ty jak sobie radzisz z "hipopotamami"?

Hmmm ciężko coś powiedzieć, bo hipo każdy cukrzyk ma i będzie miał. Ja staram się trzymać cukry lekko powyżej 100 docelowo. Tak mam daleko do hipo i hiperglikemii. niektórzy na siłę próbują trzymać cukry na poziomie 80, co kończy się ciągłymi hipo (a hipo jeż gorsze dla zdrowia niż hiper a w niektórych przypadkach może skończyć się tragicznie np u osób z zaawansowaną retinopatią cukrzycową tj. niepoliferacyjną). Niby mała różnica głupie 20-30mg/dl ale już o kilka hipo mniej. Przeglądałem twój dziennik, długo zastanawiałaś sie czemu rano cukry ciągle rosną mimo obecności bazy. Taki efekt występuje u każdego cukrzyka. Jest to tzw. efekt brzasku. Mniej więcej od 3 w nocy (przy normalnym trybie życia) organizm wytwarza hormony między innymi hormon wzrostu i to właśnie on powoduje ten wzrost jako hormon antagonistyczny do insuliny. każdy cukrzyk z tym walczy, w pewnym stopniu to był jeden z powodów wprowadzenia analogów bezszczytowych długodziałających (lantus,levemir) i pomp przy których można racji regulowania bazy w sposób ciągły (dawka bazy podawana co 4 min) dać większą bazę między 3-6 rano. Staram się być na bierząco z nowinkami medycznymi, jeździć na wykłady otwarte dla cukrzyków (madtronik - jakoś tak się ta firma nazywa organizuje i sponsoruje takie wykłady w większych miastach z lekarzami, dietetykami, tam spotkałem mistrza olimpijskiego we wioślarstwie cukrzyka, który też się wypowiadał)

Jeśli masz możliwości bo bardzo ci polecam takie spotkania. Można się wiele dowiedzieć, wymienić doświadczenia i w jakiś sposób bardzo motywują do działania i walki z cukrami.
Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-10-28 19:13:07

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-10-28 19:29:06

no ja juz teraz wiem ze objaw brzasku wystepuje cale zycie (kiedys uczono ze tylko w okresie dojrzewania, dlatego na poczatku nie wiedzialam o co biega) Dr Bernstein pisze tez o tym w swojej ksiazce.
moim celem jest miec cukry jak zdrowy czlowiek 24/7 - to swoja metoda osiagnal dr Bernstein (i nie ma powiklan dlatego ze jego cukier jest prawie non stop w okolicach 84 -a wlasciwie wyleczyl sobie powiklania bo mial ich sporo zanim zaczal monitorowac poziomy kilka razy na dobe). nie chcialabym sie asekurowac ciut wyzszymi poziomami bo u zdrowego czlowieka rzadko kiedy wystepuja poziomy powyzej 100.


co do niskich poziomow, to widze ze z mala iloscia wegli a jednoczesnie insuliny hipo nie sa tak silne i nawet moge wytrzymac z niskim cukrem pare minut. nie to co kiedys, ze moglam w 5minut pozrec pol lodowki

super byloby kiedys pojsc na takie spotkanie tylko ze ja mieszkam w Irlandii i nie mam okazji niestety nie orientowalam sie poki co jak to wyglada tutaj. ale bardzo mi imponuja zawodowi sportowcy cukrzycy!

apropos pomp to bylam kiedys na niej. moze i mialam ciut lepsze cukry ale przytylam na niej momentalnie a dwa to nosic caly ten tubing ze soba to znudzilo mi sie po paru tygodniach i nie moglam sie doczekac konca. pamietam tez ze do sylwestrowej kreacji schowalam sobie pompe w staniku


Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-10-28 19:58:01

Ale musisz mieć pod względem, że zdrowi nie jesteśmy. Jedna sprawa to cukry które mają ludzie zdrowi, a druga sprawa to to jakie poziomy cukru nam szkodzą z punktu widzenia powikłan makro i mikroangiopatycznych (retino, nefro, neuropataia, zespół stopy cukrzycowej). Czy trzymając się cukrów trochę wyższych niż zdrowi, za to nam nie szkodzących w najmniejszym stopniu nie jest bezpieczniejsze. Bo cukry do poziomu 160 mg/dl są nieszkodliwe dla naszego organizmu.

Co do pompy to mogłaś na ten wieczór dać penami długodzialającą i nic by się nie stało. Dawki by były analogiczne do tych sprzed podłączenia pompy. Bo przy podłączaniu pompy penów nie zabierają Wkłucie byś zostawiła, na drugi dzień podłączyła pompę, włączyła bazę jak długodziałająca konczy działanie i pozamiatane

co do niskich poziomow, to widze ze z mala iloscia wegli a jednoczesnie insuliny hipo nie sa tak silne i nawet moge wytrzymac z niskim cukrem pare minut. nie to co kiedys, ze moglam w 5minut pozrec pol lodowki

A to ma plusy i minusy. Im niższe mamy cukry i częściej na styk z hipo tym stajemy się bardziej odporni na jego dzialanie. Ma to taki minus że odczuwamy niedocukrzenie kiedy glikemia jest już bardzo niska i powoduje reakcje ze strony układu nerwowego. Już mi wyleciały z głowy nazwy ale reakcje organizmu na niedocukrzenie odbywają się w 2 mechanizmach (ze strony reakcji mózgu i ukladu nerwowego cukier <<50 i drugiej (nazwy nie pamiętam) gdy cukier wchodzi w hipo <65) tej drugiej wtedy nie czujemy.

Zmieniony przez - lukasz8719 w dniu 2011-10-28 20:17:28

no to juz jest indywidualna preferencja gdzie jest ta bezpieczna granica ja uwazam ze skoro natura tak ustalila ze poziomy na czczo sa do 110 max i to w porywach to znaczy ze tak jest najlepiej. dlatego daze do tego na tyle na ile jestem w stanie (do czego jak widac duzo mi jeszcze brakuje). jesli chce miec rodzine, dzieci kiedys w przyszlosci to chce zyc (zyc naprawde a nie dogorywac na lozu szpitalnym) jak najdluzej ile sie da i nawet kilka glupich miesiecy robi ogromna roznice

teraz po czasie bym sie juz nie bala odlaczyc pompe i dac sobie penem ale wtedy nie bylam gotowa. cykor bylby ze kota bym dostala predzej na glowe niz to ogarnela jakos

Zmieniony przez - redcow w dniu 2011-10-28 20:29:22

Wiadomo ja, Ty i każdy chce żyć długo i w zdrowiu. I ja oczywiście też chce mięć jak najmniej hiper i hipoglikemii. Mam po prostu troszkę inne rozwiązania na to

ale i tak super ze tak dbasz o cukry nawet w takim mlodym wieku. ja w Twoich latach (bo tak mniemam z Twoich postow ze jestes w wieku studenckim) mialam wszystko gdzies tzn niby cos tam probowalam poziomy regulowac ale realne wyniki byly bardzo marne, nawet gorsze niz te ktore sa teraz..az dziw ze ja wtedy nie nabawilam sie retinopatii albo nefropatii..

młodym wolno duzo, takie jest prawo natury

no swieta prawda, ilosc oleju w glowie nierzadko jest proporcjonalna do ilosci zmarszczek